Palmer: Sensacja w stylu Brawn GP jest możliwa

Brytyjczyk uważa, że nowe przepisy mogą umożliwić dołączenie do czołówki kolejnym ekipom
23.02.1708:53
Mateusz Szymkiewicz
1577wyświetlenia


Jolyon Palmer uważa, że sensacja w stylu Brawn GP jest możliwa w sezonie 2017.

W 2009 roku podczas ostatniej tak dużej zmiany przepisów dotyczącej budowy bolidów, na czele stawki niespodziewanie znalazł się zespół Brawn GP. Stajnia założona przez Rossa Brawna wygrała osiem wyścigów i zdobyła mistrzowskie tytuły w obu klasyfikacjach, detronizując Ferrari oraz McLarena.

Zdaniem kierowcy Renault - Jolyona Palmera, zmiany przyszykowane na tegoroczne zmagania mogą umożliwić którejś z ekip środka stawki wejście do czołówki. Kilku moich kolegów powiedziało do mnie «Wyobraź sobie, że możesz sprawić sensację jak Brawn». To jest możliwe. Mamy całkowicie nowe przepisy. W porównaniu do poprzednich lat jest prawdziwa szansa na to, by ktoś się przebił.

Mimo to partner 26-latka, Nico Hulkenberg, postanowił stonować nastroje i uważa, że Renault jeszcze nie stać na taką zwyżkę formy. Kiedy spojrzymy na to gdzie byliśmy w zeszłym roku, to mamy dosyć sporo do nadrobienia. Uważam, że Mercedes oraz Red Bull będą dalej dyktować tempo - powiedział Niemiec.

KOMENTARZE

8
marios76
24.02.2017 05:55
@Kajkes Honda miała doskonale silniki na przełomie lat 80-90 potem chyba najlepszy w 2004 tym, ale nie sądzę, by z nim zdobyła oba tytuły, zwłaszcza, że nie było w 2009 takiej przewagi jaka ma Mercedes czy miał Red Bull... Ale dzięki słabszym silnikom, Mercedes nie miał podejrzeń, że Brawn GP będzie taki mocny; i bez problemu "poratowal" zespół w potrzebie ;) Jeżeli myślisz, że ze słabym silnikiem można wygrać mistrzostwa, to co robi genialny aerodynamicznie i podwoziowo Red Bull z silnikiem Renault przez ostatnie lata? Chciałbym tytułu dla kogoś z poza wielkiej trójki. Formule 1 jest to potrzebne, niemal jak woda roslinom
Anderis
23.02.2017 05:52
Kasa, nie kasa, nikt nie wymieniał Hondy, ani tego, co z niej zostało, jako faworyta zmagań w 2009, dopóki nie zaczęli kręcić kosmicznych czasów na testach. Kilka osób nieźle się wzbogaciło, obstawiając zanim bukmacherzy dostosowali kursy. Podobnie moźe być w 2017. Po fakcie będziemy mówić, że to dlatego i dlatego, chociaź teraz się tego nie spodziewamy. ;)
Kajkes
23.02.2017 02:27
@piotr_del_grey Zgoda, jednostki dużo dały, ale nie ma co porównywać tamtej sytuacji z obecną Renault. Bez testów czy choćby jednego treningu nie ma co wyrokować, ale nie sądzę, by nawet wsadzenie silnika Mercedesa do bolidu Renault wiele im pomogło. Na pewno nie w poprzednim sezonie, ale wtedy w sumie jeździli przerobionym Lotusem :P
rocque
23.02.2017 11:38
[quote="Kajkes"]Brawn nie zbudował bolidu od zera, tylko przejął bolid od Hondy, która władowała w niego miliony dolarów na rozwój[/quote] Ba, oni wtedy budowali dwa czy trzy różne bolidy naraz i wybrali najlepszy.
sneer
23.02.2017 10:13
Tak. Ale niech on nie liczy, że to będzie Renault.
piotr_del_grey
23.02.2017 10:08
@Kajkes Gdzieś na tej stronie był artykuł o odejściu Hondy i późniejszym zgłoszeniu Brawna. Pamiętam też, że ktoś napisał o tym, że wygrana była możliwa w dużym stopniu dzięki jednostkom napędowym Mercedesa, oraz że z silnikami Hondy mogłoby to być mocno utrudnione. Więc nie wiem czy takie zwycięstwo jako koncernu byłoby możliwe.
Kajkes
23.02.2017 09:46
Palmer zapomina o tym, że Brawn nie zbudował bolidu od zera, tylko przejął bolid od Hondy, która władowała w niego miliony dolarów na rozwój. Gdyby Honda nie odeszła, to nie byłoby nieoczekiwanej wygranej debiutanta, tylko wygrana koncernu, który od lat się przebijał.
macieiii
23.02.2017 09:44
Wydaje się mało prawdopodobne, by Mercedesa ktoś obejchał jeszcze w tym sezonie. Na pewno Newey może im monco napsuć krwi.