Mercedes nie sprawdzi w czwartek najszybszych mieszanek ogumienia

Dojdzie do tego dopiero podczas drugiej tury testów w Barcelonie.
25.02.1609:21
Nataniel Piórkowski
1137wyświetlenia


Mercedes nie ma w planach testować żadnej z najbardziej miękkich mieszanek podczas ostatniego dnia pierwszej tury zimowych testów w Barcelonie.

Zarówno Lewis Hamilton jak i Nico Rosberg będą musieli poczekać z odkryciem pełnego potencjału konstrukcji W07 do kolejnej tury jazd, jaka ruszy na początku przyszłego tygodnia.

Zupełnie inną taktykę obrało pod tym względem Ferrari, które już we wtorek sprawdziło z Sebastianem Vettelem pracę ultramiękkiej mieszanki, przeznaczonej na tory uliczne.

Zapytany o to, czy jest zaskoczony decyzją Ferrari, Hamilton odrzekł: Nie jestem i nawet nie wiem, że tak było. Przybyliśmy tutaj z konkretnym celem i się go trzymamy. Każdy z pozostałych zespołów ma swój własny plan. Byłem bardzo zadowolony z planów, jakie nasz zespół realizował w ciągu kilku ostatnich lat. Zapewniły nam wspaniałe wyniki, więc będziemy się tego trzymać.

Trzykrotny mistrz świata przyznał jednak, że nie może doczekać się dnia, w którym w jeog bolidzie znajdą się najszybsze mieszanki ogumienia. Nie mogę się już doczekać dnia, w którym będziemy mogli użyć supermiękkich i ultramiękkich opon, w którym zaczniemy odkrywać tempo, widzieć jak wszystko się układa. Wolę właśnie taki rodzaj testów, kiedy poznaje się samochód, wprowadza zmiany w ustawieniach. Jazda wkoło toru jest mniej ekscytująca.

KOMENTARZE

3
rno2
25.02.2016 09:00
Porównywanie ilości okrążeń w danym stincie też może być niemiarodajne. Mercedes może zrobić strin 15 kółek, ale w baku mieć 90kg paliwa, a Ferrari może robić stint 15 kółek z 30kg paliwa na pokładzie. To okrążenie Vettela na ultrasoftach też może nie byuło robione na oparach i na maksimum możliwości...
bartoszcze
25.02.2016 08:46
@rno2 Są miarodajne o tyle, że pokazują ile można ogólnie wyciskać z tych samochodów. Rzeczywiste porównanie tempa wszystkich zespołów można tylko oceniać po czasach w porównaniu do długości stintów, a i tak nie wiadomo czy akurat nie jeździli z jakąś konfiguracją, która zostanie odrzucona.
rno2
25.02.2016 08:31
To tylko pokazuje jak niemiarodajne są wyniki testów. We wtorek Ferrari jeździło na ultra softach, a Mercedes na softach, a mimo to już padały stwierdzenia, że Mercedes dostał zadyszki. Bolid mogą jeździć na oparach, albo z pełnym bakiem. Nikt nie wie jak jest naprawdę. Do tego zapewne czołówka nie chce się ujawniać ze swoim prawdziwym tempem. Jaramy się czasem 1:22,9 Vettela na ultrasoftach, a na kolejnych testach Mercedes zrobi 1:20:0 i będzie pozamiatane.