F1 pozbędzie się wąskich nosów w sezonie 2015

Zmiany w regulaminie mają rozwiązać tegoroczny problem
21.06.1400:38
Paweł Zając
2522wyświetlenia

Szefowie F1 porozumieli się w sprawie zmiany regulaminów mającej wyeliminować wąskie nosy, które zdominowały tegoroczną stawkę F1.

Obniżenie nosów przed obecnym sezonem zaowocowała dość kontrowersyjnymi projektami, jednak teraz FIA zgodziła się na zmianę przepisów, która powinna rozwiązać problem.

W przyszłym roku linia nosa będzie musiała przebiegać płynniej, a testy zderzeniowe będą bardziej progresywne, co wyeliminuje wąskie zakończenia. Powierzchnia przekroju poprzecznego przez końcówkę pozostanie bez zmian, jednak zostanie ona jeszcze bardziej obniżona oraz nie będzie mogła być szersza niż 14cm, co oznacza, że ekipy będą musiały wybierać między szerokim i płaskim nosem lub wysokim i cienkim.

Po 15cm nos będzie musiał się rozszerzyć do 33cm i ponad dwa razy większej powierzchni przekroju poprzecznego. Obie sekcje będą musiały być symetryczne względem osi auta, więc w przyszłym roku nie zobaczymy podwójnego nosa znanego z Lotusa. Pozostała część nosa nie będzie mogła mieć żadnych wąskich sekcji ani innych kształtów wspomagających przepływ powietrza. Ponadto nowe reguły mają wyeliminować krótkie nosy, taki jak w tegorocznym Mercedesie, gdyż końcówka nosa będzie musiała zaczynać się w połowie przedniego skrzydła.

Warto również dodać, że końcówka nosa będzie musiała pełnić rolę struktury zderzeniowej, która będzie ważnym czynnikiem podczas testów, a nie tylko cienką powłoką spełniającą wymagania pod względem kształtu. Zdaniem brytyjskiego magazynu Autosport zaowocuje to podobnymi rozwiązaniami u większości ekip, które powinny być zbliżone do tegorocznego nosa Ferrari.

KOMENTARZE

6
Falarek
21.06.2014 11:46
FIA tworzy problemy nowymi przepisami by potem te problemy rozwiązywać innymi przepisami. Paranoja
jpslotus72
21.06.2014 08:43
Kiedyś napisałem, że jak się raz zacznie kombinować, to nie będzie końca... W przyszłym roku nosy znowu będą nie dość piękne i będziemy mieli kolejne regulacje na 2016... Mnie schodkowe nosy przeszkadzały przez chwilę, na początku sezonu. Obecne zaakceptowałem w zasadzie od razu. Może dlatego, że tak lubię pierwszą połowę lat 70-tych - gdyby wtedy rządził obecny "wydział specjalny do spraw uatrakcyjniania F1", to niewiele bolidów ze "Złotej Ery" mogłoby wyjechać na tor... Panowie zajmują się wszystkim, co uboczne, zapominając o samej istocie sprawy. Chcą ładnych nosów, iskier spod podłogi, żarzących się hamulców - bo to jest najważniejsze. Mój kuzyn miał w technikum nauczyciela z zabawną wadą wymowy - kiedy chłopaki nie uczyli się jak trzeba, powiadał - "Wy hamulcze zaczofane!"... Dedykuję tę maksymę obecnym decydentom F1.
FelipeF1.
21.06.2014 06:56
@Indy A mi ani trochę się nie podoba, więc jeśli bolidy mają tak wyglądać to to nie jest żadne pocieszenie. Najlepiej wygląda RBR, niby ma ten nos, ale nie jest tak bardzo widoczny.
Indy
21.06.2014 06:36
Jak dla mnie Ferrari całkiem nieźle wygląda. Na zdjęciach przed sezonem było kiepsko ale w wyścigach mrówkojad fajnie się prezentuje.
hejter
20.06.2014 11:49
@dan193t Będzie wyścig odkurzaczy :D
dan193t
20.06.2014 11:15
[quote]zaowocuje to podobnymi rozwiązaniami u większości ekip, które powinny być zbliżone do tegorocznego nosa Ferrari.[/quote] No to żeście pocieszyli...