Dotankowywanie bolidów powróci do F1 w sezonie 2017

FIA ujawniła propozycje zmian w przepisach, wypracowane podczas spotkania Grupy Strategicznej.
15.05.1515:05
Nataniel Piórkowski
7956wyświetlenia


Główni decydenci Formuły 1 podjęli decyzje w sprawie zmian w przepisach na sezon 2017, mając na celu uczynienie sportu bardziej ekscytującym i wypełniającym definicję królowej sportów motorowych.

Do głównych zmian należą powrót tankowania, uczynienie silników głośniejszymi oraz poprawa czasów osiąganych przez bolidy o około pięć-sześć sekund na okrążenie. Już od 2016 roku zespoły będą także mogły samodzielnie decydować o wyborze mieszanek ogumienia na każde Grand Prix.

Propozycje zmian muszą zostać teraz zatwierdzone przez Międzynarodową Federację Samochodową.

Plany zmian zostały opracowane podczas czwartkowego spotkania, jakie odbyło się w siedzibie Formula One Management w angielskim Biggin Hill. Brali w nim udział przedstawiciele zespołów wchodzących w skład Grupy Strategicznej (Ferrari, Mercedes, McLaren, Red Bull, Williams oraz Force India), supremo Formuły 1 - Bernie Ecclestone, a także szef Międzynarodowej Federacji Samochodowej - Jean Todt.

W oświadczeniu opublikowanym w piątek przez FIA możemy przeczytać, że osiągnięto kompleksową propozycję, pozwalającą zapewnić zrównoważony rozwój sportu.

Zgodnie z wcześniejszymi informacjami, w Formule 1 będą nadal wykorzystywane turbodoładowane, hybrydowe jednostki V6. W mocy utrzymana zostanie także regulacja dotycząca zapasu paliwa na wyścig, ustalonego na 100 kilogramów. Oświadczenie nie precyzuje jednak, jaką przyszłość czeka zapis o limicie przepływu paliwa, wynoszącym obecnie sto kilogramów na godzinę.

Po krytycznych głosach mówiących o spowolnieniu F1, postanowiono poprawić czasy osiągane przez bolidy F1 oraz wprowadzić ewolucję przepisów aerodynamicznych, szersze opony oraz zredukować wagę bolidów. Międzynarodowa Federacja Samochodowa zaznaczyła także: Wszystkie strony zdecydowały się współpracować mając na celu wypracowanie propozycji gotowych do zatwierdzenia przez Komisję F1 oraz Światową Radę Sportu Motorowego tak szybko, jak tylko będzie to możliwe.

Warto zaznaczyć, że podczas spotkania odrzucono propozycję zwiększenia puli dostępnych w tym sezonie jednostek napędowych z czterech do pięciu na jednego kierowcę.

Propozycje zmian w przepisach Formuły 1
Sezon 2016Wolny wybór przez każdy zespół dwóch z czterech dostępnych mieszanek ogumienia na suchy tor.

Propozycje zmian w przepisach Formuły 1
Sezon 2017Poprawa tempa bolidów o 5-6 sekund na okrążenie.
Ewolucja przepisów aerodynamicznych, szersze opony oraz redukcja wagi samochodów.
Powrót tankowania (przy zachowaniu limitu paliwa na wyścig).
Zwiększenie obrotów silnika oraz poprawa jego dźwięku.
Bardziej agresywny wygląd bolidów.

