Wolff: Lewis nadinterpretował słowa Rosberga
Austriak ciągle ma żal do Niemca za doprowadzenie do brzemiennej w skutkach kolizji.
24.08.1420:03
4537wyświetlenia
Szef Mercedesa - Toto Wolff uważa, że Lewis Lewis Hamilton źle zinterpretował słowa Nico Rosberga, które padły podczas odprawy po wyścigu o Grand Prix Belgii.
Po zakończeniu spotkania, Hamilton obwieścił mediom że Rosberg przyznał się do celowego spowodowania kolizji, by "coś udowodnić". Chociaż Wolff potwierdził, że Hamilton poprawnie przekazał słowa wypowiedziane przez Niemca, to jednocześnie zasugerował iż Brytyjczyk mógł dopuścić się ich nadinterpretacji.
Nico uważał, że w tej sytuacji powinien był trzymać się swojej linii. Chciał coś udowodnić Lewisowi, a on na pewno nie był tym, który miał uważać na to, co zrobi Nico. Ten się nie poddawał. Sądził że Lewis zostawi mu miejsce. Tak się nie stało. W bardzo gorącej dyskusji zgodzili się co do braku zgody , ale to nie była celowo spowodowana kolizja. To nonsens- wyjaśniał Austriak.
Pomimo tego Wolff po raz kolejny przyznał, że jest rozczarowany manewrem Rosberga.
To niczego nie zmienia, ponieważ incydent który widziałem jest dla nas nie do zaakceptowania. Nico nie był gotowy by ustąpić i to spowodowało kolizję. Nie jest to coś, czego sobie życzymy. Doszło do kolizji której można było uniknąć, kolizji na drugim okrążeniu. Atakował Nico i nie powinien był tego robić. Gdybyśmy mogli cofnąć czas, to prawdopodobnie Nico nie pojechałby po raz kolejny w taki sam sposób.
KOMENTARZE