Toyota na czele podczas treningu przed Le Mans 24h
TS040 Hybrid znów znalazła się na czele
11.06.1421:18
3029wyświetlenia
Toyota prowadzona przed Anthonego Davidsona okazała się najszybsza podczas sesji treningowej przed wyścigiem Le Mans 24h.
Brytyjczyk przejechał jedno okrążenie Circuit la Sarthe z czasem 3:23,652s po około 60 minutach jazd, co okazało się wystarczające, aby utrzymać prowadzenie aż do końca sesji.
Jazdy kilka minut później zostały przerwane po potężnym wypadku Loica Duvala w Audi. Póki, co nie wiadomo czym on był spowodowany, ale kierowcy nic poważnego się nie stało, a zespół potwierdził już, że był przytomny i rozmawiał podczas wstępnych badań w centrum medycznym. Jak na razie nie wiadomo jednak czy Audi #1 wystartuje w wyścigu. Niemiecka ekipa posiada zapasowe podwozie i powinna poradzić sobie z odbudowaniem auta do soboty, jednak problemem jest kwestia trzeciego kierowcy, jeśli Duval nie będzie mógł wrócić za kierownicę.
Drugi był Marcel Fassler w Audi z numerem 2, który stracił do liderującej TS040 Hybrid 0,324s. Czołową trójkę uzupełnił Kazuki Nakajima, który znalazł się nieco ponad sześć dziesiątych sekundy za swoim kolegą zespołowym. Czwarte było Audi #1 z czasem wykręconym przed di Grassiego oczywiście jeszcze przed wypadkiem. Porsche podczas swojego powrotu do Le Mans uplasowało się na szóstym i siódmym miejscu, choć Timo Bernhard stracił prawie trzy sekundy do Davidsona.
Rebellion ponownie okupował tył stawki LMP1 i najlepszy czas Dominika Kraihamera był o siedem i pół sekundy gorszy od lidera. Warto dodać, że tuż przed weekendem w Le Mans ekipa otrzymała bonus w postaci rozluźnienia przepisów technicznych. Model R-One będzie o 40 kilogramów lżejszy niż zakładano, otrzyma większy bak oraz zwiększony dozwolony przepływ paliwa o 2%.
W klasie LMP2 tempo nadawał Jann Mardenborough w Ligierze JSP2 Coupe ekipy OAK Racing. Kierowca GP3 wyprzedził o nieco ponad jedną dziesiątą Karuna Chandhoka z ekipy Murphy Prototypes. W GTE-Pro najszybszy był Gianmaria Bruni z ekipy AF Corse, natomiast w GTE-Am Nicki Thiim w fabrycznym Aston Martinie. Nissan ZEOD RC, który korzysta z zasad tak zwanego Garażu 56, nie ustanowił dziś czasu, gdyż podczas okrążenia wyjazdowego doszło do awarii skrzyni biegów, która uziemiła prototyp na resztę sesji. Jak na razie nie wiadomo czy Nissan da radę wziąć udział w pierwszych nocnych kwalifikacjach, które rozpoczną się dziś o 22:00.
KOMENTARZE