Sainz: Nie myślę jeszcze o sezonie 2019
Hiszpan nie chce analizować swoich szans na ewentualny awans do Red Bulla.
09.10.1714:29
2061wyświetlenia
Embed from Getty Images
Carlos Sainz przekonuje, że nie myśli jeszcze o sezonie 2019.
Na chwilę obecną Hiszpan koncentruje się wyłącznie na przyszłorocznych mistrzostwach, w trakcie których będzie bronił barw fabrycznego teamu Renault, do którego dołączy od nadchodzącego GP USA.
Red Bull nadal dysponuje jednak opcją pozwalającą na zakontraktowanie Hiszpana na sezon 2019, w przypadku odejścia Daniela Ricciardo lub Maxa Verstappena.
Niedawno konsultant programu austriackiego koncernu w F1 - Helmut Marko, stwierdził, że Ricciardo znajduje się na rynku kierowców. Australijczyk tłumaczył:
Zapytany o to, czy ma nadzieję na reprezentowanie Red Bulla w 2019 roku, Sainz przyznał:
Carlos Sainz przekonuje, że nie myśli jeszcze o sezonie 2019.
Na chwilę obecną Hiszpan koncentruje się wyłącznie na przyszłorocznych mistrzostwach, w trakcie których będzie bronił barw fabrycznego teamu Renault, do którego dołączy od nadchodzącego GP USA.
Red Bull nadal dysponuje jednak opcją pozwalającą na zakontraktowanie Hiszpana na sezon 2019, w przypadku odejścia Daniela Ricciardo lub Maxa Verstappena.
Niedawno konsultant programu austriackiego koncernu w F1 - Helmut Marko, stwierdził, że Ricciardo znajduje się na rynku kierowców. Australijczyk tłumaczył:
Domyślam się, że wykracza poza 2018 rok, ale między nami nic nie zostało powiedziane. Nie sądzę, że ma już plan wykraczający poza sezon 2018.
Zapytany o to, czy ma nadzieję na reprezentowanie Red Bulla w 2019 roku, Sainz przyznał:
Szczerze mówiąc dla mnie nie ma to większego znaczenia. W przyszłym roku będę w Renault i moim priorytetem będzie walka o jak najlepsze wyniki dla tego zespołu. Nie myślę o sezonie 2019. Co ma się stać, to się stanie. Postaram się o notowanie wyników, jakich chce ode mnie Renault, wyników, na podstawie których Red Bull będzie chciał mnie u siebie zatrzymać. To proste. Skupię się na osiąganiu jak najlepszych wyników w każdym wyścigu. Dokładnie to samo robię od mojego debiutu.
KOMENTARZE