Grand Prix Europy - wyścig - szczegółowy opis
Przebieg wyścigu na torze Nurburgring opisany okrążenie po okrążeniu
08.05.0616:00
6004wyświetlenia
Fernando Alonso (Renault) i obydwaj kierowcy Ferrari, Michael Schumacher oraz Felipe Massa, wystartowali bezbłędnie, utrzymując się bez problemu na trzech czołowych miejscach. Wyraźnie słabszym startem popisał się tymczasem Rubens Barrichello, tracąc przed pierwszym zakrętem trzy miejsca - wyprzedzili go jego partner z zespołu Hondy, Jenson Button, a także Kimi Raikkonen (McLaren) i Jarno Trulli (Toyota). Raikkonen ostatecznie nie zyskał jednak ani jednego miejsca, bowiem również został wyprzedzony przez Buttona, który awansował dzięki temu na czwartą pozycję.
Oprócz Barrichello nienajlepiej wystartował także Juan Pablo Montoya (McLaren) - Kolumbijczyka jeszcze na prostej startowej wyprzedzili Jacques Villeneuve (BMW Sauber) i Giancarlo Fisichella (Renault), a na pierwszych kilku zakrętach tworzących sekcję Mercedes Arena do walki o dziewiątą pozycję włączył się także Nick Heidfeld. Kierowca BMW tuż po starcie wyprzedził Davida Coultharda (Red Bull) i Ralfa Schumachera (Toyota), a następnie pokonał zarówno Montoyę, i jak Fisichellę, zyskując w ten sposób aż cztery miejsca.
Tymczasem Ralf Schumacher podczas hamowania przed pierwszym zakrętem zaczepił o bolid Vitantonio Liuzziego (Toro Rosso), który wpadł w poślizg, a następnie dwukrotnie uderzył w bolid Coultharda - najpierw przednim skrzydłem, a następnie prawą tylną oponą. Obydwu kierowców ze względu na uszkodzenia czekały oczywiście przymusowe postoje w boksach, a z całego zamieszania najbardziej skorzystali niewątpliwie startujący z 19 i 20 pozycji Mark Webber (Williams) i Takuma Sato (Super Aguri), awansując kolejno na 12 i 13 pozycję.
Sato jechał nawet przez chwilę przed Webberem, ale w końcu uległ Australijczykowi, by w chwilę później zostać także wyprzedzonym przez Christiana Kliena (Red Bull). Ostatecznie Japończyk musiał się więc zadowolić 14 pozycją, ale i tak udało mu się sporo zyskać. Ralf Schumacher stracił tymczasem aż pięć miejsc i jazdę kontynuował na 15 pozycji, przy czym jego bolid nie został uszkodzony. Za kierowcą Toyoty znaleźli się Scott Speed (Toro Rosso), Tiago Monteiro (MF1), Franck Montagny (Super Aguri), Christijan Albers (MF1) i Nico Rosberg (Williams), natomiast stawkę 22 kierowców zamykali w połowie pierwszego okrążenia Coulthard i Liuzzi.
Liuzzi próbował w żółwim tempie powrócić do boksów, jednak jazda z uszkodzonym przednim skrzydłem i pękniętą prawą tylną oponą przerosła jego umiejętności, gdyż Włoch wpadł w poślizg na zakręcie Michelin, zatrzymując się dokładnie na środku drogi. Efektem tego było wypuszczenie na tor samochodu bezpieczeństwa, jednak zanim to się stało Montagny został wyprzedzony przez Albersa oraz Rosberga i spadł na 20 pozycję, natomiast Sato uległ Ralfowi Schumacherowi i znalazł się na 15 pozycji. Coulthard tymczasem zdołał dojechać do boksów, ale jego bolid nie nadawał się do naprawy w krótkim czasie i Szkot wkrótce wycofał się z wyścigu. Wznowienie wyścigu nastąpiło pod koniec trzeciego okrążenia i nie towarzyszyła mu ani jednak zmiana w kolejności kierowców.
