Montezemolo: Michael nadal niezdecydowany
Wszystko rozbija się o to, czy Schumacher będzie chciał jeździć jeszcze przez dwa sezony
30.04.0611:38
1203wyświetlenia
Prezydent Ferrari Luca di Montezemolo ujawnił, że powodem, dla którego Michael Schumacher nadal nie jest zdecydowany co do kontynuowania swojej kariery w F1, nie jest decyzja dotycząca 2007, ale raczej 2008 roku.
W wywiadzie dla włoskiej Gazzetto dello Sport Montezemolo wyjaśnił, że Niemiec nie chce przedłużać kontraktu tylko na jeden rok, ponieważ wtedy cała ta sytuacja i spekulacje na jego temat pojawią się na nowo w przeciągu 12 miesięcy.
"Myślę, że Michael chce kontynuować starty przez rok, pod warunkiem, że po pięciu miesiącach znów nie będzie mu się zadawało tych samych pytań co teraz. Pasowałoby mu podpisanie kontraktu na następne dwa lata, ale zastanawia się, czy nadal będzie chciał się ścigać w 2008 roku", powiedział Montezemolo.
Obecna umowa Schumachera wygasa z końcem tego sezonu i chociaż oczekuje się, że Niemiec decyzję podejmie w lecie, nie jest jeszcze do końca pewne na jakie rozwiązanie się zdecyduje. "Decyzja należy do niego i wie, że jeśli zechce zostać na dwa lata, zgodzimy się na to. Musi to tylko powiedzieć. Posiadanie konkurencyjnego samochodu pomaga, ale Michael już to sobie uświadomił i to jeszcze przed zwycięstwem na Imola. Jego przyszłość zależy bardziej od niego samego niż od Ferrari".
Zapytany co by było, gdyby Schumacher odszedł, Montezemolo powiedział, że będzie im go brakowało, ale nie są tym zbytnio zmartwieni. Istotnie powszechnie uważa się, że Ferrari ma możliwość zatrudnienia Kimi Raikkonena na przyszły sezon - nawet jeśli temu zaprzeczają - a poza tym prowadzą rozmowy z mistrzem MotoGP, Valentino Rossim. Równie dobrze mogą także przedłużyć kontrakt ze swoim obecnym drugim kierowcą, Felipe Massą.
"Nie mamy problemu z kierowcami na sezon 2007", kontynuuje Montezemolo. "Będziemy rozmawiali z Rossim w ciągu najbliższych tygodni w celu podjęcia decyzji. A co do Raikkonena, nie ma nic więcej do powiedzenia w tej sprawie poza faktem, że w chwili obecnej jest jednym z trzech najlepszych kierowców".
Parę dni wcześniej menedżer Michaela, Willi Weber, w wywiadzie dla niemieckiej agencji prasowej DPA, uciął wszelki plotki i spekulacje na temat przejścia siedmiokrotnego mistrza świata do innego zespołu: "Jeśli zechce kontynuować swoją karierę po sezonie 2006, to tylko i wyłącznie w Ferrari". Zapytany o warunki nowej umowy z Ferrari Weber powiedział tylko tyle: "Jak tylko mnie poinformuje o swojej decyzji, od razu to załatwimy. Ale dopóki to nie nastąpi, nie będę prowadził negocjacji. Co bym zrobił na jego miejscu? Ścigałbym się jeszcze przez kilka lat".
Źródło: Crash.net, UpdateF1.com
KOMENTARZE