Force India broni decyzji w sprawie Marussi

Ekipa z Silverstone zachęca jednak do ponownego złożenia wniosku
06.02.1522:46
Paweł Zając
2212wyświetlenia

Force India broni swojej decyzji w sprawie tegorocznych startów ekipy Marussia twierdząc, że nie udowodniła ona w wystarczający sposób swoich możliwości.

Podczas czwartkowego spotkania Grupy Strategicznej w Paryżu omawiano różne kwestie związane z przyszłością sportu, a jedno z nich było zezwolenie Marussi na rozpoczęcie sezonu z zeszłorocznym samochodem.

Obecnie taka decyzja musi zostać podjęta jednogłośnie przez ekipy z Grupy Strategicznej i Komisji F1, nim zostanie zaakceptowana przez Światową Radę Sportów Motorowych. Ostatecznie jednak wniosek brytyjskiej ekipy został odrzucony, gdyż Force India nie poparło takiego obrotu spraw.

To zaowocowało sugestiami, że ekipa z Silverstone jest bardziej zainteresowana swoim dobrem, gdyż przychód Marussi z tytułu praw komercyjnych zostanie podzielony po równo między resztę zespołów, jeśli ta nie wystartuje, jednak Bob Fernley twierdzi, że ekipa po prostu nie udowodniła możliwości tegorocznych startów.

Grupa Strategiczna musiała rozpatrzeć wniosek Marussi o używanie zeszłorocznego samochodu, jednak w toku spotkania okazało się, że nie jest on kompletny - powiedział zastępca szefa Force India. Nie zawierał on argumentacji uzasadniającej dyspensę, takiej jak np. tożsamości nowych właścicieli lub struktury operacyjnej. Ze względu na brak informacji, niepewne gwarancje oraz spekulacyjny charakter wniosku podjęto decyzję, że lepiej skupić się na zapewnieniu przyszłości pozostałych prywatnych ekip.

Fernley później przyznał jednak, że byłby skłonny ponownie rozważyć wniosek, jeśli braki zostałyby uzupełnione. Nie chcemy tracić ekip, jednak jednym z warunków było wykazanie trwałości programu - powiedział Brytyjczyk w rozmowie z magazynem Autosport. Pytanie więc czy mają pieniądze. Kiedy pojawi się nowe auto? Oni potrzebują odpowiedniej prezentacji i propozycji, które mogą zostać wzięte pod uwagę. To nie są żadne wymówki: ekipa, która o coś zabiega powinna przekonać pozostałe zespoły.

Warto dodać, że w teorii Marussia nie musi przejmować się decyzją Grupy Strategicznej, gdyż porozumienie komercyjne zezwala na opuszczenie trzech wyścigów bez żadnych konsekwencji. Ekipa musiałaby więc zbudować nowy bolid i pojawić się z nim podczas kwietniowego Grand Prix Bahrajnu.

KOMENTARZE

3
FM WMR
07.02.2015 05:17
A nie mówiłem,poprawią wniosek i 4 punkty regulaminu no i na grid.
kabans
06.02.2015 10:32
a tak wracając do tej całej sprawy, to jakie to może mieć znaczenie jak i tak będą pewnie daleko w ogonie. Sauber niech się nie boi bo gorszy jak 10 nie będzie
pablonzo
06.02.2015 10:06
Bardzo ciekawa sytuacja. Ponoć żadnego wniosku na wczorajsze posiedzenie nie składali a zgodę na starty bolidem 2014 dostali już wcześniej. Spójrzcie na ich oświadczenie na facebooku (pierwsza aktywność od października). https://www.facebook.com/ManorRacing/posts/780283978694092