Toro Rosso nie obawia się współpracy z Hondą
Franz Tost przyznał, że jego ekipa nie może być obecnie zadowolona z silników Renault.
07.11.1712:50
2032wyświetlenia
Embed from Getty Images
Franz Tost zapewnia, że nawiązanie współpracy z Hondą nie wpłynie negatywnie na formę Toro Rosso.
Po uzgodnieniu warunków rozstania z McLarenem, Honda zapewniła sobie możliwość współpracy ze Scuderią Toro Rosso - juniorskim teamem Red Bulla, który w tym roku korzysta z silników Renault.
Szef Toro Rosso - Franz Tost zaznaczył, że ze względu na wysoką awaryjność jego ekipa nie może być obecnie zadowolona z jednostek dostarczanych przez francuski koncern.
Tost przyznał również, że jego zespół zdecydował się na duże poświęcenie, zgadzając się na zwolnienie z umowy Carlosa Sainza, który od październikowego Grand Prix Stanów Zjednoczonych przeszedł do Renault.
Austriak dodał, że nie obawia się współpracy z nowym partnerem silnikowym:
Franz Tost zapewnia, że nawiązanie współpracy z Hondą nie wpłynie negatywnie na formę Toro Rosso.
Po uzgodnieniu warunków rozstania z McLarenem, Honda zapewniła sobie możliwość współpracy ze Scuderią Toro Rosso - juniorskim teamem Red Bulla, który w tym roku korzysta z silników Renault.
Szef Toro Rosso - Franz Tost zaznaczył, że ze względu na wysoką awaryjność jego ekipa nie może być obecnie zadowolona z jednostek dostarczanych przez francuski koncern.
Nie możemy mieć większych problemów, bo teraz praktycznie każdego weekendu dokonujemy wymian silników.
Tost przyznał również, że jego zespół zdecydował się na duże poświęcenie, zgadzając się na zwolnienie z umowy Carlosa Sainza, który od październikowego Grand Prix Stanów Zjednoczonych przeszedł do Renault.
Chcąc wypowiedzieć umowę musieliśmy dać coś Renault. Rekompensatą było zwolnienie z kontraktu Carlosa. Ze względu na jego szybkość wiedzieliśmy, że będzie to dla nas duże zagrożenie. Carlos zdobył dla nas w tym roku większość punktów, a teraz ściga się dla Renault.
Austriak dodał, że nie obawia się współpracy z nowym partnerem silnikowym:
Honda ma przed sobą kolejną zimę, w trakcie której może spróbować wyeliminować obecne problemy. Toro Rosso będzie jedynym zespołem prowadzącym współpracę z Hondą i sądzę, że zapewni nam to dużą przewagę. Wszystkie spotkania, jakie odbyły się do tej pory, były naprawdę obiecujące. Jestem bardziej niż pewny tego, że jednostka napędowa Hondy pomoże Toro Rosso stać się w przyszłym sezonie bardzo mocnym i bardzo konkurencyjnym zespołem.
KOMENTARZE