Booth ciągle liczy na uratowanie projektu Manor F1

Brytyjczyk przyznaje jednak, że czas działa na niekorzyść ekipy.
05.01.1516:16
Nataniel Piórkowski
1555wyświetlenia

Szef walczącej z problemami finansowymi ekipy Formuły 1, znanej do ubiegłego roku jako Marussia, przyznaje, iż wciąż istnieje cień szansy na to, że zdoła się ona utrzymać w sporcie.

Po tym jak późną jesienią zespół znalazł się pod kontrolą zewnętrznego administratora, krótko później pracę straciło około dwustu jego członków, a przed Świętami Bożego Narodzenia majątek został wystawiony na aukcję. Mimo tego Booth ciągle nie chce tracić nadziei na znalezienie kupca.

Wciąż jest pewien cień szansy, ale jest już niesamowicie późno. Zostały nam dwa tygodnie. Wciąż jest jakaś szansa - powiedział Brytyjczyk na łamach The Yorkshire Post. Rozmawiamy z potencjalnymi inwestorami. Okazało się że wiele ludzi tworzy pozytywny szum informacyjny, ale nasz los wciąż stoi pod dużym znakiem zapytania - dodał.

Mamy wiele ciężkiej pracy, dobrych ludzi w naszej ekipie. Staramy się utrzymać tak duży personel jak tylko możemy. Jak na ironię nie będziemy mogli otrzymać nagrody w wysokości 40 milionów funtów, jeśli nasze marzenie umrze. Wiadomo jednak, że jest to pozytywny element w negocjacjach z inwestorami. W dodatku przez pięć lat dawaliśmy sobie radę bez tych pieniędzy - zakończył.

KOMENTARZE

7
rno2
06.01.2015 11:37
@michal132 Tyle, że obecnie Manor nie ma fabryki, bo wykupił ją Haas.
michal132
05.01.2015 08:10
Pytanie: lepiej kupić Cat bez 40 mln czy Manor z 40 mln? Chyba wiadomo że to drugie lepsze tym bardziej że oba zespoły nie mają bolidu na ten sezon więc jako taki te 40mln Manora pokryje koszty z przygotowaniem.
Mahilda111
05.01.2015 07:28
@Adakar No chyba jednak nie. Booth z pewnością będzie chciał przytulić kilka baniek za samą licencję, trzeba czymś jeździć więc albo w ręce nowych właścicieli trafi MR03 albo skombinują jakąś inną opcję (CT05?), dochodzą silniki, nowa fabryka, niezbędny sprzęt, inżynierzy, mechanicy... Koszt z pewnością przekroczy te 40 milionów, więc pytanie: Jest sens?
Yurek
05.01.2015 06:26
Przecież nawet samochód im Haas wykupił
Adakar
05.01.2015 05:57
@Mahilda111 No i się mylisz. Jest co ratować. 40 baniek Kasę za punkty Bianchiego w Monako i pozycję 9. w mistrzostwach. Przed Sauberem i Caterhamem.
Mahilda111
05.01.2015 03:55
Mnie szczerze mówiąc dziwią takie wypowiedzi, bo w przypadku Manora to już nie ma nawet co ratować ani tym bardziej kupować :P
Carolius
05.01.2015 03:19
Fajnie by było, ale przy tak późnym starcie są bez szans na jakieś sukcesy w przyszłym sezonie...