Ogier: Debata nad przyszłością WRC obniżyła moją motywację
Francuz przyznał, że kończący się sezon był dla niego bardzo wymagającym okresem.
29.10.1418:27
1498wyświetlenia
Sebastien Ogier przyznał, że niemal przez cały bieżący sezon był przygnębiony debatą na temat kierunku zmian w WRC, co odbijało się na jego ogólnej motywacji i chęci rywalizacji.
W niedzielę Francuz zapewnił sobie obronę mistrzowskiego tytułu, wygrywając szutrowo-asfaltowy Rajd Hiszpanii. Kierowca Volkswagena przyznał jednak, że ciągła niepewność dotycząca proponowanych przez promotora zmian w przepisach mistrzostw, mocno odbiła się na jego morale.
Miałem w tym sezonie trochę trudnych chwil. Byłem nieco słaby psychicznie, przygnębiony przyszłością sportu, a moja motywacja mocno spadła. Gdy tak się dzieje, nie jesteś w stanie konkurować w stu procentach. Nawet jeśli ludzie mówią, że wszystko wygląda prosto, w rzeczywistości nic nie jest proste. Wystarczy drobna chwila nieuwagi. Jeśli nie zareagujesz, to sprawy od razu zaczną iść w złym kierunku. Najważniejsza jest reakcja. Pomogło mi w tym wiele osób. Pomogła mi moja ekipa, mój szef - Jost Capito, moja żona. Nie mogłem w końcu zaprzepaścić tego, co wypracowałem na początku sezonu. Głupio byłoby do tego doprowadzić- wyjaśniał zawodnik niemieckiej ekipy.
Największym zmartwieniem Ogiera była propozycja zmian w kolejności startowej poszczególnych dni rajdu. Od nowego sezonu lider mistrzostw świata będzie ją otwierał nie tylko pierwszego, ale także drugiego dnia imprezy, co według założeń promotora, pozwoli wyrównać rywalizację i poprawić nieprzewidywalność.
Nie chcieliśmy tego. Jeśli prowadzisz w klasyfikacji generalnej i otwierasz listę przez dwa dni, to podczas niektórych rajdów po prostu nie będziesz miał żadnych szans na odniesienie zwycięstwa. Nie znam sportu, gdzie lider mistrzostw nie ma szans na wygranie kolejnej rundy.