Massa: Doświadczenie będzie w cenie w 2017 roku

Brazylijczyk uważa, że może odegrać ważną rolę na rynku transferowym
12.01.1608:21
Łukasz Godula
1186wyświetlenia

Kierowca Williamsa, Felipe Massa uważa, że będzie kluczowym graczem na rynku kierowców przed sezonom 2017, z powodu zmian w przepisach, które mają premiować doświadczonych zawodników.

F1 w przyszłym roku ma przejść największą zmianę w przepisach od 2009 roku, jednak dyrektor techniczny Williamsa, Pat Symonds uważa, że nadchodząca rewolucja będzie trudniejsza, gdyż ekipy będą musiały rozwijać swoje pomysły z ograniczeniami między innymi w użyciu tunelu aerodynamicznego.

Massa póki co posiada kontrakt w Williamsie na sezon 2016, jednak jego dalsza przyszłość pozostaje nieznana. Brazylijczyk twierdzi, że zostanie w F1 jedynie jeśli będzie posiadał konkurencyjny pakiet i liczy na fakt, iż jego doświadczenie może być zaletą.

Myślę, że mogę dalej jeździć na wysokim poziomie - powiedział Massa. Kolejny sezon będzie dużą zmianą dla każdego i zespoły będą poszukiwały doświadczenia. Będą chcieli kierowców, którzy wiedzą jak pomóc w rozwoju. Tak więc może mi to pomóc pozostać na wysokim poziomie, ale na razie ciężko coś powiedzieć.

Massa do tej pory brał udział w 229 Grand Prix od debiutu w F1 z Sauberem, wygrał 11 wyścigów i zalicza dobry okres kariery w Williamsie po trudnej przeprawie z Ferrari. Jednak póki co nie chce stwarzać sobie presji związanej z przyszłością.

Mam kontrakt na kolejny rok, więc jestem tu szczęśliwy - twierdzi Brazylijczyk. Zobaczymy w tym roku co będę dalej robił. Jeśli nie będę mógł jeździć na poziomie, którego potrzebuję i na który wydaje mi się, że zasługuję, to być może odejdę. Będę miał jeszcze czas, by to przemyśleć.

KOMENTARZE

7
ice
12.01.2016 05:02
Ta bo rzeczywiście doświadczenie było tak cenne w sezonach 2009 czy 2014. Doświadczenie kierowcy to się może przydać podczas chaotycznego wyścigu w zmiennych warunkach a nie do "rozwijania bolidu" "bo zmieniają regulacje".
macieiii
12.01.2016 12:10
Jest szansa ze SFI nam Williamsa bedzie rozpracowywac w generalce i wtedy bedzie mozna powrocic do rozmow kto sie liczy na rynku kierowcow.
enstone
12.01.2016 11:33
Może być bardzo ciekawie, jeżeli chodzi o rynek transferowy na sezon 2017.
Anderis
12.01.2016 11:32
@rno2- są przypadki, gdy doświadczenie kierowcy jednak ma jakieś tam znaczenie. Wiadomo, że genialna konstrukcja będzie dobrze jechać nawet przy dwóch debiutantach a całkowicie skopana jest nie do uratowania. Ale zdarzają się też przypadki bolidów problematycznych na początku sezonu, które jednak z biegiem czasu da się poprawić. I wtedy doświadczenie może być nieocenione. Przykładem jest Williams z 2010 roku, który nie mógł się nachwalić wpływu Barrichello na rozwój bolidu a w szczególności na poprawę właściwości trakcyjnych wracającego do F1 po kilkuletniej przerwie Coswortha.
Indy
12.01.2016 11:23
Doświadczony kierowca zawsze będzie promował doświadczenie, tak samo jak Lidl promuje taniość a wyższe uczelnie korzyści z uzyskania stopnia magistra.
rno2
12.01.2016 11:08
Takie samo gadanie jak przed sezonem 2014. Doświadczenie kierowcy w rozwoju bolidu ma marginalne znaczenie. Jeśli zespół skopał bolid, albo producent zbudował słaby i awaryjny silnik, to kierowca może jedynie się wściekać, tak jak chociażby Alonso w zeszłym sezonie. Od rozwoju bolidu są dziesiątki inżynierów i setki komputerów.
Sgt Pepper
12.01.2016 10:37
Autoreklama? :)