KOMENTARZE

50
FM WMR
17.05.2015 07:33
Nudzisz mnie juź wciąż o tym samym .Faktów nie zmienisz i tyle ,no ale co tam znaFca wie najlepiej,bo twoja racja jest zawsze twojsza niż mojsza. @Aeromis powinni wprowadzić zakaz zakazów i napewno Formuła wstałaby z kolan o własnych siłach.
Maciek znafca
17.05.2015 12:07
FM_WMR Ja nie mam żadnego problemu, po prostu zapytałem gościa o co mu chodzi, bo napisał tak niewyraźnie, że miałem duże wątliwości, zwłaszcza że w trzecim zdaniu zaprzeczył temu co napisał w drugim i to tyle. Z 2004 rokiem nie muszę się oswajać, bo miałem rację a ty nadal masz ból tyłka, że wtedy walnąłeś takiego faila.
macieiii
16.05.2015 10:48
Nie sadze ze zmiana w wyborze mieszanek konstrukcje caloroczna slabego bolidu nagle duzo strat nie nadrobi
Aeromis
16.05.2015 10:15
@macieiii Najważniejszy i moim zdaniem niwelującym złe strony medalu plusem jest to, że zespół będzie mieć więcej dowolności podczas projektowania bolidu i później podczas ustawiania go na wyścig. Skończy się paranoja że bolid niby dobry, ale jakaś mieszanka mu nie pasuje przez co w 1/3 całego sezonu zespół klepie biedę. Ja uważam, że w F1 jest zdecydowanie za dużo ograniczeń i za mało dowolności. Oczywiście, jak to wyjdzie w praniu to zobaczymy, na papierze wygląda całkiem ok. M.Sokół napisał: "Czy przyniesie to poprawę widowiska? Szczerze wątpię, większość zespołów i tak będzie wybierała podobnie". Owszem, pewnie tak będzie z tym podobieństwem, ale już wcale niekoniecznie tak jakby to zrobiło samo Pirelli, a co to przyniesie - zobaczymy ;)
macieiii
16.05.2015 09:10
Dowolne mieszanki moga zepsuc widowisko gdzie cale weekendy pod jedna mieszanke finisz "calego tygodnia pracy' wyznacza jako ostateczny punkt gdzie cos bedziemy wiedziec o ostatecznym ksztalcie na mecie. Roznorodne strategie na bardzo roznych miedzy zespolami pit stopach i mieszankach moga bardziej przesunac granice w czasie. Mozliwe ze to uatrakcyjni ale tym samym majac wiekszy wplyw sztucznie kontrolowaliby rywalizacje gdzie w glowie patrzac na rywalizacje zapiszemy sobie ze walka bedzie nieciekawa bo i tak na mecie jeszcze wszystko bedzie pewnie inaczej mimo bohaterskiego manewru powiedzmy. Z pozoru przydatny przepis, moze z czasem ewoluowac w kolejna paranoje w stylu drs i innych sztucznych zabiegow. Zwlaszcza jesli beda poprawiac co sezon ten przepis nieudolnie w znany sobie sposob.
FM WMR
16.05.2015 08:17
@Maciek znafca Z tego co powszechnie wiadomo wehikułu czasu nikt jeszcze nie wymyślił,więc raczej musisz się oswoić z rokiem 2004 i skończ już przynudzać o tym samym.Hejtujesz każdego kto ma inne zdanie niż Ty sam i między innymi z tego powodu nie rozumiesz większości komentarzy.To żałosne ale prawdziwe.Zanim kogoś zaczniesz oblewać fekaliami najpierw przeczytaj z 5razy co ten ktoś napisał,bo ewidentnie masz z tym problem. @piotr_del_grey Dodałbym jeszcze do twojej listy większą wyrozumiałość co do zachowań na torze,żeby kierowcy nie bali się walczyć pod groźbą kary i byłoby gicio.
Maciek znafca
16.05.2015 05:56
FM_WMR Nauczyłbyś się cytować całe zdanie, a nie wyrywać z kontekstu, to byś wiedział o co mi chodzi. Widzę, że nadal masz do mnie jakieś wonty za to, że uświadomiłem ci, iż masz wielkie braki w wiedzy na temat F1 jak np. klasyfikacja generalna sezonu 2004, dalej boli co? :) cysio Tak, kilka lat z rzędu robił mi coś złego.
piotr_del_grey
16.05.2015 01:39
