Raikkonen: Nowy bolid Ferrari to zupełnie inna historia

Fin uważa, że w tym sezonie będzie dysponował lepszą maszyną
03.02.1519:24
Łukasz Godula
2893wyświetlenia

Kimi Raikkonen potwierdził, iż tegoroczny bolid Ferrari jest "kompletnie inną historią" w porównaniu do zeszłorocznej maszyny.

Rok temu Fin rozpoczął testy z ekipą z Maranello przed sezonem, który okazał się najsłabszym w jego karierze. Obecnie uważa, że pierwsze znaki pokazują, iż ten rok będzie znacznie lepszy.

Jest wiele dobrych rzeczy w obszarach, w których mieliśmy problemy - powiedział Raikkonen. Oczywiście to dopiero pierwszy dzień i tor był wilgotny przez większość dnia, jednak zaliczyliśmy dobre przejazdy i wykonaliśmy sporo okrążeń. Cały pakiet jest nieco lepszy niż ten, z którym skończyliśmy zeszły sezon. Poprawiliśmy się w każdym obszarze. Mamy wiele rzeczy do zrobienia i poprawienia, jednak to zdecydowanie pozytywny start i mamy coś, z czym możemy pracować.

Zapytany o bezpośrednie porównanie pierwszych odczuć w jeździe SF15-T do tych z zeszłego roku, Raikkonen odpowiedział: To zupełnie co innego. To nowy bolid i zazwyczaj wiesz, czy bolid będzie dobry czy nie. W tym roku jest zupełnie inaczej niż w zeszłym. To pozytywny start i mam dobre odczucia od samego początku.

Tymczasem kontrakt Kimiego w Ferrari dobiega końca po sezonie 2015, jednak sam zainteresowany wzruszył ramionami na sugestie, że początek roku może być krytyczny dla jego dalszej kariery.

Jest opcja w kontrakcie. Nie przejmuję się tym. Zależy to ode mnie, od zespołu i dobrej pracy w tym roku - powiedział Fin. Jeśli pójdzie źle i nie podpiszę go, to po prostu go nie podpiszę. To nie jest koniec świata. Celem jest dobre spisanie się i spędzenie dobrego czasu, by każdy był szczęśliwy. Jestem pewny, że możemy mieć dobry rok i zobaczymy co się stanie w przyszłości. Nie martwię się o to i nie muszę o tym myśleć.

KOMENTARZE

2
LH44fan
03.02.2015 09:24
[quote="Raikkonen"]Nie martwię się o to i nie muszę o tym myśleć[/quote] Cały Kimas. I don't care.
enstone
03.02.2015 08:39
[quote]jednak sam zainteresowany wzruszył ramionami[/quote] Mistrz. :)