Chilton: Moja tegoroczna posada jest już bezpieczna
Brytyjczyk nie wykluczył jednak, że może nie wystąpić w kilku pierwszych treningach
04.09.1415:52
698wyświetlenia
Max Chilton przyznał, że jego tegoroczna posada w zespole Marussia jest już bezpieczna.
Przed rundą w Belgii, stajnia z Banbury podała, że Chilton zostanie zastąpiony jednorazowo przez Alexandra Rossiego, ze względu na nieprawidłowości w kontrakcie. Mimo to po pierwszym treningu zespół podjął decyzję, by na resztę weekendu powierzyć z powrotem Brytyjczykowi bolid MR03. Sam zainteresowany przyznał na torze Monza, że wówczas pojawiły się pewne czynniki komercyjne, a także, iż jego tegoroczna posada jest już bezpieczna.
Tak. Ta decyzja została po prostu podyktowana względami komercyjnymi i dokonano zmiany- odpowiedział Max Chilton na pytanie, czy jego tegoroczna posada jest już bezpieczna.
Teraz wracamy do normalności i idziemy dalej. Zdecydowanie przystąpię do każdego najbliższego wyścigu, aczkolwiek kwestia pierwszych treningów pozostaje otwarta, tutaj decyzja należy do zespołu. Tak długo, aż tydzień wcześniej dostanę informację o zastąpieniu mnie w pierwszej sesji, nie będzie to dla mnie stanowiło problemu.
23-latek dodał również, iż jeżeli druga połowa sezonu okaże się bezproblemowa dla Marussi, która obecnie zajmuje dziewiąte miejsce w klasyfikacji przed Sauberem oraz Caterhamem, to będzie ją czekać spokojna przyszłość.
W tym momencie nie mamy łatwych czasów, aczkolwiek jeżeli uda nam się utrzymać obecną pozycję do końca sezonu, to będzie to wielki rok. Jedyne co możemy teraz robić, to starać się utrzymać przed Sauberami- dodał Chilton.