Indy 500: Alonso uzyskał czwarty wynik trzeciego dnia treningów
Hiszpan podkreśla, że jego ambicją jest walka o zwycięstwo w wyścigu na Brickyard.
18.05.1709:24
3840wyświetlenia
Fernando Alonso zakończył trzeci dzień treningów przed kwalifikacjami i wyścigiem Indy 500 z czwartym wynikiem. Na czele tabeli środową sesję zakończył Ed Carpenter.
W środę plany zespołów i kierowców pokrzyżowała pogoda - ze względu na silne podmuchy wiatru większość zawodników zdecydowanie ograniczyła swoją aktywność na torze.
Alonso pokonał 39 okrążeń uzyskując najlepszy wynik na poziomie 219,533 mil na godzinę (40,9961s). Dla porównania rekord dnia w wykonaniu Carpentera to 222,894 mph (40,3779s).
Dziś było ciężko. Warunki nam nie pomagały, więc kierowcy z czołówki nie jeździli zbyt wiele, ale dla mnie była to dobra lekcja. Dzisiaj chodziło właśnie o to, by poczuć, jak jeździ się przy mocnym wietrze i jak ustawiać bolid zakręt po zakręcie. Wszystko poszło zgodnie z planem. Zespół wykorzystał te przejazdy, by sprawdzić różne ustawienia pracy silnika, więc za nami produktywny dzień- stwierdził Hiszpan.
Ambitne plany
Możliwość doświadczenia tej imprezy jest czymś, na co powinien mieć szansę każdy kierowca wyścigowy. Ja otrzymałem ją dzięki McLarenowi i Hondzie- powiedział Alonso podczas środowej konferencji.
Dlatego tutaj jestem i postaram się odnieść zwycięstwo. Wczoraj wiele nauczyłem się o jeździe w grupie, ale to nie ściganie - uczysz się, próbujesz wyprzedzać, czujesz bolid i to, jak prowadzi się w trakcie jazdy za innym samochodem, czy to jak blisko możesz trzymać się rywala podczas pokonywania zakrętów. Dzień wyścigu będzie jednak bardzo się różnił. Nikt nie będzie twoim przyjacielem- kontynuował.
Jestem zadowolony z tego, jak wygląda obecnie moja sytuacja. W trakcie testów na początku maja bolid był zupełnie inny, to miejsce było zupełnie inne - czułem się zadowolony, ale nie doświadczałem komfortu. We wtorek, po symulacji jazdy w grupie, czułem się dużo bardziej komfortowo. Byłem bardziej zadowolony z tego, gdzie się znajduję. Przede mną wciąż wiele do nauki. Za każdym razem słucham otaczających mnie ludzi, a kolejnego dnia staram się wprowadzać ich słowa w życie, by zyskać odczucia, jakimi dysponują oni sami. Rano jestem w symulatorze, po południu w bolidzie. Nie jestem jeszcze w pełni przygotowany, ale sądzę, że będę na takim poziomie przed kwalifikacjami i wyścigiem- podkreślił.
Zapytany o swoje pierwsze odczucia, Alonso odparł:
Jazda tymi bolidami jest zupełnie wyjątkowa. Jeśli cała twoja kariera rozwijała się w F1, w Europie, to gdy przybywasz tutaj, aby ścigać się po owalu, nie czujesz żadnej naturalności w jeździe - bolid sam skręca w lewo. Na pierwszym okrążeniu dojazd do pierwszego zakrętu jest więc nieco dziwny. Zdobyłem jednak dobre doświadczenie w symulatorze, otrzymałem wiele informacji od zespołu. Przybyłem tutaj dobrze przygotowany do takich wrażeń.
KOMENTARZE