Perez: Force India nie zamierza zmieniać podejścia do poleceń zespołowych
Meksykanin zapewnia, że jego relacje z Oconem nie uległy pogorszeniu po GP Kanady.
22.06.1712:52
1202wyświetlenia
Sergio Perez deklaruje, że Force India nie zamierza zmieniać swojego podejścia do poleceń zespołowych, pomimo kontrowersji jakie pojawiły się w końcowej fazie wyścigu o Grand Prix Kanady.
W Montrealu Meksykanin niechętnie podszedł do propozycji zamiany pozycji ze znajdującym się za jego plecami partnerem z zespołu - Estebanem Oconem. W rezultacie żaden z kierowców Force India nie tylko nie zyskał szansy na wyprzedzenie trzeciego Daniela Ricciardo, ale co więcej stracił po jednej pozycji na rzecz przebijającego się w górę stawki Sebastiana Vettela.
Zapytany o dyskusje, jakie prowadził z zespołem po Grand Prix Kanady, Perez odparł:
Mieliśmy kilka rozmów, jedną po wyścigu, jedną w tygodniu. Polityka zespołu zakłada, że jeśli ponownie znajdziemy się w takiej samej sytuacji, to pozwolą nam się ścigać. Nie będzie poleceń zespołowych.
W Montrealu zespół uważał, że nie ma potrzeby wydawania instrukcji. Trzynaście okrążeń różnicy w zużyciu ogumienia to niewiele w przypadku Montrealu. Na tym torze mamy do czynienia z bardzo niską degradacją. Zespół dysponował wszystkimi informacjami. Powiedzieli, że jeśli na podobnym torze dojdzie do takiej samej sytuacji, zrobią podobnie i że czują, iż postąpili w odpowiedni sposób.
Podczas wyścigu w Kanadzie usłyszałem, abym poprawił tempo względem Ricciardo. Prowadziliśmy normalną rozmowę, nie pojawiły się żadne polecenia zespołowe. Sądzę, że to wspaniała rzecz dla sportu, dla wszystkich, dla fanów, że zespół daje swoim kierowcom wolną rękę w kwestii rywalizacji na torze.
Odnosząc się do relacji z Oconem, który narzekał przez radio na defensywną jazdę partnera z ekipy, Perez stwierdził:
Zamieniliśmy słowo po wyścigu, a w tygodniu porozmawialiśmy przez telefon. Między nami wszystko jest w jak najlepszym porządku. Po wyścigu byliśmy nabuzowani adrenaliną na 2000%. Prawdopodobnie padły słowa, o których możemy powiedzieć, że nie powinny były paść. Przyjacielska rozmowa pokazała, że wszystko jest w porządku. Atmosfera panująca w zespole jest wspaniała. Nie możemy się już doczekać, by zmniejszać stratę punktową do Red Bulla. Sądzimy, że znajdujemy się w doskonałej sytuacji, jesteśmy bardzo blisko Red Bulla. To świetne wyzwanie.
KOMENTARZE