Carey: Nie mamy w planach kolejnego Porozumienia Concorde

Liberty odpowiada się za wprowadzeniem nowego modelu otwartego partnerstwa.
19.05.1710:42
Nataniel Piórkowski
1212wyświetlenia


Dyrektor generalny F1 - Chase Carey, opowiedział się za rezygnacją z formy Porozumienia Concorde i zastąpienia pakietu umów z zespołami zupełnie nową formą długoterminowego, otwartego partnerstwa.

Obecnie większość planów Liberty jest blokowana przez obowiązujące do sezonu 2020 włącznie porozumienia komercyjne wynegocjowane przez Berniego Ecclestone'a. Carey przekonuje jednak, że chce odejść od tej formy regulacji, wprowadzając system rodzący mniej kontrowersji pośród zespołów.

Mamy ten niesławny dokument nazywany Porozumieniem Concorde, który powstaje raz na sześć lub osiem lat i określa porozumienia finansowe z zespołami. Ważność obecnego wygasa w 2020 roku. Naszym celem jest stworzenie dużo bardziej długoterminowego partnerstwa.

Nie interesuje nas partnerstwo, które po pewnym czasie się kończy i trzeba negocjować nowe, na kolejnych osiem lat. Chcemy ciągłości. Jeśli masz określony moment, w którym porozumienie traci ważność, tworzy to okazję do różnych wybiegów - pojawiają się ludzie, którzy zastanawiają się: "co mogę na tym ugrać?". Chciałbym, aby priorytetem wszystkich było ciągłe myślenie o sporcie w trzyletniej perspektywie, a nie oczekiwanie na jeden konkretny moment.

Carey jest przekonany, że zespoły zgadzają się z ogólnymi kierunkami rozwoju sportu, nakreślonymi przez Liberty Media. Amerykanin przyznaje jednak, że nie będzie łatwo zmienić kultury panującej w sporcie. To o czym mówimy sprowadza się do zasady, że pracujemy jako partnerzy, którzy rywalizują ze sobą na torze, ale dzielimy wspólną wizję tego, gdzie zmierzamy jako sport.

Dzielimy korzyści robienia tego wspólnie. Od dawien dawna w Formule 1 wszyscy działają trochę na własną rękę, prowadzą ze sobą własne gry. W wyniku tego wynik dodawania jeden plus jeden wynosi półtora. Gdyby jednak zebrać wszystkich razem i wyznaczyć jedną właściwą ścieżkę, jeden plus jeden dawałoby trzy. Taki jest nasz cel - chcemy zmienić kulturę sportu, która ma swoje unikalne aspekty. Chcemy stworzyć nową kulturę. Jak do tej pory spotykam się z otwartością na taki ruch. Nie ulega wątpliwości, że zmiana tego typu zajmie trochę czasu, ale sądzę, że stoimy przed przełomową okazją, by zbudować coś na dłużej, aby zbudować zdrowsze relacje, które będą działały na naszą wspólną korzyść.

KOMENTARZE

2
yorg
19.05.2017 04:43
@gpjano Celnie to ująłeś :)
gpjano
19.05.2017 01:23
[quote]co mogę na tym ugrać?[/quote]Berni specjalnie robił takie umowy ponieważ potrafił negocjować. Zawsze wychodził na tych negocjacjach do przodu. I zawsze coś ugrywał :) Zresztą teraz... [quote]Chcemy stworzyć nową kulturę. Jak do tej pory spotykam się z otwartością na taki ruch[/quote] co doprowadzi do tego, że [quote]pojawiają się ludzie, którzy zastanawiają się: "co mogę na tym ugrać?"[/quote]