Jeśli mamy przyspieszyć i uatrakcyjnić Formułę 1 to moje propozycje są takie: - dodać silnikom więcej mocy poprzez ich 'podkręcenie' - jakieś 1000KM powinno wystarczyć, ewentualnie 1100. Jeśli zrobimy to poprzez podwyższenie obrorót i zwiększenie przepływu paliwa to będzie to osiągalne. - zwiększyć masę aut - do 750/770 zamiast obecnych 691. Wyżsi kierowcy nie będą musieli tak bardzo się głodzić a również wydłuży się droga hamowania co doprowadzi do większej możliwości wyprzedzeń - co do aerodynamiki się nie wypowiem - chociaż według mnie DRS to dobra rzecz. Zresztą nie zawsze jego używanie coś daje. - opony - jeśli już wprowadzamy możliwość wyboru opon to dajmy więcej opon w ciągu wyścigu - od supermiękkiej która będzie taką oponą kwalifikacyjną i po 2-3 okrążeniach skończy swój żywot do opony twardej I myślę że takie zmiany powinny wystarczyć. Jeśli wprowadzimy dotankowanie podczas wyścigu, wtedy czołówka wystartuje z lekkimi samochodami i odjedzie reszcie zaś środek i koniec stawki będa miały i tak cięższe bolidy chcąc coś zyskać i różnica nadal będzie duża.
Adam1970
16.05.2015 10:34
Ludzie obeznani w temacie powiadają, że o atrakcyjności wyścigów decyduje przede wszystkim konkurencyjność. Zgoda - ale jeśli konkurencyjności nie ma w 2014 a 2015 jest także do bólu przewidywalne to pierdzące silniki, piszczące opony podczas hamowania, czasy podobne do słabszych serii itp nie pomagają. Tak więc zapowiadane zmiany jak najbardziej na plus.
mich909090
16.05.2015 10:05
@sowa_kubica_fan Po co podwyższać nosy skoro niskie są ładniejsze.W 2009 roku jak podwyższyli to tylko Brawn GP miał ładny bolid. Reszta to były brzydactwa.
baron
16.05.2015 09:59
[quote]wolę ładną obronę niż plastykowe wyprzedzanie[/quote] Np. gdyby DRS był w sezonie 2008, to Raikkonen z palcem w nosie wyprzedziłby cudownie wtedy broniącego P2 Kubicę(Fuji).
THC-303
16.05.2015 09:53
[quote]I byśmy mieli procesje, zamiast ścigania. A tak już kiedyś było, i nikt nie chce powrotu. [/quote] Wypraszam sobie. Ja wolę procesje, w 2004 (apogeum procesji w F1) obejrzałem wszystkie wyścigi. W 2015 w całości nie obejrzałem żadnego wyścigu. Nie mam nic do dodania do zdania Aeromisa: "Najlepsi czasem by utknęli za kimś i by nie zawsze byli najlepsi, wolę ładną obronę niż plastykowe wyprzedzanie". Moim zdaniem to bardzo rozsądne podejście.
xdomino996
16.05.2015 09:52
@up nie za szerokie te opony wymysliles?
sowa_kubica_fan
16.05.2015 09:33
Propozycje zmian na sezon 2017: - Podniesienie maksymalnej wysokości czubka nosa do 275 milimetrów - Obniżenie minimalnej wagi samochodu z kierowcą do 650 kilogramów - Podniesienie limitu paliwa do 150 kilogramów na wyścig - Poszerzenie przednich opon do 425 milimetrów - Poszerzenie tylnych opon do 475 milimetrów - Przywrócenie tankowania w trakcie wyścigu - Ograniczenie pojemności zbiornika paliwa do 40 kilogramów - Wprowadzenie opony kwalifikacyjnej - Limit 8 jednostek napędowych na sezon na samochód - Limit 8 skrzyń biegów na sezon na samochód - Usunięcie punktów karnych - Uproszczenie przepisów sportowych (dużo więcej walki na torze) - Podwyższenie i wydłużenie dyfuzora - Poszerzenie tylnego skrzydła do 900 milimetrów - Wydłużenie tylnego skrzydła do 450 milimetrów - Wydłużenie przedniego skrzydła do 500 milimetrów - Przesunięcie bocznych sekcji o 300 milimetrów do przodu
cysio
16.05.2015 07:40
Maciek znafca, dlaczego Tego gościa nienawidzisz zrobił coś ci złego?
macieiii
16.05.2015 06:45
O dominacje bym sie nie obawial. Chocby przez ponowne aerocudenko Neweya na rok 2017. Z tymi zmianami powinno byc duzo ciekawiej mimo ze to w wiekszosci powrot starych przepisow. Inne bolidy moglyby na nowo zamieszac ukladem sil wsrod kierowcow a debiutantow ostatnich lat nauczyc zupelnie innej jazdy
mr_bean2000
16.05.2015 06:20
Czego by nie wprowadzili bedziem hejtowac.
