FIA zamknęła sprawę związaną z Toro Rosso

Włoski zespół wymienił linkę zabezpieczającą, a bolid Sainza został dopuszczony do startu.
14.07.1711:47
Nataniel Piórkowski
1357wyświetlenia


Sędziowie wyznaczeni przez Międzynarodową Federację Samochodową na GP Wielkiej Brytanii zamknęli sprawę domniemanego zgłoszenia przez Toro Rosso do udziału w wyścigowym weekendzie bolidu niespełniającego podstawowych wymogów bezpieczeństwa.

W czwartek organ zarządzający odkrył podczas kontroli technicznej konstrukcji STR12 należącej do Carlosa Sainza, uszkodzoną linkę zabezpieczającą koło przed całkowitym oderwaniem się od zawieszenia. Bezpośrednio po tym przypadek został zgłoszony do rozpatrzenia przez sędziów.

W piątek rano zespół sędziowski uznał, że Toro Rosso nie miało zamiaru wprowadzić w błąd delegata technicznego FIA i dokonało wymiany wadliwego elementu, dzięki czemu bolid Sainza przeszedł kontrolę techniczną.

W oświadczeniu zaznaczono, że FIA będzie pracowała nad analizą procesu produkcji linek zabezpieczających.

KOMENTARZE

3
s1986seba
14.07.2017 07:04
Prawdopodobnie w całej sprawie było więcej dziennikarskich domysłów i nieprecyzyjnych przecieków niż czystych faktów, a wszystko odbyło się mniej drastycznie. Bo przy celowym działaniu ze strony TR na pewno nie obyło się bez kary lub chociażby upomnienia, FIA nie daruje żadnych uchybień w kwestii bezpieczeństwa
sneer
14.07.2017 11:06
No ale zaraz, przecież było wyraźnie powiedziane, że linkę ktoś próbował naprawić "gospodarczym" sposobem....
mcracer1993
14.07.2017 10:11
No to masz szczęście panie Sainz...