Gastaldi pozytywnie nastawiony przed sezonem 2015

Zastępca szefa Lotusa odniósł się również do współpracy z Renault
22.02.1507:44
Mateusz Szymkiewicz
904wyświetlenia

Zastępca szefa Lotusa - Federico Gastaldi, jest pozytywnie nastawiony przed sezonem 2015.

Stajnia z Enstone jak do tej pory ma udane przygotowania do sezonu, ze względu na mało awaryjny bolid, wysoki przebieg oraz dobre tempo, które zaowocowało już dwukrotnie pierwszym miejscem w tabeli na koniec zajęć. Jak przyznał zastępca szefa zespołu, obecna sytuacja daje mu nadzieję, iż bolid E23 Hybrid ma porównywalny potencjał co modele E20 i E21.

Widzę potencjał w tym projekcie, by mógł nam pozwolić na walkę na samym szczycie, tak jak to robiliśmy w 2012 oraz 2013 roku - powiedział Federico Gastaldi, który w dalszej części wypowiedzi odniósł się do współpracy z Renault. Każdy kto pracował w Renault spotkał się z wielkimi trudnościami. Pamiętam treningi w Monako, gdzie Pastor wyjechał z boksu i zaraz zatrzymał się na torze przez awarię jednostki. To właśnie w tym momencie zadecydowaliśmy, że potrzebujemy nowego dostawcy. W ten sam weekend rozpoczęliśmy rozmowy z Mercedesem i byliśmy zachwyceni, iż mogliśmy skorzystać z ich silnika. Okazało się także, że ich pakiet jest tańszy od Renault, o czym nie wiedzieliśmy przedtem.

Argentyńczyk postanowił również umniejszyć znaczenie odejścia m.in. Jamesa Allisona czy Kimiego Raikkonena. Pozostali inżynierowie zostali. Allison nigdy nie pracował sam! Od tego jest cała grupa, która zapewniła nam dobry samochód i odpowiada za nią Nick Chester. Pastor z kolei wygrał wyścig. Wiemy też, iż Romain jest zawodnikiem, który przy niezłym bolidzie też jest w stanie tego dokonać. Bardzo dojrzał jako kierowca.

KOMENTARZE

2
jednooki_cyklop
23.02.2015 06:48
Od początku mówiło się, że Renault ma najdroższe silniki. Przed ich wprowadzeniem były nawet komentarze, że muszą mieć świetny silnik, skoro tak się cenią.
Kajt
22.02.2015 11:23
Pakiet Mercedesa tańszy od Renault? o.O Mówiło się, że to Merc ma najdroższe silniki. Czyżby obniżyli ceny po zdobyciu majstra? To nielogiczne. A może zrobili to, aby wypełnić lukę po McLarenie. Co do Pastora - tak, wygrał on jeden wyścig, fortunnie w Williamsie. W Lotusie wciąż to Kimi wygrał dwa. Ale przekaz jest oczywisty - Pastor też ma potencjał do wygrywania, może w tym sezonie się odrodzi tak jak Grosjean dwa lata temu?