Aeromis
15.05.2015 10:11
DRS bo za mało wyprzedzania? Ja rozumiem rok 2012 (wówczas jeszcze był potrzebny by minimalizować "głupotę" losowości opon), ale obecnie brak DRS kreował by najbardziej fascynujące starcia trwające przez wiele okrążeń. Najlepsi czasem by utknęli za kimś i by nie zawsze byli najlepsi, wolę ładną obronę niż plastykowe wyprzedzanie - jak dla mnie same plusy.
FM WMR
15.05.2015 09:38
@Maciek znafca "Mało z tego zrozumiałem" Jakoś mnie to nie dziwi,po za hejterstwem mógłbyś poćwiczyć rozumowanie. Zmiany, zmiany-leczenie syfa za pomocą pudru,powodzenia.Za chwilę się okaże ,że połowa stawki rezygnuje z rozwoju aktualnego bolidu,bo pracują nad nową specyfikacją.Zamiast ulepszać to znowu psują ustalone zasady.A miało być taniej.
Maciek znafca
15.05.2015 09:04
Chyba najlepsza wiadomość dotycząca F1 w tym roku, jestem jak najbardziej za! Ach..jakby te zmiany obaliły dominację Mercedesa i bardziej wyrównały stawkę, a nie że jeden dominuje a reszta daleko w tyle, to byłoby piękne. A co do DRS, najlepiej jakby pozostał tak jak pisze FuX08, gdyby nie ten system malutko byłoby wyprzedzania w ostatnich latach. Większość z Was narzeka na obecną F1 a tak naprawdę to jest niebo w porównaniu do tego co oglądaliśmy w latach 2000-2004 i tu nie chodzi tylko o dominację gościa, którego nienawidze tylko o to jak nudne były wtedy wyścigi. Kilka manewrów wyprzedzania przez kilkadziesiąt okrążeń. Teraz jest znacznie lepiej, kto oglądał wtedy F1 potwierdzi moje slowa, kto nie oglądał, niech nie otwiera paszczy i nie zabiera głosu. [quote]przecież czarne gumy[/quote] czarne złoto [quote]Ciekawe jak chcą wprowadzić przepis z tą poprawą tempa. Stopery będą się włączać 5 sekund później :p. A co będzie jak będą szybsze. Będą karać przesunięciem na stercie, hehe :p[/quote] Mało z tego zrozumiałem, zwłaszcza 3 zdanie nie pasuje do 2, wręcz są sprzeczne. Nie potrafiłeś sprecyzować czy logicznie pomyśleć?
michal2111
15.05.2015 08:39
Jeżeli te zmiany mają zostać wprowadzone, to ja jestem za. Podpiszę się pod tym i to kilka razy.
FuX08
15.05.2015 06:47
Bez DRS-u na wielu torach po których obecnie jeździ F1, oglądalibyśmy sporadyczne manewry wyprzedzania podczas wyścigu. I byśmy mieli procesje, zamiast ścigania. A tak już kiedyś było, i nikt nie chce powrotu. Czy proponowane zmiany dadzą pozytywne efekty, zobaczymy. O ile oczywiście zostaną wprowadzone.
Adakar
15.05.2015 05:57
powrót tankowania to najszybszy sposób na poprawę tempa bolidów. Lżejszy bolid w trakcie całego wyścigu i ciągle nowe opony, bez aż takiego jak teraz oglądania się na ich zużycie. Szczególnie w 1 partii wyścigu. [quote]1. Wolny wybór przez każdy zespół dwóch z czterech dostępnych mieszanek ogumienia na suchy tor. [/quote] Ja bym tutaj jeszcze zrobił zastrzeżenie, że np. w trakcie sezonu każda ekipa ma po 5 albo 6 kompletów danej mieszanki. Bo tak to jakaś ekipa zbuduje bolid pod daną mieszankę i będą trzepać na niej cały sezon !! A tak musieliby zmieniać mieszanki, ale robiliby to ONI sami (zespoły), a nie Pirelli lub FIA. I tak jak już wspominaliście wcześniej. To powrót do początku lat 2000 etc. kiedy milelismy miękką i twardą miesankę i przed qualem ekipa musiała wybrać, na której pokona qual, warm up i race.
Michal2_F1
15.05.2015 05:40
Żebyście się jeszcze nie zdziwili jak zrezygnują z tego pomysłu zanim on się pojawi :)
Masio
15.05.2015 05:30
Cieszę się z powrotu tankowania. Wróci dawny klimat w pit-lane. :)
bobstone
15.05.2015 05:01
@Aeromis dokładnie tak. DRS to jest największe zło w tej chwili. Wywalić DRS i zatwierdzić te wszystkie zmiany, a z F1 znowu będzie dobrze.
