Ecclestone zadecyduje o nowym kontrakcie na dostawę opon
Szef F1 będzie miał decydujący głos przy wyborze gum na lata 2017-19
22.07.1500:03
1931wyświetlenia
Bernie Ecclestone będzie miał decydujący głos w sprawie kolejnego kontraktu opon do Formuły 1, więc teraz głównym zdaniem Pirelli i Michelina będzie przedstawienie zadowalających warunków komercyjnych. Dwaj producenci złożyli swoje zgłoszenia w FIA, która miała sprawdzić czy są one z wymogami technicznymi.
Pirelli w rozmowie z magazynem Autosport potwierdziło, że dostało zielone światło od FIA i wygląda na to, że podobnie jest w przypadku Michelina. Teraz Włosi i Francuzi spotkają się z Ecclestonem, który ma ogłosić nowy kontrakt na lata 2017-19 we wrześniu.
Mamy 100 lat historii w sportach motorowych i przez ostatnich pięć byliśmy w F1- powiedział Paul Hembery, szef Pirelli Motorsport.
To było podstawą kwalifikacji z punktu widzenia FIA. Jesteśmy rozpoznawalnym producentem, który dostarcza opony do sportu najwyższej jakości, więc to była tylko kwestia zielonego światła. W kwestiach technicznych, tak jak powiedzieliśmy, podporządkujemy się wymaganiom Formuły 1. Jeśli będą chcieli zmian, to damy z siebie wszystko, aby im sprostać. Podporządkujemy się regulaminom oraz decyzji promotora, zespołów i FIA.
Nie wiemy oczywiście co zaproponowała konkurencja i jaką ofertę przedstawi Berniemu. Teraz jest do decyzja komercyjna. FIA zrobiła swoją część - zakwalifikowała dostawce. Teraz właściciel praw komercyjnych musi zdecydować, co jest najlepsze dla sportu. Będziemy oczywiście rozmawiać z promotorem o wszystkich aspektach umowy. Jestem pewny, że z drugą firmą również będzie prowadził takie rozmowy, by później ogłosić decyzję.
Pascal Couasnon przyznał jeszcze przed wakacjami, że kluczem do sukcesu będzie przekonanie Ecclestona, który jednak wydaje się być sceptyczny wobec Michelina. Francuzi proponują 18-calowe opony o większej żywotności, co jego zdaniem nie przysłuży się wyścigom Grand Prix.
KOMENTARZE