Brawn: Ferrari nie złożyło mi żadnej formalnej oferty

Ceniony inżynier podkreśla, że jest zadowolony z życia poza światem Formuły 1.
21.07.1615:35
Nataniel Piórkowski
1057wyświetlenia


Ross Brawn zaprzeczył, jakoby miał otrzymać formalną ofertę współpracy z Ferrari. Brytyjczyk podkreślił ponadto, że nie ma w planach wracać do pracy w Formule 1.

Brawn odszedł z Formuły 1 po zakończeniu sezonu 2013, przekazując zarządzanie teamem Mercedesa Toto Wolffowi i Paddy'emu Lowe'owi. Nie jest tajemnicą, że korzystający z uroków wypoczynku ceniony inżynier uwielbia poświęcać się swojej największej pasji - wędkarstwu. 61-latek przyznał jednak, że nie wyklucza powrotu do sportów motorowych, jeśli otrzyma w pełni odpowiadająca mu ofertę.

Nie prowadziłem żadnych rozmów z Ferrari, więc nie wiem, skąd wzięły się te wszystkie historie. Nie otrzymałem żadnej propozycji i nie odpowiedziałem na nią «nie»! Nie mam w planach wracać do Formuły 1. Nie pojawiło się nic, co ekscytowałoby mnie bardziej od tego, co robię teraz. W pewnym sensie moje życie jest teraz prostsze i lepiej zbalansowane, ale oczywiście nie czuję tej szczytowej ekscytacji, jaką dawały mi wyścigi. Potrafię jednak bez tego żyć. Na horyzoncie nie pojawiło się nic, co skłoniłoby mnie do ponownej zmiany mojego stylu życia. Nadal tak jest - tłumaczył.

Nigdy nie można mówić nigdy - przyznał odnosząc się do możliwości pojawienia się oferty, która skusiłaby go do powrotu do sportów motorowych. Nie wiem, co by to było. Moje życie jest dość zapracowane i nie miewam wolnych dni. Kilka lat temu rozmawiałem z Ronem Dennisem i powiedziałem mu, jak bardzo zaczynam czuć się tym znudzony. Dowiedziałem się, że odczuwał coś podobnego. Zredukował więc swoje zaangażowanie w zespół i wybrał pole golfowe. Później uświadomił sobie jednak, że więcej frajdy od golfa daje mu praca. Doszedł do tego punktu i to rozumiem.

Niektóre aspekty pracy dają mi więcej radości niż wędkowanie, ale nie mogę mówić o pełnym zadowoleniu. Musiałbym zapłacić za to wysoką cenę: cały czas podróżować po świecie z dala od domu. Jeśli pojawiłaby się oferta, przy realizacji której nie musiałbym płacić tej całej olbrzymiej ceny, mogłaby być interesująca. Nie wiem co mogłoby to być. Nie mam pojęcia. Nie szukam takiej szansy - podsumował.

KOMENTARZE

2
dejacek
22.07.2016 06:07
najpierw rozmowa przez media czyli wybadanie tematu. Sens jego wypowiedzi jest taki : dajcie mi odpowiednią kasę to wam pomogę".
pablonzo
21.07.2016 05:40
Jeśli Brawn zaprzecza, to jednak coś jest na rzeczy, od zawsze tak było w F1. ;)