Pomyłka Rubensa w Monako

Brazylijczyk miał szansę na podium, jednak stracił ją ze względu na karę 'drive-through'
31.05.0616:37
Mateusz Grzeszczuk
1054wyświetlenia

Pod koniec wyścigu w Monako wydawało się, że Rubens Barrichello wywalczy pierwsze podium w barwach zespołu Honda Racing F1. Brazylijczyk został jednak wezwany do boksów by odbyć karę ‘drive-through', która pozbawiła go niemal pewnego trzeciego miejsca. Na szczęście miał na tyle dużą przewagę, iż na tor powrócił przed Michaelem Schumacherem, którego utrzymał za swoimi plecami aż do mety, finiszując na czwartej pozycji.

Kara została przyznana Rubensowi za przekroczenie limitu prędkości obowiązującego na pit lane. Wygląda na to, że Brazylijczyk omyłkowo wyłączył ogranicznik prędkości w swoim bolidzie, gdyż wydawało mu się, że pierwsze wciśnięcie przycisku na kierownicy nie zadziałało. "Szczerze mówiąc wcisnąłem przycisk", powiedział Barrichello stacji Speed TV. "Pomyślałem jednak, że nie udało mi się tego zrobić, bo samochód był nadal nadsterowny i rzucało nim na wszystkie strony. Ale widocznie naprawdę to zrobiłem, a kolejnym przyciśnięciem wyłączyłem ogranicznik!"

W efekcie Brazylijczyka ominęło podium, jednak czwarte miejsce było dla niego i tak najlepszym jak dotąd osiągnięciem od przejścia do Hondy. Był to bardzo dobry wynik zwarzywszy na fakt, że samochód nie był szybki. "Mieliśmy sporo szczęścia. Można na to spojrzeć w dwojaki sposób. Nigdy nie byliśmy wystarczająco szybcy w wyścigu, aby zdobyć czwarte miejsce, ale udało się, więc był to bardzo dobry rezultat. Ale z drugiej strony miałem szansę na podium i zostałem jej pozbawiony. Mimo to jestem zadowolony, ponieważ z uwagi na podsterowność w normalnych okolicznościach nie udałoby nam się ukończyć tego wyścigu na czwartej pozycji".

Źródło: GP2006.com

KOMENTARZE

6
SPIRIT
01.06.2006 08:51
no i jak mowilem honda sie po prawia
oligator
01.06.2006 07:04
Naprawde mial swoj dzien, dobry start, dzieki temu potem mogl jechac wolniej (nawet od button w pewnym momencie) a specyfika Monaco zrobila swoje (byl nie do wyprzedzenia). Oczywiscie szkoda ze nie stanal na podium przez drive through. Z drugiej stony ktos kto tak wolno jechal na poczatku wyscigu na podium... to troszke smieszne...
Till
31.05.2006 09:08
Czwarte miejsce Rubensa to i tak wielkie osiągnięcie jak na ten sezon i Honde mysle że Rubens miał poprostu swój dzień bo on pootrzebuje dobrych dni żeby dobrze wypaść :)
rafaello85
31.05.2006 08:40
Szkoda, czasami tak mały i głupi błąd kosztuje człowieka tak wiele
kuba_new
31.05.2006 07:42
no no to chyba sie lapie na ms w tym seznie
lakeman
31.05.2006 06:13
cały Rubens..ale chyba wszystko zmierza w dobrym kierunku