GP Japonii: Rosberg zdobywa pole position
Q3 zostało przerwane po dramatycznym wypadku Daniiła Kwiata
26.09.1509:08
4541wyświetlenia
Kraj kwitnącej wiśni od zawsze był zakochany w Formule 1. Szaleni kibice, niesamowite instalacje na czapkach i wspieranie McLaren-Hondy nawet przy obecnej formie. Tego wszystkiego nie musimy rozumieć, ale z pewnością dodaje niesamowitego kolorytu, który charakteryzuje F1. Z taką atmosferą rozpoczęły się dzisiejsze kwalifikacje, a aura zlitowała się nad kibicami, zapewniając suche zmagania.
Q1
Kwalifikacje rozpoczęły się przy suchej nawierzchni i wszystko zapowiadało, że pozostaną takie do samego końca. Z garażu jako pierwsi wyjechali kierowcy Toro Rosso i Lotusa, jednak w ich ślady szybko poszło pół stawki - wszyscy wybrali twarde opony. Po chwili na trasie pojawili się zawodnicy McLarena, Manora i Saubera, ktorzy wybrali od razu pośrednie opony.
Jako, że Mercedesy nie zwlekały z wyjechaniem z garażu, szybko mieliśmy pokaz ich tempa. Na pierwsze miejsce wskoczył Hamilton z czasem 1:33,595, a za nim plasował się Rosberg. Za Mercedesami w tabeli meldowały się Williamsy. W porównaniu z trzecim treningiem Ferrari nieco poprawiło swojego tempo, jednak w dalszym ciągu Raikkonen tracił do Rosberga pół sekundy, A Vettel 0,8 sekundy.
O przejście do Q2 walczyli zawodnicy Saubera, Manora, Mclarena i Toro Rosso. Wszyscy zdecydowali się na drugi przejazd na pośrednich oponach. Niestety ich starania stały się bezcelowe, gdyż w 11 zakręcie zatrzymał się Max Verstappen, co spowodowało wywieszenie podwójnych żółtych flag. Dlatego też żaden czas nie został już poprawiony. W związku z tym odpadli: Button, Ericsson, Nasr, Stevens i Rossi.
Q2
Drugą część czasówki na Suzuce rozpoczęli zawodnicy Mercedesa. Oboje pojawili się na pośrednich oponach. Tym razem jednak to Rosberg był szybszy od Hamiltona o 0,157 sekundy. Za plecami obecnych mistrzów plasował się Raikkonen ze stratą 0,7 sekundy. Tuż za nim mieliśmy po pierwszych przejazdach oba Williamsy, dalej Vettela i Ricciardo ze stratą ponad sekundy. Zacięta walka o Q3 miała się rozegrać pomiędzy Force India, Lotusem Kwiatem oraz Sainzem.
Pierwszy z tej grupy poprawił się Hulkenberg, wskakując na ósmą lokatę. Na drugi przejazd nie zdecydowała się wymieniona wyżej czołowa szóstka, reszta nie mogła czuć się pewnie, gdyż tor po wczorajszych opadach poprawiał się z okrążenia na okrążenie. Tymczasem lepiej od Hulkenberga pojechał Kwiat, a chwilę później Perez. Swojego czasu nie poprawił Sainz, tym samym odpadając z walki o czołowe lokaty. Grosjean prześlizgnął się do Q3 na 10. pozycji. W tym czasie z dalszej rywalizacji odpadli również Maldonado i Alonso. Czasu nie ustanowił Verstappen, po wcześniejszym incydencie nie był w stanie wyjechać ponownie na tor.
Q3
Ostatnią część walki o pole position ponownie rozpoczęli zawodnicy Mercedesa, O ile ich przewaga powróciła na dawne tory, to tempo Hamiltona nie zapowiadało dominacji wewnątrz zespołu. Udowodnił to pierwszy przejazd. Rosberg wykręcił 1:32,584, a Anglik był wolniejszy o zaledwie 0,076 sekundy. Ricciardo na swoim pierwszym kółku tracił niemal sekundę, dzięki czemu bez problemu szybsze były Williamsy. Bottas tracił 0,4 sekunda, a Massa 0,7. W przeciwieństwie do Q1 i Q2 dobre tempo znalazł Vettel, który po pierwszym rozdaniu meldował się na 4 pozycji i tracił 0,6 sekundy.
Nieco ponad 3 minuty przed końcem czasówki rozpoczęły się drugie przejazdy. Zawodnicy rozgrzewali swoje opony i rozpoczynali szybkie kółka gdy nagle zobacyzlismy obrazek, którego nikt nie chce oglądać, tym bardziej rok po wypadku Julesa Bianchiego. Daniił Kwiat stracił panowanie nad bolidem i z bardzo dużą prędkością uderzył w bariery z opon. Niemal pół bolidu Rosjanina zostało doszczętnie zniszczone, jednak całe szczęście z kierowcą nic się nie stało i wyszedł o własnych siłach. Sesja nie została już wznowiona.
Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 32°C
Temperatura powietrza: 26°C
Prędkość wiatru: 1,8 m/s
Wilgotność powietrza: 65%
Sucho
KOMENTARZE