Green: Trzy poziomy są prawdopodobnie limitem rozwoju T-wingów
Brytyjczyk odniósł się także do postępów osiąganych przez przez Force India.
27.05.1710:46
1698wyświetlenia
Dyrektor techniczny Force India - Andy Green, nie sądzi, aby zespoły Formuły 1 zdecydowały się zastosować w tym roku przesadnie rozbudowane T-wingi.
Wraz z upływem sezonu coraz więcej zespołów decyduje się na korzystanie z T-wingów, których zadaniem jest poprawa przepływu powietrza w obszarze tylnego spojlera.
Team z Silverstone wprowadził w Monako do użytku trzypoziomowe skrzydło T - najbardziej złożone konstrukcyjne rozwiązanie pośród wszystkich ekip. Green przekonuje jednak, że jest to związane wyłącznie ze specyficznymi wymaganiami ulicznego obiektu w Monte Carlo.
W przypadku naszego zespołu trzypoziomowy T-wing jest specyfikacją typową dla Monako. Może skorzystamy z podobnego wariantu skrzydełka podczas Grand Prix Singapuru lub Węgier, ale na innych torach będziemy używać jego okrojonej wersji. Charakterystyka toru przesądza tak naprawdę o tym co, co możesz umieścić w twoim bolidzie- powiedział Green dodając, że zaokrąglone końcówki służą zminimalizowaniu strat na płaszczyźnie aerodynamicznej.
Brytyjczyk stwierdził, że chociaż ostatni pakiet poprawek pozytywnie wpłynął na osiągi bolidu, jego zespół nie jest do końca zadowolony ze swojej sytuacji.
Dokonujemy postępów. Widzimy, że potrzeba na to czasu. Redukujemy stratę krok po kroku. Wyciągamy wnioski wprowadzając do użytku każdą nową część i staramy się zrozumieć nowy kierunek. To złożony problem, więc podchodzimy do niego z różnych stron. Całkowite uporanie się z tą sytuacją zajmie dużo czasu, ale dzisiaj mamy zdecydowanie więcej informacji niż podczas ostatniego weekendu, czy Grand Prix Rosji. Na pewno osiągamy progres, ale nie możemy powiedzieć, że jesteśmy bliscy rozwiązania problemu.
KOMENTARZE