Pod koniec czwartego okrążenia Raikkonen wyprzedził Buttona tuż przed szykaną NGK i awansował na czwartą pozycję. Ponadto na tym samym okrążeniu Rosberg wyprzedził obydwu kierowców Midland, a następnie także i Sato, którego chwilę wcześniej pokonał również Speed. W efekcie Speed i Rosberg awansowali kolejno na 15 i 16 pozycję, natomiast Sato znalazł się przed Monteiro na 17 pozycji. Na początku piątego okrążenia Montoya wyprzedził w efektowny i zarazem odważny sposób Fisichellę na prostej startowej i awansował do pierwszej dziesiątki. Tymczasem Sato na kolejnym okrążeniu uległ pierwszemu z kierowców Midland (Monteiro) i spadł na 18 miejsce.
Po 10 okrążeniach jadących nadal na czele stawki Alonso, Michaela Schumachera i Massę dzieliły niespełna trzy sekundy różnicy. Czwarty Raikkonen tracił w tym momencie ponad sześć sekund do lidera, natomiast strata zamykającego punktowaną ósemkę Villeneuve wynosiła ponad 20 sekund. Najbardziej zacięta walka toczyła się pomiędzy Heidfeldem i Montoyą o dziewiątą pozycję, jednak nie zanosiło się na to, aby miała się ona wkrótce rozstrzygnąć. Na 12 okrążeniu z wyprzedzeniem Sato uporał się także drugi kierowca Midland, Albers, spychając Japończyka na przedostatnią pozycję. Na kolejnym okrążeniu jadącego na 12 pozycji Webbera z wyścigu wyeliminowała awaria hydrauliki.
Pierwszą rundę postojów w boksach zapoczątkowali pod koniec 17 okrążenia Alonso i Massa. Na kolejnym okrążeniu pierwsze tankowanie paliwa i zmianę opon zaliczył także Michael Schumacher - Niemiec na tor powrócił tuż za Alonso, który zatankował nieco mniejszą ilość paliwa, a to z kolei oznaczało, że podczas drugiej rundy postojów będzie musiał zjechać do boksów kilka okrążeń wcześniej od Schumachera. Innymi słowy Hiszpana czekało bardzo trudne zadanie, jeśli chciał myśleć o wygraniu tego wyścigu. Pierwsza runda postojów zakończyła się dopiero na 33 okrążeniu, czyli tuż za połową wyścigu. Wtedy to właśnie swój pierwszy postój odbył Rosberg, przy czym był on na tyle krótki, że Niemca czekała jeszcze jedna wizyta w boksach podczas tego wyścigu.
Po zakończeniu wszystkich przetasowań sytuacja na czele wyglądała następująco: na czterech pierwszych pozycjach nadal jechali Alonso, Michael Schumacher (+0.9s), Massa (+5.3s) i Raikkonen (+13.0s). Na piątą pozycję awansował tymczasem Barrichello (+49.0s), przeskakując podczas pierwszej rundy postojów Trullego, a także korzystając z awarii silnika w bolidzie swojego zespołowego partnera, Buttona, który z walki odpadł na 29 okrążeniu. Jeszcze większego postępu dokonał Ralf Schumacher, który dzięki dosyć późnemu i zarazem krótkiemu postojowi przeskoczył Kliena, Fisichellę, Montoyę, obydwu kierowców BMW i Trullego, by po skorzystaniu z problemów Buttona awansować na szóstą pozycję.
Villeneuve ostatecznie wylądował na siódmej pozycji, natomiast punktowaną ósemkę po 34 okrążeniach zamykał Fisichella, któremu udało się przeskoczyć Montoyę (postój Kolumbijczyk był dosyć długi). Rosberg na tor powrócił na 10 pozycji, a tuż za nim znaleźli się dwaj najwięksi przegrani pierwszej rundy postojów: Trulli i Heidfeld (spadek o odpowiednio pięć i trzy miejsca). Na pozostałych pozycjach jazdę kontynuowali Speed, Monteiro, Albers i zamykający stawkę 16 kierowców Sato. Z rywalizacji oprócz Buttona odpadli tymczasem także Klien (skrzynia biegów) i Montagny (hydraulika).