Aeromis
15.05.2015 04:53
@FuX08 Powrót tankowania mógłby być świetny przy braku DRS To DRS jest esencją "zła", nie tankowanie ;)
FuX08
15.05.2015 04:39
Usunąć to należy całe to hybrydowe ustrojstwo. Raz, że podnosi wagę bolidu. Dwa, kosztuje krocie i w sumie po to co jest? A dać żyć turbosprężarkom, zwiększyć ilość paliwa na wyścig i dołożyć ze dwa silniki na sezon. I niech jeżdżą. Powrót tankowania nie podoba mi się, szybcy będą jeszcze szybsi, a końcówka będzie jechać cysternami zatankowanymi pod korek i staną się jeszcze wolniejsi. Ot i co:)
Michal2_F1
15.05.2015 03:16
@rado123F1 Pomysł z DRS jest idealny na jeszcze większą dominację Mercedesa, już nie wspominając jaką przewagę miałby RBR w poprzednich latach.
rado123F1
15.05.2015 03:08
@Mexi. No niestety sporo racji, raz ekologia i spowalnianie bolidów, oraz sztuczne show, teraz zaś zmiany trochę w innym kierunku, czyli przyspieszanie bolidów oraz danie pola do popisu strategom. Ja uważam że zmiany zdecydowanie najlepsze od lat, będzie znowu szybciej, agresywniej. Jeszcze tylko teraz pozwolić na korzystanie z DRS przez cały czas oraz ogarnąć opony monsunowe i dyfuzory na większe opady, by struga wody spod bolidu nie była tak uciążliwa, i żeby po prostu można było się w deszczu ścigać. Wtedy może bym się przeprosił z F1 i zaczął regularnie oglądać jak kiedyś.
Mexi
15.05.2015 02:52
Hmmm, powrót do przepisów sprzed kilku lat. F1 kręci się w koło.
Aeromis
15.05.2015 02:37
1. Wolny wybór przez każdy zespół dwóch z czterech dostępnych mieszanek ogumienia na suchy tor. Oby to wyszło na dobre i na to liczę, tyle że ten atrakcyjny przepis może być zbyt zależny od jakości która dostarcza Pirelli, firma która już niejednokrotnie była słusznie krytykowana za swoje poczynania. 2. i 4. Poprawa tempa bolidów o 5-6 sekund na okrążenie. Powrót tankowania (przy zachowaniu limitu paliwa na wyścig). I tu pytanie czy bolidy będa szybsze podczas kwalifikacji, czy też w wyścigu (dzięki głównie tankowaniu). Nie ma co gdybać, bo więcej niewiadomych. Powrót tankowania cieszy mnie, cieszy też i Berniego, który nie chce płacić Mercedesowi za zbyt wiele tytułów... 3. Ewolucja przepisów aerodynamicznych, szersze opony oraz redukcja wagi samochodów. Ewolucja aero to hasło, bez szczegółów i praktyki jest nic nie i warte nieważne w jak dobrym świetle by to przedstawić. Szersze opony mnie bardzo ciekawią, może nada to F1 angielsko-pompatycznego wyglądu co byłoby miłe dla oka. :) 4. Zwiększenie obrotów silnika oraz poprawa jego dźwięku. Nie jestem dobry w sprawach stricte technicznych i gdy nie mam wiedzy w danym temacie to słucham mądrzejszych od siebie. 5. Bardziej agresywny wygląd bolidów. Kiepski ze mnie plastuś-wizjoner, oceniam co widzę. Najistotniejsza zmiana to jednak jest tutaj (link zewnętrzny) a dokładnie chodzi o to "Przy takim składzie, miał upaść przede wszystkim pomysł zarządzenia równejszego podziału pieniędzy między ekipami z przychodów F1, forsowany przez mniejsze stajnie." I to jedno zdanie jeśli okaże się prawdziwe, to przyćmi szereg innych "fajowych" zmian
Tatabasi
15.05.2015 02:25
@pancio93: Myślę, że poprawa tempa i wyglądu ma być efektem mniejszego obciążenia paliwem i poprawek aero Edytka: dobry kierunek :-)
Michal2_F1
15.05.2015 02:21
@Mahilda111 Oj tam, czepiasz się słów :D chodziło mi o opony robiące dobre ściganie, zarówno wymuszające 2/3 pitstopy jak i pozwalające jechać w miarę szybko. Właśnie w tych latach (2011-2012) mieliśmy najciekawsze wyścigi od dawna. Nie wiem co złego widzisz w nieprzewidywalności opon, przecież czarne gumy to jeden z najistotniejszych czynników w F1 od zawsze, nie tylko silnik i aero :)
