Brown akceptuje niepewność związaną ze zmianą dostawcy silników
"Jeśli w 2018 roku Honda zacznie odnosić zwycięstwa, a my nie, będziemy wyglądać dość głupio".
03.10.1709:21
2098wyświetlenia
Embed from Getty Images
Dyrektor wykonawczy McLarena - Zak Brown, przyznał, że jego zespół znalazłby się w mało komfortowej sytuacji, gdyby okazało się, iż przed sezonem 2018 Honda dokonała dużych postępów ze swoim silnikiem.
Wraz z końcem bieżącego sezonu stajnia z Woking zakończy trzyletnią współpracę z Hondą, nawiązując partnerstwo z koncernem Renault. Japoński producent pozostanie w Formule 1 i będzie współpracował z Toro Rosso, otwierając sobie tym samym drogę do możliwego partnerstwa z Red Bull Racing.
Dyrektor wykonawczy McLarena - Zak Brown, przyznał, że jego zespół znalazłby się w mało komfortowej sytuacji, gdyby okazało się, iż przed sezonem 2018 Honda dokonała dużych postępów ze swoim silnikiem.
Wraz z końcem bieżącego sezonu stajnia z Woking zakończy trzyletnią współpracę z Hondą, nawiązując partnerstwo z koncernem Renault. Japoński producent pozostanie w Formule 1 i będzie współpracował z Toro Rosso, otwierając sobie tym samym drogę do możliwego partnerstwa z Red Bull Racing.
Oczywiście, jeśli w 2018 roku Honda zacznie odnosić zwycięstwa, a my nie, będziemy wyglądać dość głupio- powiedział Brown w rozmowie z hiszpańskim dziennikiem Marca.
Sądzę jednak, że każdy musi podejmować własne decyzje i akceptować ich skutki. Wydaje mi się, że przy podejmowaniu każdej decyzji, zawsze pojawia się pytanie «A jeśli się mylę?».
Wydaje mi się, że każdy odrobił swoje zadanie domowe. Decyzja została podjęta przez grupę i nie była prosta. To jak z Indianapolis. Niektórzy pytali: «Jeśli Alonso dozna kontuzji?», «Jeśli straci świetną szansę [walki o dobry wynik] w Monako?». Na szczęście Fernando pojechał perfekcyjny wyścig, a Jenson [Button] musiał wyruszyć do rywalizacji z alei serwisowej. Musimy spoglądać przed siebie, a nie za siebie- dodał.
KOMENTARZE