Indy 500: Alonso z czwartym wynikiem piątego dnia treningów
Hiszpan wykonał w piątek imponującą symulację kwalifikacyjną.
20.05.1700:21
4058wyświetlenia
Fernando Alonso zakończył piąty dzień treningów przed wyścigiem Indy 500 z czwartym najlepszym rezultatem. Liderem tabeli po piątkowych zajęciach był Sebastien Bourdais.
Po dziewięćdziesięciu minutach jazd zajęcia zostały przerwane ze względu na burzę z gwałtownym deszczem, jaka przeszła nad Indianapolis. Bourdais, były kierowca Formuły 1, uzyskał swój najlepszy wynik: 233,116 mil na godzinę w pierwszej części zajęć, jeszcze przed nawałnicą. Francuz, startujący a barwach Dale Coyne Racing, uzyskał wynik lepszy od Ryana Hunter-Reaya i Takumy Sato.
Alonso wskoczył na czwarte miejsce na pięćdziesiąt minut przed zakończeniem treningu z okrążeniem pokonanym w tempie 231,827 mph. Warto przy tej okazji zaznaczyć, że kierowca z Oviedo wykonał w piątek bardzo imponującą symulację kwalifikacyjną, pokonując wszystkie cztery kółka ze średnimi prędkościami przekraczającymi 231 mil na godzinę.
Najszybszy z kierowców używających silników Chevroleta - Juan Pablo Montoya, uzyskał piąty rezultat.
Podczas piątkowych treningów Spencer Pigot rozbił swój samochód na wyjeździe z drugiego zakrętu. Kierowca Juncos Racing, regularnie ścigający się regularnie dla teamu Ed Carpenter Racing, opuścił wrak konstrukcji o własnych siłach. Po przejściu obowiązkowej kontroli lekarskiej Kalifornijczyk otrzymał pozwolenie na kontynuowanie startu w Indy 500. Podobnie zakończył się incydent Zacha Veacha w T1.
De Ferran: Alonso to jeden z najlepszych kierowców
Gil de Ferran, zwycięzca Indy 500 z 2003 roku i wyścigowy trener Fernando Alonso, przekonuje, że Hiszpan jest jednym z najlepszych kierowców, jacy kiedykolwiek pojawili się na jego drodze.
49-latek jest przekonany, że dwukrotny mistrz świata może powalczyć o mocny wynik w swoim debicie w IndyCar.
Patrząc na Fernando wiem, że oglądam jednego z najlepszych kierowców, jakich poznałem w życiu. Jest bardzo dobry w radzeniu sobie z pierwszym okrążeniem - to dlatego często zalicza awans o wiele pozycji tuż po starcie rywalizacji. Pierwsze okrążenie nie jest od podejmowania ryzyka. Pierwsze okrążenie służy temu, by zobaczyć co dzieje się przed tobą i zyskać na tym przewagę.
Nie chcę podnosić lub zaniżać oczekiwań. Fernando to doskonały kierowca i wszyscy o tym wiemy. Znajduje się w dobrej sytuacji, by poradzić sobie z tym wielkim wyzwaniem jako nowicjusz- dodał.