Rosberg: Toto Wolff dowiedział się o mojej decyzji przez telefon

Niemiec podkreśla, że ze względu na emocje nie zdecydował się rozmowę "twarzą w twarz".
04.12.1611:43
Nataniel Piórkowski
1480wyświetlenia


Nico Rosberg przyznał, że nie zdecydował się poinformować swego szefa - Toto Wolffa o zakończeniu kariery w Formule 1 w trakcie spotkania "twarzą w twarz".

W czwartek, kilka dni po zdobyciu mistrzowskiego tytułu w trakcie wyścigu w Abu Zabi, Rosberg ujawnił, że zdecydował się odejść z serii Grand Prix. Już we wtorek Niemiec powiadomił o swojej decyzji szefa działu sportów motorowych Mercedesa - Toto Wolffa.

To było niesamowicie trudne - przyznał. Nie mogłem mu tego powiedzieć osobiście. Musiałem do niego zadzwonić. To było niezwykle intensywne przeżycie, zwłaszcza po trzech godzinach snu.

Wolff zaakcentował, że powody przedstawione przez Rosberga utwierdziły go w przekonaniu, że Niemiec jest absolutnie pewny swojej decyzji. To był bardzo trudny moment. Spędziliśmy dzień w Malezji, otoczeni olbrzymim tłumem ludzi skandujących imię Nico. Było to coś, czego nigdy wcześniej nie doświadczyłem, coś niesamowitego. Wskoczyliśmy później na pokład samolotu z Kuala Lumpur do Singapuru, a później z Singapuru do Frankfurtu - wtedy przeprowadziliśmy trochę emocjonalnych dyskusji i po tym co powiedział stało się dla mnie jasne, że nie ma wątpliwości co do do swej decyzji.

KOMENTARZE

4
marios76
04.12.2016 06:14
@Bart To był ukartowany sezon... Nie do końca wierzę że Toto nic nie wiedział. Z której strony by nie patrzyć, syf wychodzi.
Arya
04.12.2016 04:28
Dobrze, że nie "zerwał" przez sms :P
Bart
04.12.2016 01:39
@marios76, naprawdę, nie Tobie to oceniać. Decyzja podjęta, szefostwo poinformowane i dziękuję. Na pewno było to bardzo trudne dla Nico, co zresztą widnieje w tekście, żeby zmienić swoje życie tak naprawdę o 180 stopni. Po co to nadal roztrząsać? To tylko i wyłącznie jego sprawa. Zespół sobie poradzi.
marios76
04.12.2016 01:19
Tchórz! Tyle mu zawdzięcza, a nawet nie potrafił godnie się pożegnać.