Alonso: GP Belgii to dla nas najlepszy weekend na otrzymanie kar

Hiszpan dementuje, że poprawki Hondy przełożą się na wzrost mocy o 50-100KM.
21.08.1511:24
Nataniel Piórkowski
1167wyświetlenia


Fernando Alonso przyznał, że chociaż poprawki wprowadzone przez Hondę przed GP Belgii nie zaowocują tak dużym wzrostem mocy silnika jak donosiły media, to jest zadowolony z ciągłego rozwoju, jaki ma na celu zapewnienie McLarenowi lepszego startu do sezonu 2016.

Chociaż już przed startem weekendu kierowcy McLarena byli świadomi ciążących na nich kar cofnięcia na starcie, media spekulowały, że poprawki wprowadzone przez Hondę dadzą im do dyspozycji od 50 do 100 koni mechanicznych więcej. Alonso dobitnie stonował jednak te plotki.

Nie sądzę że będziemy dysponowali taką mocą, o jakiej mogłem przeczytać w prasie. Niezależnie od tego kroczymy w dobrym kierunku. To najważniejsze - podkreślił dwukrotny mistrz świata.

Zaczniemy wyścig na tyłach stawki, ale jak zawsze powtarzam, ten rok jest dla nas okresem testów. Wszystkie poprawki są ukierunkowane na sezon 2016, więc mamy nadzieję, że przed nami dobry weekend pod względem oceny wszystkich zmian wprowadzonych w samochodzie - dodał.

W rozmowie z UOL, Alonso po raz kolejny dał do zrozumienia, że jego ekipa nie spodziewa się dobrego występu na torze Spa-Francorchamps. Jest kilka wyścigów, które trzeba poświęcić, a ten jest zdecydowanie jednym z nich. Możemy tu nie być zbyt konkurencyjni. Spa nie jest dla nas idealnym obiektem. To prawdopodobnie najlepsze miejsce, by otrzymać jakąś karę. Musimy także mieć na uwadze, że prawdopodobnie ta kara nie będzie ostatnią w tym sezonie. Trzeba robić wszystko co w naszej mocy by zagwarantować, że za rok będziemy dysponować lepszym silnikiem i lepszym bolidem.