Zbyt restrykcyjne przepisy powodem częściowego odejścia z F1 Neweya
Brytyjczyk nie wyklucza jednak, że kiedyś powróci w pełnym wymiarze obowiązków
09.06.1415:51
2551wyświetlenia
Adrian Newey przyznał, że postanowił częściowo wycofać swoje zaangażowanie w Formułę 1 ze względu na zbyt restrykcyjne przepisy odnośnie konstruowania bolidów.
Wczoraj ogłoszono, że Brytyjczyk podpisał wieloletni kontrakt z Red Bullem, aczkolwiek od teraz będzie on pełnił jedynie funkcję doradcy oraz mentora zespołu Formuły 1, a także zaangażuje się on w inne projekty, o których mamy się dowiedzieć czegoś więcej jeszcze w tym roku. 55-latek przyznał, że postanowił częściowo wycofać swoje zaangażowanie w F1 ze względu na zbyt duże restrykcje w regulaminie.
Szczerze mówiąc poczułem, że obecne przepisy są zbyt restrykcyjne, czego bardzo szkoda- powiedział Adrian Newey.
Ciężko jest znaleźć nowe obszary do rozwoju. W tym samym czasie chcę zobaczyć moje zdolności, gdziekolwiek to będzie, przy innych projektach. Mimo to w ciągu kilku najbliższych miesięcy będę w pełni zaangażowany w zespół. W tym czasie zobaczymy jak struktury będą funkcjonowały w przyszłości, a później zajmę się nowymi projektami, wycofam moje dotychczasowe zaangażowanie i skupię się na roli doradcy, a także mentora moich niektórych kolegów. Jeżeli będą chcieli otrzymać radę, wówczas ją ode mnie dostaną.
Brytyjczyk, który przyczynił się do zdobycia łącznie ośmiu tytułów w obu klasyfikacjach dla Red Bulla, przyznał, że nigdy nie rozważał na poważnie dołączenia do szeregów Ferrari.
Bardzo dużo mówi się o mnie w kontekście Ferrari. Prawda jest jednak taka, że praktycznie od początku znajduje się w Red Bullu, byłem zaangażowany w pracę tego zespołu i w to, jak on się rozwinął. Pozostawienie tego można porównać do opuszczenia własnej żony.
Newey dodał również, że nie wyklucza powrotu w pełnym wymiarze do Formuły 1, ale tylko wtedy, jeżeli przepisy będą pozwalały projektantom na spore pole do popisu.
Jest to całkiem możliwe. Doszedłem do tego etapu w karierze, kiedy chcę spróbować nowych wyzwań, jakiekolwiek by one nie były i zobaczyć, jak sobie poradzę przy innych rzeczach. Mam 55 lat i nie jestem jeszcze gotowy, by udać się na odpoczynek na plażę. Skupię się na czymś innym i zobaczę jak to będzie wyglądać.
KOMENTARZE