pancio93
15.05.2015 02:15
Wszystko OK tylko niektóre przepisy są conajmniej śmieszne (w każdym razie ich treść): [quote]Poprawa tempa bolidów o 5-6 sekund na okrążenie.[/quote] [quote]Bardziej agresywny wygląd bolidów.[/quote] Ciekawe jak chcą wprowadzić przepis z tą poprawą tempa. Stopery będą się włączać 5 sekund później :p. A co będzie jak będą szybsze. Będą karać przesunięciem na stercie, hehe :p
bobstone
15.05.2015 02:12
Wywalić jeszcze DRS, a dać dużą dowolność w aero i wtedy znowu będzie świetna F1.
BlaugranaFAN
15.05.2015 02:07
I dobrze. Jeszcze tylko wprowadzić kilka dostawców opon.
bobstone
15.05.2015 02:06
@Michal2_F1 "zachęcić producentów silników do wprowadzenia konstrukcji zmniejszających zużycie paliwa" wg mnie ta linijka była istotniejsza. Redukcja kosztów to najlepszy tekst w F1 aby coś zabronić/wycofać/anulować itp itd.
Mahilda111
15.05.2015 02:05
@Michal2_F1 To właśnie opony, z którymi nikt nie wiedział jak się obchodzić właśnie powodowały taką losowość, więc nadal uważam, że dałeś słaby argument co do normalnego ogumienia ;)
Michal2_F1
15.05.2015 02:01
@bobstone Nieprawda -> http://f1zone.pl/news/1015/fia_zakaz_tankowania_w_2010.html
bobstone
15.05.2015 01:58
Nie mogę się z Tobą zgodzić. Dotankowywanie zostało zabronione ze względu na bezpieczeństwo (przykład Massy w Singapurze), a nie koszty.
Michal2_F1
15.05.2015 01:56
@bobstone Ale nie wożą całych dystrybutorów, węży, które muszą być szybkie i niezawodne. To jest zupełnie co innego niż teraz.
bobstone
15.05.2015 01:53
Wszystkie zmiany są na plus. 1. Wybór ogumienia ? Super sprawa. 2. Tankowanie ? Świetne, nowe strategie dojdą. 3. Aerodynamika ? Też super, w końcu jakieś większe zmiany w bolidach, nie tylko silniki. @Michal2_F1 bo teraz zespoły nie wożą tego sprzętu, tak ?
Michal2_F1
15.05.2015 01:53
@Mahilda111 2012? Nie masz 2013 na myśli czasem? Bo 2012 był uznany przez środowisko F1 jednym z najlepszych w historii :D To było piękne jak taki Sauber czy Williams mogły walczyć czasem o zwycięstwo, a nawet Webber chwalił opony Pirelli.Cały świat chwalił tamto ściganie, a jak wprowadzili betonowe opony na koniec to się zaczęły narzekania, tak więc mój argument jak najbardziej na miejscu. Natomiast sezon 2010 był świetny nie dzięki Bridgestonom, ale pomimo ich (deszcz, piątka walcząca o tytuł, sporo awarii, kolizji itp).
Mahilda111
15.05.2015 01:48
@Michal2_F1 W 2012 to był cyrk na kółkach z oponami, więc trochę słaby ten Twój argument :D Chociaż muszę przyznać, że moim zdaniem najlepszy sezon jaki widziałem to był 2010 z betonowymi Bridgestone'ami ;)
Michal2_F1
15.05.2015 01:45
Fatalny pomysł z tankowaniem, zarówno pod względem show jak i kosztów, chcą sztucznie przyspieszyć bolidy w wyścigu. Nie lepiej zostawić tankowanie w spokoju i stworzyć normalne opony jak w latach 2011-2012 + wprowadzić pozostałe zmiany, które ustalili na 2017?
MegaZmiya
15.05.2015 01:42
Wywalić DRS i wrócić do aero z roku 2008 i chyba nic więcej nie będzie potrzebne do szczęścia :)
SirKamil
15.05.2015 01:41
Głupi > głupsi > Grupa Strategiczna F1.
Kamikadze2000
15.05.2015 01:27
To oznacza, że obecna konstrukcja bolidów w pewnym sensie "pójdzie do kosza". Duża szansa dla innych, aby przełamać Merca... chyba, że Ferrari uda się to szybciej. :)) Zmian wiele - widać, ze zabrali się do roboty. Widzą przecież, że F1 sięgnęła przysłowiowego "dna" i jej popularność poszła w dół na łeb, na szyję. Nie byłem fanem tankowania, ale w tej sytuacji chyba będzie to korzystna opcja. ;)
kabans
15.05.2015 01:21
nie było lepszej od kilku lat