Drugą rundę postojów ponownie zapoczątkował Alonso, zaliczając ostatnie tankowanie paliwa i zmianę opon na 38 okrążeniu. Hiszpan na tor powrócił tymczasowo na czwartej pozycji, umożliwiając mającemu teraz przed sobą pustą drogę Michaelowi Schumacherowi wykręcenie trzech bardzo szybkich okrążeń. Niemiec w boksach pojawił się na 41 okrążeniu, a jego postój okazał się o około półtorej sekundy krótszy od stopu Alonso. W efekcie kierowca Ferrari na tor powrócił przed Hiszpanem, mając nad nim w dodatku ponad pięć sekund przewagi. Innymi słowy taktyka włoskiej stajni znowu okazała się bardziej skuteczna.
Druga i zarazem ostatnia runda postojów zakończyła się na 49 okrążeniu. Przewaga Michaela Schumachera nad Alonso wynosiła już wówczas blisko dziewięć sekund, a tymczasem do Hiszpana powoli zbliżali się Massa (+11.9s) i Raikkonen (+14.5s). Jadący nadal na piątej pozycji Barrichello tracił już grubo ponad minutę do lidera i w dodatku znajdował się pod dużą presją ze strony Ralfa Schumachera, za którym w bardzo bliskiej odległości podążali z kolei Fisichella i Rosberg. Obaj kierowcy podczas drugiej rundy postojów przeskoczyli Villeneuve'a, a ponadto Rosberg na tor zdołał powrócić tuż przed Montoyą, wypychając w ten sposób Kolumbijczyka z punktowanej ósemki. Villeneuve stracił w sumie trzy miejsca i po 50 okrążeniach zamykał pierwszą dziesiątkę. Na pozostałych miejscach jazdę kontynuowali Trulli, Heidfeld, Speed, Monteiro i Albers. W wyścigu nie uczestniczył już Sato, którego z walki na 48 okrążeniu wyeliminowała awaria hydrauliki.
Ostatnim zdarzeniem w tegorocznym wyścigu na torze Nurburgring były dwie awarie silników, który nastąpiły jedna za drugą na 53 okrążeniu - wyeliminowały one z walki jadących odpowiednio na szóstej i dziewiątej pozycji dawnych partnerów z zespołu Williams, Ralfa Schumachera i Montoyę. Dzięki temu na ostatnich pozycjach punktowanych finiszowali Fisichella, Rosberg i Villeneuve. Tymczasem Michael Schumacher odniósł swoje 86 zwycięstwo w karierze.
Oprócz Barrichello nienajlepiej wystartował także Juan Pablo Montoya (McLaren) - Kolumbijczyka jeszcze na prostej startowej wyprzedzili Jacques Villeneuve (BMW Sauber) i Giancarlo Fisichella (Renault), a na pierwszych kilku zakrętach tworzących sekcję Mercedes Arena do walki o dziewiątą pozycję włączył się także Nick Heidfeld. Kierowca BMW tuż po starcie wyprzedził Davida Coultharda (Red Bull) i Ralfa Schumachera (Toyota), a następnie pokonał zarówno Montoyę, i jak Fisichellę, zyskując w ten sposób aż cztery miejsca.
Tymczasem Ralf Schumacher podczas hamowania przed pierwszym zakrętem zaczepił o bolid Vitantonio Liuzziego (Toro Rosso), który wpadł w poślizg, a następnie dwukrotnie uderzył w bolid Coultharda - najpierw przednim skrzydłem, a następnie prawą tylną oponą. Obydwu kierowców ze względu na uszkodzenia czekały oczywiście przymusowe postoje w boksach, a z całego zamieszania najbardziej skorzystali niewątpliwie startujący z 19 i 20 pozycji Mark Webber (Williams) i Takuma Sato (Super Aguri), awansując kolejno na 12 i 13 pozycję.
