Boullier: Za mną rok wytężonej pracy

Francuz koncentruje się na jak najlepszej współpracy McLarena i Hondy.
06.12.1412:43
Nataniel Piórkowski
978wyświetlenia

Eric Boullier przyznał, że jego pierwszy sezon na stanowisku szefa McLarena był bardzo pracowitym okresem, który stał pod znakiem wdrażania wielu zmian w strukturach zespołu.

Przed startem mistrzostw stajnia z Woking ściągnęła do siebie Francuza, który do ubiegłego roku kierował pracami Lotus F1 Team. Boullier od razu musiał zmierzyć się z wyzwaniami związanymi z szeroką restrukturyzacją, jaką zarządził dyrektor wykonawczy McLaren Group - Ron Dennis.

Za mną rok wytężonej pracy. Wymieniliśmy dwadzieścia procent składu działu technicznego. Gdy rozmawiamy o Formule 1, naprawdę nie jest to bez znaczenia - przyznał.

Francuz dał jasno do zrozumienia, że przed rozpoczęciem współpracy z Hondą jego ekipa musiała przeanalizować ostatnie lata i wyciągnąć wnioski z pasma niepowodzeń. Ważne było zrozumienie tego, dlaczego zespół sobie nie radził. Nawet pomimo tego, że ciągle dysponuje najlepszymi zasobami i personelem o wysokich kompetencjach. Moim pierwszym celem było znalezienie najlepszego sposobu współpracy nowej, angielsko-japońskiej mieszanki. Można ja śmiało porównać do zupy, w której znajdują się dwa zupełnie różniące się od siebie składniki - wyjaśniał.