Haas: Gutierrez ma coś do udowodnienia

Amerykanin zdradził także kulisy obsady pierwszego wyścigowego fotela w swoim zespole.
16.02.1612:45
Nataniel Piórkowski
1297wyświetlenia


Gene Haas uważa, że Esteban Gutierrez będzie chciał w tym sezonie udowodnić swoją wartość, zapewniając sobie tym samym stabilną przyszłość w stawce kierowców F1.

W ciągu dwóch sezonów startów dla Saubera, Meksykaninowi udało się jedynie raz finiszować rywalizację w punktowanej strefie - podczas GP Japonii 2013. Po roku spędzonym na pełnieniu funkcji kierowcy rezerwowego i testowego w Ferari, Gutierrez zapewnił sobie kontrakt ze stajnią Haasa, w której będzie partnerował zdecydowanie bardziej doświadczonemu Romainowi Grosjeanowi.

Esteban jest młody i chce być kierowcą Formuły 1. Jeśli pragnie pozostać w F1 , to będzie chciał zaprezentować się z jak najlepszej strony. Każdy kierowca, który ściga się w Formule 1 przez kilka dobrych lat, a nie wygrał w tym czasie żadnego wyścigu, trafia na gorące krzesło.

Esteban pracował jednak w ubiegłym roku w symulatorze Ferrari, oswoił się z tym, jak zachowuje się nowy silnik praz przekładnia. Ta wiedza jest tutaj niezbędna, jeśli chce się w pełni wykorzystać możliwości bolidu. Nauczyłem się tego od Grosjeana: chodzi o to kiedy ładuje się baterie, kiedy używa się większej mocy - powiedział Haas w rozmowie z magazynem Autosport.

Odnosząc się do kulisów związanych z obsadą pierwszego wyścigowego fotela, Haas zdradził: Złożyliśmy ofertę jednemu z obecnych kierowców Formuły 1. Została ona przez niego odrzucona, co było dla nas całkowicie zrozumiałe. Później, z tego samego powodu, zaczął z nami rozmawiać Grosjean. Byłem tym trochę zaskoczony, bo kiedy za pierwszym razem spotkaliśmy się z niepowodzeniem, pomyślałem: «To może być trochę trudniejsze niż oczekiwaliśmy, ponieważ ktoś decyduje się na duży skok przechodząc do młodego zespołu, szczególnie, jeśli ma zapewnione miejsce startów». Grosjean zwrócił się do nas ze względu na problemy jakich doświadczał Lotus. To właśnie z tego powodu chciał zmiany.

KOMENTARZE

10
MairJ23
18.02.2016 03:18
@THC-303 :)
THC-303
18.02.2016 11:22
[quote="AleQ"]Trzymam kciuki, aby to był ostatni sezon Gutierreza w F1. Marnych pay-driverów z grubymi kieszeniach od sponsorów nam nie potrzeba.[/quote] To dobrze że ma przynajmniej sponsorów. Ja trzymam kciuki, aby to był ostatni sezon Grosjeana, marnych kierowców bez sponsorów tym bardziej nie potrzeba.
Kamikadze2000
17.02.2016 10:34
@Basshuntersw - w 2013 roku regularnie lał Kimiego w drugiej połowie sezonu.
MairJ23
16.02.2016 11:47
@Basshuntersw tgak ale to nie ten sam Raikkonen i nie ten sam Grosjean... wiec ciezko tak porownywac zespolowych kolegow po latach. Nie zauwazylem ale @rocque w zasadzie to wytlumaczyl co chcialem napisac - dzieki @rocque @AleQ nie wiedzialem ze Guttierez byl pay-driverem..... bo jesli mowisz o sponsorach ktorych przyciaga kierowca to chyba wszyscy takich maja i jakos nie nazywa sie ich pay-driverami. Tak jak Santander podazal za Alonso - czy o Alonso sie mowilo pay-driver ?
AleQ
16.02.2016 03:39
Trzymam kciuki, aby to był ostatni sezon Gutierreza w F1. Marnych pay-driverów z grubymi kieszeniach od sponsorów nam nie potrzeba.
rocque
16.02.2016 02:32
@Basshuntersw Cztery lata temu, szmat czasu. Grosjean był w zasadzie debiutantem, bo ten 2009 to było jakieś nieporozumienie. Tu masz w zupełności rację, oprócz mocnej końcówki 2013 to szału nie ma. Teraz role się odwróciły: Grosjean jest o wiele bardziej kompletnym i doświadczonym kierowcą niż w Lotusie, a to Raikkonen potrafi walnąć gafę na miarę debiutanta. @Aquos Hulkenberg. Mówili, że był nr 1 na ich liście życzeń.
Aquos
16.02.2016 02:14
[quote="Gene Haas"]Złożyliśmy ofertę jednemu z obecnych kierowców Formuły 1.[/quote] Alonso?
rocque
16.02.2016 01:51
@Basshuntersw Ferrari nie ma juniora - wypadek Julesa, Marciello słaby w GP2 i chyba wyleciał z programu juniorskiego. Jak Kimiego zwolnią to nie wezmą Hulka, bo będzie dwóch Niemców. Na temat Bottasa pada stwierdzenie "nie potrafi zdominować Massy", a skoro Massy się pozbyli to nie będą zatrudniać drugiego takiego samego, bo to byłoby przyznanie się do błędu. Zostaje Perez - musiałby zaliczyć znakomity sezon i pokonać Hulka , bo tym sezonem w McLarenie strzelił sobie w kolano. Verstappen/Sainz? W kategoriach cudu. Riccardo nie wezmą, żeby Vettel nadal miał status nr 1, a po za tym wątpię, że Red Bull wypuści Daniela. Kwiat, Magnussen? Jakoś też tego nie widzę. Można z dużym prawdopodobieństwem założyć (patrząc na dyspozycję w dwóch poprzednich latach), że w tym sezonie, o ile Czerwoni będą w stanie walczyć o tytuł z Mercedesem, to mogą go nie zdobyć przez Kimiego. Wtedy zapewne będzie duży nacisk, żeby go zastąpić, a rozpatrując przypadki Perez-Bottas-Grosjean, to ten ostatni (przynajmniej w teorii) ma największe szanse, żeby spuścić zespołowemu partnerowi lanie i oprócz tego mają wgląd w jego dane. Nie zdziwię się, jeśli będzie tak jak @enstone napisał - Ferrari albo Renault w 2017.
exxxile
16.02.2016 01:49
@Basshuntersw pomyśl, zbierz elementy układanki, złóż je w całość - wtedy będziesz już wiedział skąd ten "hype", czy raczej po prostu zwracanie uwagi na wiele znaków sugerujących, że Grosjean ma szansę na fotel w Ferrari u boku Vettela.
enstone
16.02.2016 11:51
[quote]Grosjean zwrócił się do nas ze względu na problemy jakich doświadczał Lotus. To właśnie z tego powodu chciał zmiany[/quote] No i w końcu powiedzieli prawdę, ciekawe czy GRO teraz pluje sobie w brodę, że nie został w Enstone, no ale skąd miał wiedzieć, rozmowy za długo się przeciągały, więc nie chciał zostać na lodzie i wybrał Haas'a. Sądzie, że albo Ferrari za Kimiego, albo powrót do Renault za rok.