Rosberg nie tęskni za startami w Formule 1

Mistrz świata z 2016 roku przekonuje jednak, że nadal śledzi rywalizację w serii GP.
27.05.1709:45
Nataniel Piórkowski
1381wyświetlenia


Nico Rosberg przekonuje, że nie brakuje mu startów w Formule 1.

Rosberg zdecydował się na zakończenie kariery w F1 po zdobyciu w ubiegłym roku tytułu mistrzowskiego. Niemiec podkreśla, że chociaż nadal jest wielkim fanem serii Grand Prix, to nie ma w planach powrotu do wyścigowego bolidu.

Jestem całkowicie spełniony. Kolejna karta mojej historii uległa odwróceniu. Nie mogę się już doczekać tego, co przyniesie przyszłość. Zakończyłem karierę w perfekcyjnym stylu, osiągając swój cel - powiedział Rosberg w rozmowie z BBC Sport.

Niemiec przekonuje, że śledzi rywalizację w Formule 1. Śledzenie akcji daje dużo frajdy, a wyścigi F1 stoją w tym roku na najwyższym poziomie. Minęło dwanaście lat, odkąd po raz ostatni oglądałem Grand Prix w telewizji. Miło ogląda się rywalizację będąc człowiekiem z zewnątrz. Wiele się dzieje, nigdy nie wiadomo kto odniesie zwycięstwo. Do walki wkroczyło Ferrari, więc fani mogą być zadowoleni.

Rosberg uważa, że w tym roku walka o mistrzowski tytuł rozegra się w bezpośrednim pojedynku pomiędzy Lewisem Hamiltonem i Sebastianem Vettelem. W Barcelonie Bottas miał pecha, bo doświadczył problemów z bolidem. Radzi sobie bardzo dobrze, więc jest zbyt wcześnie, by spisywać go na straty, ale oczywiście uwaga wszystkich koncentruje się na Lewisie i Sebastianie. To oni są teraz na czele z dużą przewagą punktową nad rywalami. Mam nadzieję, że czeka nas fascynujący pojedynek, bo w końcu tego oczekują wszyscy fani - chcą mieć wspaniały finałowy wyścig decydujący o losach tytułu, tak jak rok temu. Miałbym wtedy nadzieję, że moja była wyścigowa rodzina wyjdzie z niego górą.

KOMENTARZE

6
RY2N
28.05.2017 04:44
[quote=""]Rosberg nie tęskni za startami w Formule 1[/quote] Można to sparafrazować słowami, iż Formuła 1 nie tęskni za startami Rosberga
Zomo
28.05.2017 12:04
@Olek89 - Tyle ze praca listonosza to nie jest cos o czym marza miliony a doswiadczaja dziesiatki szczesliwcow. Jesli wziasc pod uwage kase, slawe i frajde to dla mnie to jest dramat ;) Ale jak juz pisalem, potrafie zrozumiec ze dla kogos to moze byc tylko fanaberia.
Olek89
27.05.2017 11:30
@Zomo Już bym tak nie przesadzał i nie dramatyzował. Niedawno był fajny artykuł o piłkarzach, dla których piłka nożna to jedynie zawód, a nie całe życie 24 godziny na dobę - najlepszym przykładem jest chyba Mario Balotelli który na pytanie czemu nie okazuje nadmiernej radości po zdobyciu bramki, odpowiedział: "strzelanie goli to po prostu moja praca, czy jak listonosz dostarcza list do domu, to za każdym razem skacze z radości?". Wiadomo że większość sportowców kocha dyscypliny które uprawia, ale jak ktoś urodził się z talentem do czegoś i chce przez jakiś czas na tym zarobić na utrzymanie rodziny, a nie robić to do końca życia za wszelką cenę, to od razu taką osobę trzeba odsądzać od czci i wiary?
Zomo
27.05.2017 09:06
Rosberg jest jak przedwojenny dandys ktory mial kaprys i pieniadze rodziny zeby poscigac sie za mlodu a teraz jak dorosl ma inne fanaberie. Mozna lubic takich ludzi zwlaszcza jesli samemu ma sie podobne idealy - ja nie lubie. Lubie kierowcow z benzyna zamiast krwii (blekitnej), ktorzy przestana sie sciegac dopiero jak beda zbyt starzy zeby samemu wsiasc do bolidu a nikt nie bedzie juz ich chcial pomagac wsiasc. Mam nadzieje ze Rosberg bedzie sie trzymal zdala od wyscigu ale pewnie TV i tak go pokaze gdzies na tarasie popijajacego szampana w towarzystwie jemu podobnych bogaczy.
TommyYse
27.05.2017 08:46
@step07 Zdecydowanie! Ale to raczej mało realne :(
step07
27.05.2017 07:52
Fajnie by było jakby Rosberg w Monako przeprowadzał wywiady z kierowcami na podium :)