Arrivabene nowym szefem ekipy Ferrari

Potwierdziły się plotki mówiące o rozstaniu Marco Mattiacciego z włoskim zespołem
24.11.1414:17
Paweł Zając
5051wyświetlenia

Ferrari poinformowało, że Marco Mattiacci odejdzie z ekipy po zaledwie ośmiu miesiącach pracy, a nowym szefem Scuderii zostanie Maurizio Arrivabene.

O zastąpieniu Mattciacciego spekulowano już od jakiegoś czasu i oficjalnie Włoch utracił swoją pozycję tuż po ostatnim wyścigu sezonu.

Arrivabene wcześniej był menedżerem europejskiego oddziału Marlboro, a także wiceprezesem działu do spraw globalnej komunikacji koncernu Philip Morris, który od wielu lat jest głównym sponsorem włoskiej ekipy.

Zdecydowaliśmy się zatrudnić Maurizio Arrivabene, gdyż w tych historycznych chwilach dla Ferrari i Formuły 1, potrzebujemy nie tylko kogoś, kto zna Ferrari, ale także rozumie mechanizmy i wymagania tego sportu - powiedział prezes marki Ferrari, Sergio Marchionne.

Maurizio ma bogatą wiedzę, przez lata był blisko Ferrari, a jako członek Komisji F1 doskonale zna wyzwanie z jakim się mierzymy. Cały czas był też źródłem innowacyjnych pomysłów na rewitalizację F1. Jego doświadczenie menedżerskie na skomplikowanym i ściśle regulowanym rynku również ma znaczenie i pomoże mu zmotywować zespół. Chcielibyśmy także podziękować Marco Mattiacciemu za pracę dla Ferrari przez ostatnich 15 lat i życzymy mu jak najlepiej podczas kolejnych wyzwań.

KOMENTARZE

16
Duzy Pies
26.11.2014 12:56
Pamietam jak jeden niemiecki kierowca przechodził do Ferrari, które nic nie znaczyło przez 16 sezonów.
Adam2iak
25.11.2014 09:00
Na dobry początek mógłby obniżyć pensję pewnemu przepłacanemu mistrzowi świata.
SirKamil
25.11.2014 01:03
Takie czasy, że w dobie ograniczeń sponsoringu fajczanego, fajczany sponsor jest największym i najważniejszym w F1 a facet z fajczanej firmy zostaje szefem najważniejszego zespołu.
Dorel
24.11.2014 09:45
Czy dobra to się okaże.
dragoneak
24.11.2014 09:41
@Zykmaster, raczej nie obchodzą mnie informacje podawane w mediach. Przez kilka lat miałem okazję być aktywnie związanym z motosportem. W tym czasie miałem okazję rozmawiać zarówno z osobami, które miały do czynienia z Ferrari a także tymi, które były mocno związane z w włoskim światem wyścigów oraz przemysłem motoryzacyjnym. Fakt, że to co piszę to tylko to co usłyszałem, ale słyszałem to od osób w jakimś stopniu związanych z Ferrari. Nikt nigdy nie polecał tej firmy jako pracodawcy, kiedy tylko pojawiał się temat pracy w Ferrari zawsze przeważały głosy żeby trzymać się od nich jak najdalej i wiązać się z innymi pracodawcami.
Zykmaster
24.11.2014 09:16
@dragoneak Masz jakieś konkretne informacje iż Ferrari tak źle obchodzi z swoimi pracownikami czy pajacujesz na niepodstawnych informacji z mediów?
Aeromis
24.11.2014 08:57
@Dorel To chyba pierwsza dobra zmiana w Ferrari w tym roku ;)
Dorel
24.11.2014 08:52
Zmiany, zmiany i zmiany w Ferrari. Zobaczymy co one przyniosą, ale ja nie wyobrażam sobie dobrej formy Ferki w kolejnym sezonie.
Arya
24.11.2014 08:42
Wow. Ferrari zaczyna zmieniać szefów częściej niż kierowców. Hehe, po newsie o Vettelu pisałam, że nie było efektu "wow", teraz jest :D Jakkolwiek faktycznie, może mieć to związek z odejściem Montezemolo; kiedy lew obejmuje przewodnictwo nad stadem, zagryza lwiątka pokonanego rywala.
Aeromis
24.11.2014 04:12
To di Montezemolo ściągnął Mattiacciego, więc tak zmiana raczej dziwić nie powinna zwłaszcza że Mattiacci był tylko marionetką powtarzającą głos najpierw di Montezemolo a potem Sergio Marchionne. Chyba to niemal pewne, że nowy szef poradzi sobie znacznie lepiej niż stary.
rocque
24.11.2014 03:21
[quote]„Zdecydowaliśmy się zatrudnić Maurizio Arrivabene, gdyż w tych historycznych chwilach dla Ferrari i Formuły 1, potrzebujemy nie tylko kogoś, kto zna Ferrari, ale także rozumie mechanizmy i wymagania tego sportu” – powiedział prezes marki Ferrari, Sergio Marchionne. [/quote] Jakoś Briatore z wyścigami miał niewiele wspólnego, a dobrze sobie radził jako szef zespołu (skandale to inna kwestia). Sprzątają po di Montezemolo sadzając na stołku 'swojego' człowieka. Alonso uciekł z okrętu, którego kapitan robi dziurę w pokładzie. Wymiana na stołku, nic innego. Wątpię, ażeby to miało przynieść poprawę wyników - nie tędy droga.
macieiii
24.11.2014 02:51
głównym powodem jest odejście Alonso jak mniemam. Nie znam struktur Ferrari ale o Mattiacim mówiło się że postawił swoje warunki, czyli jakby ze skrajności w skrajność po Domenicalim. Częste zmiany to zło. Decyzja wydaje się jednak słuszna. Chyba że jak zwykle chodzi o jakieś układy.
kumien
24.11.2014 02:08
To jest kabaret. Seba powinien w kontrakcie zagwarantować zatrudnienie Rossa Brawna, bo widać, że Włosi mają fantazję.
Ralph1537
24.11.2014 01:59
up albo Jeana Todta
Psyche
24.11.2014 01:42
Powinni blagac Rossa Brawna o powrot.
dragoneak
24.11.2014 01:29
Ferrari wygląda jakby błądziło a wszystkie decyzje podejmowane na oślep. Zmiana kadry zarządzającej co kilka miesiący na pewno nie pomoże. Zespół kobminuje, wymienia górę a wydaje mi się, że nie to jest problemem. Powinni zmienić swoje podejście i skupić się na pracownikach. Zespół to kilkuset osób, Ferrari traktuje tych pracowników bardzo lekceważąco. Do Ferrari trafia rocznie dziesiątki tysięcy CV. Mając tego świadomość, kadra menedżerska nie traktuje poważnie swoich pracowników. Albo dostosujesz się do wymagań pracodawcy albo narazie, zaraz znajdziemy kogoś innego. Wynagrodzenia również pozostawiają wiele do życzenia. Nie od dziś krąży opinia, że Ferrari to najgorszy pracodawca we włoskim świecie motoryzacji i motorsportu. Powinni zacząć leczyć zespół od podstaw a nie co chwilę zmieniać kadrę zarządzającą.