Sato jechał nawet przez chwilę przed Webberem, ale w końcu uległ Australijczykowi, by w chwilę później zostać także wyprzedzonym przez Christiana Kliena (Red Bull). Ostatecznie Japończyk musiał się więc zadowolić 14 pozycją, ale i tak udało mu się sporo zyskać. Ralf Schumacher stracił tymczasem aż pięć miejsc i jazdę kontynuował na 15 pozycji, przy czym jego bolid nie został uszkodzony. Za kierowcą Toyoty znaleźli się Scott Speed (Toro Rosso), Tiago Monteiro (MF1), Franck Montagny (Super Aguri), Christijan Albers (MF1) i Nico Rosberg (Williams), natomiast stawkę 22 kierowców zamykali w połowie pierwszego okrążenia Coulthard i Liuzzi.
Liuzzi próbował w żółwim tempie powrócić do boksów, jednak jazda z uszkodzonym przednim skrzydłem i pękniętą prawą tylną oponą przerosła jego umiejętności, gdyż Włoch wpadł w poślizg na zakręcie Michelin, zatrzymując się dokładnie na środku drogi. Efektem tego było wypuszczenie na tor samochodu bezpieczeństwa, jednak zanim to się stało Montagny został wyprzedzony przez Albersa oraz Rosberga i spadł na 20 pozycję, natomiast Sato uległ Ralfowi Schumacherowi i znalazł się na 15 pozycji. Coulthard tymczasem zdołał dojechać do boksów, ale jego bolid nie nadawał się do naprawy w krótkim czasie i Szkot wkrótce wycofał się z wyścigu. Wznowienie wyścigu nastąpiło pod koniec trzeciego okrążenia i nie towarzyszyła mu ani jednak zmiana w kolejności kierowców.
Pod koniec czwartego okrążenia Raikkonen wyprzedził Buttona tuż przed szykaną NGK i awansował na czwartą pozycję. Ponadto na tym samym okrążeniu Rosberg wyprzedził obydwu kierowców Midland, a następnie także i Sato, którego chwilę wcześniej pokonał również Speed. W efekcie Speed i Rosberg awansowali kolejno na 15 i 16 pozycję, natomiast Sato znalazł się przed Monteiro na 17 pozycji. Na początku piątego okrążenia Montoya wyprzedził w efektowny i zarazem odważny sposób Fisichellę na prostej startowej i awansował do pierwszej dziesiątki. Tymczasem Sato na kolejnym okrążeniu uległ pierwszemu z kierowców Midland (Monteiro) i spadł na 18 miejsce.
Po 10 okrążeniach jadących nadal na czele stawki Alonso, Michaela Schumachera i Massę dzieliły niespełna trzy sekundy różnicy. Czwarty Raikkonen tracił w tym momencie ponad sześć sekund do lidera, natomiast strata zamykającego punktowaną ósemkę Villeneuve wynosiła ponad 20 sekund. Najbardziej zacięta walka toczyła się pomiędzy Heidfeldem i Montoyą o dziewiątą pozycję, jednak nie zanosiło się na to, aby miała się ona wkrótce rozstrzygnąć. Na 12 okrążeniu z wyprzedzeniem Sato uporał się także drugi kierowca Midland, Albers, spychając Japończyka na przedostatnią pozycję. Na kolejnym okrążeniu jadącego na 12 pozycji Webbera z wyścigu wyeliminowała awaria hydrauliki.
Pierwszą rundę postojów w boksach zapoczątkowali pod koniec 17 okrążenia Alonso i Massa. Na kolejnym okrążeniu pierwsze tankowanie paliwa i zmianę opon zaliczył także Michael Schumacher - Niemiec na tor powrócił tuż za Alonso, który zatankował nieco mniejszą ilość paliwa, a to z kolei oznaczało, że podczas drugiej rundy postojów będzie musiał zjechać do boksów kilka okrążeń wcześniej od Schumachera. Innymi słowy Hiszpana czekało bardzo trudne zadanie, jeśli chciał myśleć o wygraniu tego wyścigu. Pierwsza runda postojów zakończyła się dopiero na 33 okrążeniu, czyli tuż za połową wyścigu. Wtedy to właśnie swój pierwszy postój odbył Rosberg, przy czym był on na tyle krótki, że Niemca czekała jeszcze jedna wizyta w boksach podczas tego wyścigu.
