Wehrlein pewny, że Mercedes zagwarantuje mu posadę w F1 na sezon 2017
Niemiec jest także zadowolony z pracy, jaką wykonał w tym roku zespół Manor
05.10.1616:20
945wyświetlenia
Pascal Wehrlein przyznał, że jest pewny, iż Mercedes zagwarantuje mu posadę w Formule 1 na sezon 2017.
Niemiec nie ma jeszcze umowy na starty w przyszłorocznych zmaganiach i bardzo prawdopodobne jest, iż jego aktualna ekipa - Manor, zdecyduje się późno rozwiązać kwestię składu kierowców, choć niedawno zapowiedziała, że jest zainteresowana przedłużeniem umów z 21-latkiem oraz jego partnerem, Estebanem Oconem.
Wehrlein zapytany, czy jest przekonany, że znajdzie się w przyszłorocznej stawce Formuły 1, odpowiedział:
Moje odczucie jest przede wszystkim takie, że jestem tego dosyć pewny. Jestem kierowcą Mercedesa, a oni są ze mnie zadowoleni. Wiem, iż oni zrobią wszystko co w ich mocy, a także znajdą dla mnie na przyszły rok najlepszą możliwą opcję, więc kwestia przyszłego roku niezbyt mnie niepokoi, co jest dobre. Osiągnąłem w tym roku kilka dobrych wyników i każdy jest z nich zadowolony, ale jak już wiecie, Formuła 1 nie zawsze jest tak prosta. Zobaczymy co się stanie, ale jestem pewny siebie i zadowolony z dotychczasowego przebiegu sezonu, a także z Mercedesa i Manora.
21-latek przyznał, iż jego celem na ten rok było zdobycie jak największego doświadczenia, ponieważ przechodząc do F1 po trzech latach spędzonych w DTM miał znikomą wiedzę praktyczną na temat tej serii.
Największym celem w pierwszym roku startów w Formule 1 było nauczenie się tak dużo jak to możliwe, ponieważ to był mój pierwszy rok za kierownicą bolidu od trzech lat. Przyzwyczajenie się do bolidu zajęło nieco czasu, podobnie jest z nauką torów, ponieważ w DTM z obiektów Formuły 1 miałem tylko Hockenheim, Hungaroring oraz Spielberg. Oprócz nich każdy tor jest dla mnie nowy. Muszę więc uczyć się bolidu, torów, Formuły 1 oraz opon Pirelli, ponieważ nigdy wcześniej na nich nie jeździłem.
Wehrlein uważa również, że Manor wykonał w tym roku o wiele lepszą pracę niż się po nim spodziewano.
Trudno jest porównać Mercedesa i Manora, ponieważ to nie byłoby w porządku ze względu na samą liczbę personelu. Mercedes ma od 700 do 750 osób pracujących nad samym bolidem, natomiast drugie tyle skupia się na silniku. W Manorze mamy 170 osób i tą liczbę uzyskaliśmy w trakcie sezonu, ale to wciąż inny świat. Dla przykładu u nas jedna osoba odpowiada za tyle, co w Mercedesie za jedną rzecz czterech lub pięciu pracowników. Biorąc pod uwagę to czym dysponujemy, to wykonujemy bardzo dobrą pracę. Nawet jeżeli nie walczymy z Mercedesem i innymi czołowymi ekipami, to walczymy z Sauberem mającym dwa razy większy personel, więc jesteśmy bardzo konkurencyjni.