Fernandes nie wyklucza ponownego zaangażowania się w Formułę 1

Malezyjczyk podkreślił jednak, że nie wydarzy się to w najbliższej przyszłości
20.10.1616:08
Mateusz Szymkiewicz
915wyświetlenia


Malezyjski milioner, Tony Fernandes, nie wykluczył ponownego zaangażowania się w zespół Formuły 1.

52-latek w okresie 2010-2014 był właścicielem ekipy Lotus, która w 2012 roku przyjęła nazwę Caterham od producenta samochodów, będącego własnością Fernandesa. Malezyjczyk posiada również linie lotnicze AirAsia oraz klub występujący w angielskiej Championship - Queens Park Rangers.

Jak teraz przyznał biznesmen w rozmowie z rosyjskimi mediami, jest gotów rozważyć powrót do Formuły 1, lecz nie zamierza się angażować w tą serię w najbliższych latach. Jest bardzo trudno tym wszystkim zarządzać. Całe życie byłem skupiony, ale taki biznes jak klub piłkarski czy zespół Formuły 1 wymagają dużej uwagi. Trzeba się tym zajmować osobiście lub powierzyć to komuś, komu naprawdę się ufa.

Formuła 1 sama w sobie nigdy nie będzie biznesem. Potrzeba czegoś na zewnątrz, tak jak to robią McLaren czy Ferrari. To wymaga zbyt wiele czasu oraz pieniędzy, a ja nie byłbym w stanie skakać między Caterhamem a AirAsia. Z tego powodu zamknąłem zespół. Jestem jednak pełen wiary w rynek samochodów i rozważam rozwój tej opcji. Pewnego dnia, gdy projekt AirAsia zostanie ukończony, zdecyduję się na powrót do wyścigów. Muszę to podkreślić, że nie podołałem, ale chcę spróbować jeszcze raz - powiedział Tony Fernandes w rozmowie z agencją prasową Wedomosti.