Po zakończeniu wszystkich przetasowań sytuacja na czele wyglądała następująco: na czterech pierwszych pozycjach nadal jechali Alonso, Michael Schumacher (+0.9s), Massa (+5.3s) i Raikkonen (+13.0s). Na piątą pozycję awansował tymczasem Barrichello (+49.0s), przeskakując podczas pierwszej rundy postojów Trullego, a także korzystając z awarii silnika w bolidzie swojego zespołowego partnera, Buttona, który z walki odpadł na 29 okrążeniu. Jeszcze większego postępu dokonał Ralf Schumacher, który dzięki dosyć późnemu i zarazem krótkiemu postojowi przeskoczył Kliena, Fisichellę, Montoyę, obydwu kierowców BMW i Trullego, by po skorzystaniu z problemów Buttona awansować na szóstą pozycję.
Villeneuve ostatecznie wylądował na siódmej pozycji, natomiast punktowaną ósemkę po 34 okrążeniach zamykał Fisichella, któremu udało się przeskoczyć Montoyę (postój Kolumbijczyk był dosyć długi). Rosberg na tor powrócił na 10 pozycji, a tuż za nim znaleźli się dwaj najwięksi przegrani pierwszej rundy postojów: Trulli i Heidfeld (spadek o odpowiednio pięć i trzy miejsca). Na pozostałych pozycjach jazdę kontynuowali Speed, Monteiro, Albers i zamykający stawkę 16 kierowców Sato. Z rywalizacji oprócz Buttona odpadli tymczasem także Klien (skrzynia biegów) i Montagny (hydraulika).
Drugą rundę postojów ponownie zapoczątkował Alonso, zaliczając ostatnie tankowanie paliwa i zmianę opon na 38 okrążeniu. Hiszpan na tor powrócił tymczasowo na czwartej pozycji, umożliwiając mającemu teraz przed sobą pustą drogę Michaelowi Schumacherowi wykręcenie trzech bardzo szybkich okrążeń. Niemiec w boksach pojawił się na 41 okrążeniu, a jego postój okazał się o około półtorej sekundy krótszy od stopu Alonso. W efekcie kierowca Ferrari na tor powrócił przed Hiszpanem, mając nad nim w dodatku ponad pięć sekund przewagi. Innymi słowy taktyka włoskiej stajni znowu okazała się bardziej skuteczna.
Druga i zarazem ostatnia runda postojów zakończyła się na 49 okrążeniu. Przewaga Michaela Schumachera nad Alonso wynosiła już wówczas blisko dziewięć sekund, a tymczasem do Hiszpana powoli zbliżali się Massa (+11.9s) i Raikkonen (+14.5s). Jadący nadal na piątej pozycji Barrichello tracił już grubo ponad minutę do lidera i w dodatku znajdował się pod dużą presją ze strony Ralfa Schumachera, za którym w bardzo bliskiej odległości podążali z kolei Fisichella i Rosberg. Obaj kierowcy podczas drugiej rundy postojów przeskoczyli Villeneuve'a, a ponadto Rosberg na tor zdołał powrócić tuż przed Montoyą, wypychając w ten sposób Kolumbijczyka z punktowanej ósemki. Villeneuve stracił w sumie trzy miejsca i po 50 okrążeniach zamykał pierwszą dziesiątkę. Na pozostałych miejscach jazdę kontynuowali Trulli, Heidfeld, Speed, Monteiro i Albers. W wyścigu nie uczestniczył już Sato, którego z walki na 48 okrążeniu wyeliminowała awaria hydrauliki.
Ostatnim zdarzeniem w tegorocznym wyścigu na torze Nurburgring były dwie awarie silników, który nastąpiły jedna za drugą na 53 okrążeniu - wyeliminowały one z walki jadących odpowiednio na szóstej i dziewiątej pozycji dawnych partnerów z zespołu Williams, Ralfa Schumachera i Montoyę. Dzięki temu na ostatnich pozycjach punktowanych finiszowali Fisichella, Rosberg i Villeneuve. Tymczasem Michael Schumacher odniósł swoje 86 zwycięstwo w karierze.
KOMENTARZE