Raikkonen i jego umowa - co się dzieje?

Luca di Montezemolo twierdzi, że nie ma żadnego kontraktu z Finem
24.04.0621:22
Grzegorz Więcek
1092wyświetlenia

Sugerowano, że podczas weekendu na Imoli zostanie potwierdzone podpisanie kontraktu pomiędzy Kimi Raikkonenem i zespołem Ferrari na przyszły sezon, ale nic takiego nie miało miejsca. Prezydent Luca di Montezemolo twierdzi nawet, że nie ma żadnego kontraktu z Raikkonen, ale przyznaje, że byłby wielce zadowolony z pozyskania młodego Fina.

"Czemu zakładacie, że umowa została już podpisana? Wcale tak nie jest", mówi Montezemolo. "Nie mam żadnego kontraktu, niestety, z takim fantastycznym kierowcą jakim jest Raikkonen. Rozmowy z potencjalnymi kierowcami to bardzo inteligentna sugestia, nie tylko z Raikkonenem. Sądzę, że jest ważne, aby mieć dodatkowego asa w rękawie, powiedział mi kiedyś Pan Ferrari".

Norbert Haug z Mercedesa również zaprzecza, jakoby zawarta została już jakaś umowa: "Kimi zapewnił mnie, że nie ma żadnego porozumienia z Ferrari. Powiedział mi to w twarz i nie oskarżam go o kłamstwo".

Wydaje się więc, że są to tylko kolejne gierki pomiędzy zainteresowanymi stronami. Pomijając to, czy Raikkonen podpisał już kontrakt czy nie, co do jednego nie ma wątpliwości: zespół Ferrari powinien starać się o zatrudnienie Fina, gdyż jest on jednym z najlepszych młodych kierowców. Tifosi także nie mają nic przeciwko zatrudnieniu Raikkonena, więc przeoczenie takiej szansy byłoby nierozsądne.

Źródło: HomeOfSport.com

KOMENTARZE

9
McLuke
27.04.2006 08:00
Nie no jak KImi przejdzie do Ferrari to normalnie przestane go lubić. Nie Ferrari se znajdzie innge zawodnika...
kuba_new
25.04.2006 08:18
podzielam niestety zdania przedmowcow tez bede musial rozwazyc swoje podejscie do f1 nie wiem jak zniose fakt ze mam lubic ferrari? to bedzie najgorszy dzien w moim zyciu z f1 :(((( mam nadziej ze to tylko idiotyczna plotka aj hejt ferrrari
adams
25.04.2006 05:34
Kimi nie daj się im przekupić bo to kibice ktorzy kochają po wygranych a chcą linczu po przegranej
adams
25.04.2006 05:33
Zdecydowanie lepsze są ataki po wchodzeniu Schum do boksów Toyoty
Metalpablo
25.04.2006 04:00
Raitek zostanie w Maku i to na 100%,Ron nie wymuści takiego talentu :D.Nie wyobrazam sobie Kimasa w czerwonych barwach,on zostanie!!A Mentos pójdzie do Toyoty,Button będzie nadal gnił w Hondzie i przejedzie druga setke GP i ani razu nie wygra.A talent Roberta bedzie sie rozwijał i przepieknie kwitł i nagle zaczna sie o niego wszyscy bic:D.
dz
25.04.2006 05:57
czego tobie deze i sobie życze hehehehe kubica w mc larenie a co do kimiego i ferrari , niech tam idzie-pasuje tam jak nikt inny bo ani ferrari ani kimi to nie to co lubie w f1 ale tyo ze alonso bedzie ścigał sie dla mc larena też nie jest dla mnie dobra wiadomością widze tam buttona i młodego rosberga to bylo by to!
deeze
24.04.2006 10:31
Kimi przejdzie do Ferrari, Montoya do BMW Sauber, a Robert Kubica wyląduje w McLarenie...(żart;)) - przesada z tymi podchodami...:)
Pieczar
24.04.2006 09:53
A ja nadal twierdze że Kimas zostanie w Mclarenie....
Phaedra
24.04.2006 07:35
Gdyby Kimi trafil do Ferki to czekaja mnie ataki schizofrenii podczas GP. Zdecydowanie bardziej widze tam Montoye