Nowy bolid Red Bulla nie przeszedł testów zderzeniowych?
Może to oznaczać, iż ekipa w ogóle nie przystąpi do testów w Jerez
30.01.1508:38
2882wyświetlenia
Pojawiły się spekulacje, jakoby najnowszy bolid ekipy Red Bull Racing nie przeszedł testów zderzeniowych.
Szef stajni z Milton Keynes - Christian Horner, ujawnił przed kilkoma dniami, że prace nad modelem RB11 nie zostały ukończone i trwa walka z czasem, by zdążyć na testy w Jerez. Teraz jak się okazuje, najnowsza konstrukcja Adriana Neweya mogła nie przejść testów zderzeniowych nosa, który rzekomo również posiada wystający element na swoim czubku.
Sytuacja ta oznacza, iż Red Bull może nie przystąpić do testów w Jerez, ewentualnie pojawić się na nich z kilkudniowym opóźnieniem. Według przepisów zatwierdzonych już kilka lat temu, by bolid mógł przystąpić już do samych testów, musi mieć za sobą wszystkie testy zderzeniowe, po których FIA nadaje homologację.
Wygląda na to, że RB11 ma bardzo krótki nos z wystającym elementem na przodzie i najprawdopodobniej nie zaliczył testów zderzeniowych- możemy przeczytać w raporcie Omnicorse.
KOMENTARZE