Zła pogoda pokrzyżowała plany wczorajszych testów Pirelli
Było zbyt chłodno, by uzyskać wiarygodne dane z nowych opon
13.10.1612:26
747wyświetlenia
Zła pogoda zdecydowanie utrudniła Nico Rosbergowi pierwszy test nowych, szerszych opon Pirelli, które miały zostać sprawdzone przed wejście w użycie w 2017 roku.
Obecny lider klasyfikacji generalnej jeździł zmodyfikowanym Mercedesem z 2015 roku, który posiadał zwiększony docisk. Test odbył się na torze Catalunya, a Niemiec przejechał 60 okrążeń. Rosberg pokonał 46 okrążeń przed przerwą na gładkich oponach, jednak jedynie 14 po przerwie, gdyż deszcz pokrzyżował plany, jednakże Pirelli było w stanie zebrać nieco danych z przejazdów na mokrej nawierzchni.
Jednak test ogólnie nie dostarczył wystarczająco wiarygodnych danych. W oświadczeniu Pirelli czytamy:
Niestety, chłodne warunki o poranku (temperatura nawierzchni na poziomie zaledwie 17 stopni Celsjusza na początku sesji) oraz deszcz po południu przeszkodziły w dzisiejszych pracach i utrudniły zgromadzenie reprezentatywnych danych na temat pracy ogumienia.
Trudne warunki oznaczały, że samochód nie był w stanie odpowiednio dogrzać gładkich opon Pirelli. Z tego powodu zarówno Pirelli jak i kilka zespołów naciska, by przyszłoroczne testy przedsezonowe odbyły się w cieplejszym klimacie, na przykład w Bahrajnie.
Póki co zespoły są podzielone, gdzie Red Bull i Williams są zdeterminowani, by dwa testy odbyły się w Barcelonie ze względu na koszty i powody logistyczne, podczas gdy Mercedes i Ferrari popierają przeniesienie testów do Bahrajnu.
Pirelli ma teraz dodatkowy argument, gdyż podobne warunki zazwyczaj panują w lutym i marcu w Barcelonie, gdzie mają się odbyć przyszłoroczne testy.
KOMENTARZE