Giermaziak zdeterminowany przed Le Mans
Polak w najbliższy weekend zmierzy się z legendarnym wyścigiem
10.06.1517:40
2137wyświetlenia
Kuba Giermaziak już w najbliższy weekend jako pierwszy Polak w historii powalczy podczas 24-godzinnego wyścigu Le Mans. Polak poprowadzi Ferrari 458, którym będzie rywalizował w klasie GTE-Am. Jego zmiennikami w JMW Motorsport będą Abdulaziz Turki Alfaisal oraz Michael Avenatti.
Polak ma już za sobą oficjalne testy na torze w Le Mans, które zaliczył przed dwoma tygodniami. Podczas nich załoga Giermaziaka uplasowała się na szóstym miejsce w klasie. Teraz na ekipę czekają 24 godziny wyścigu, a jeszcze przed rozpoczęciem pierwszego treningu Kuba stwierdził, że walka w dobowym maratonie nie będzie łatwa.
Ogromnie się cieszę z udziału w 24h Le Mans. To jedno z moich największych marzeń, które spełni się również dzięki moim sponsorom- Bankowi Zachodniemu WBK oraz wspierającemu mnie od lat PKN ORLEN - powiedział Giermaziak.
Ścigałem się już w innych 24-godzinnych wyścigach, ale ten nadchodzący to zupełnie coś innego. To tutaj rywalizuje czołówka światowego sportu motorowego. Zdaję sobie sprawę, że przed nami bardzo trudne zadanie. W odróżnieniu od krótkich wyścigów w Supercupie, w którym ścigam się na co dzień w barwach VERVA Racing Team, w Le Mans musimy rywalizować przez całe 24 godziny. Ponadto na torze ścigają się auta z czterech różnych klas. Prototypy są niewiarygodnie szybkie i przepuszczanie ich bez straty własnego czasu jest nie lada wyzwaniem. Najtrudniej jest nocą, gdy ich reflektory oślepiają nas na długich prostych. Co więcej, sam tor jest dość trudnym obiektem. Jednak połączenie tych wszystkich czynników sprawia, że jestem niesamowicie podekscytowany nadchodzącymi zawodami! Nie mogę się doczekać startu i liczę na doping polskich kibiców!
KOMENTARZE