Robert Kubica został kierowcą rezerwowym Williamsa

Polak tym samym powróci do Formuły 1 po siedmioletniej przerwie
16.01.1812:42
Mateusz Szymkiewicz
11851wyświetlenia


Robert Kubica powróci do Formuły 1 po siedmioletniej przerwie jako rozwojowy oraz rezerwowy kierowca Williamsa.

Polak w czerwcu 2017 roku rozpoczął proces powrotu do F1, będąc zaproszonym przez Renault na prywatną sesję testową za kierownicą modelu E20 z sezonu 2012. Później Kubica jeszcze dwa razy otrzymał szansę poprowadzenia bolidu francuskiego producenta, w tym najnowszego R.S.17 podczas grupowej sesji na Hungaroringu.

Mimo, że 33-latek był brany pod uwagę w kontekście posady na sezon 2018, Renault zdecydowało się zatrudnić Carlosa Sainza z Toro Rosso. W tej sytuacji Kubica rozpoczął rozmowy z Williamsem i do pewnego momentu zdawało się, że kierowca jest faworytem do zastąpienia Felipe Massy. Mimo to ostatecznie posadę otrzymał Siergiej Sirotkin, który z Kubicą brał udział w oficjalnej sesji Pirelli na torze Yas Marina, gdzie Williams korzystał z aktualnego bolidu.

Stajnia z Grove zdecydowała się jednak nie rezygnować z Polaka i potwierdziła, że w sezonie 2018 będzie on pełnił obowiązki kierowcy rozwojowego oraz rezerwowego. Kubica w umowie ma zagwarantowany udział w przedsezonowych oraz w trakcie sezonowych testach, a także w kilku sesjach treningowych otwierających weekendy Grand Prix.

Zrozumiałe jest, że zatrudnienie Kubicy w roli kierowcy rezerwowego oraz rozwojowego pozwoliło na złagodzenie relacji między zarządem Williamsa, a tytularnym sponsorem Martini. Producent alkoholu miał naciskać na zatrudnienie zawodnika powyżej 25 roku życia, podczas gdy pozyskani na ten rok Stroll i Sirotkin mają odpowiednio 19 i 22 lata.

Jestem niesamowicie szczęśliwy dołączając do Williamsa jako jego oficjalny kierowca rezerwowy oraz rozwojowy w tym sezonie - powiedział Robert Kubica. Pod względem przygotowania fizycznego czuję się jak nigdy dotąd, lecz dotarcie do miejsca, w którym jestem teraz wymagało mnóstwo pracy, więc dziękuję Williamsowi za dotychczas otrzymane szanse, a także ich wiarę w moją osobę. Bardzo się cieszyłem powrotem do padoku Formuły 1 w ostatnich miesiącach, a teraz nie mogę się już doczekać rozpoczęcia współpracy z personelem technicznym Williamsa, zarówno w fabryce jak i na torze, by pomóc im w rozwoju FW41 i pozwolić na dużą różnicę w sezonie 2018. Mając za sobą jazdę modelami FW36 i FW40, chętnie sprawdzę jak spisuje się FW41 na torze, a wspólnie z zespołem upewnimy się, iż uwolnimy z niego pełne osiągi. Mój główny cel pozostaje ten sam i są nim ponowne starty w Formule 1, a ten krok jest bardzo ważny w tym kierunku. Nie mogę się doczekać, aż to wszystko się rozpocznie.

Claire Williams, zastępczyni szefa zespołu: Jestem zachwycona mogąc potwierdzić, że Robert dołączy do Williamsa jako nasz kierowca rezerwowy i rozwojowy w sezonie 2018. Każdy w Williamsie był pod wrażeniem tego co osiągnął i jest to dla niego nagroda za siłę oraz charakter włożony w powrót do Formuły 1. Jesteśmy podekscytowani mogąc kontynuować naszą relację z Robertem i nie możemy się już doczekać nadchodzącego sezonu.

Paddy Lowe, dyrektor techniczny Williamsa: Przede wszystkim, chcemy pogratulować Robertowi tego co dotychczas osiągnął. Poradzenie sobie z obrażeniami, powrót do formy i poprowadzenie bolidu Formuły 1 są niesamowitymi osiągnięciami. Przewidujemy, że Robert wniesie wielkie zaplecze techniczne do zespołu, wykorzystując swoje bogate doświadczenie z testów i w symulatorze do wspierania kierowców oraz inżynierów podczas każdego wyścigu. Jest to kierowca, którego podziwiam od wielu lat i osobiście jestem dumny mogąc z nim pracować w sezonie 2018.

Kubica swój ostatni oficjalny start w Formule 1 zaliczył w barwach Renault w sezonie 2010 podczas Grand Prix Abu Zabi. Jego dalszą karierę w Królowej Sportów Motorowych przerwał wypadek w lutym 2011 roku w rajdzie Ronde di Andora, gdzie doznał rozległych obrażeń prawej ręki. Od tamtej pory 33-latek stopniowo wracał do formy oraz sprawności, angażując się w pojedyncze starty w wyścigach oraz w Rajdowe Mistrzostwa Świata, gdzie w 2013 roku wywalczył tytuł w kategorii WRC2.

KOMENTARZE

26
grissley
17.01.2018 11:38
Szach mat w sensie biznesowym - zgarnęli kasę za Sirotkina oraz zatrzymali Roberta do rozwoju bolidu (i jakąś kasę za Roberta też na pewno wzięli - ciekawe ile). Z ich punktu widzenia podjęli decyzję optymalną, biorąc pod uwagę dostępnych kierowców, kasę na stole i wymagania sponsorów (sponsorzy Sirotkina pewnie nie zgodzili się, żeby był tylko testowym, inaczej to Robert by jeździł, a Sirotkin testował).
marios76
16.01.2018 07:44
@grissley Jaki szach mat? Mamy polowe stycznia, niedlugo testy za dwa miesiace sezon. Kasa przyszla wczoraj, albo dopiero przyjdzie. Bolid rozumiem juz dopracowali w najdrobniejszych szczegolach ?! ;) Szach mat, to bedzie jak po paru wyscigach sie okaze ze Robert powie : tego g...a nie da sie ustawic :/ Mam nadzieje, na inny scenariusz i sezon na przeczekanie ... jednak z ciekawym zastepstwem. Takim jak di Resta. Tyle, ze tak go chwalili , a polegl ;) Licze na ciekawy angaz na sezon 2019.
grissley
16.01.2018 07:10
Z punktu Williamsa chyba szach i mat. Zgarnia całą kasę i ma najlepszego dostępnego w danej chwili na rynku człowieka do rozwoju auta (Robert). Z punktu widzenia Roberta niby dobrze, że w ogóle się do F1 znów załapał, ale z drugiej strony z pewnością nie na to się nastawiał...
derwisz
16.01.2018 05:59
Smutne to. Pozostaje liczyć na jakąś kompromitację Sirotkina lub w ogóle całego Williamsa. Chociaż wątpię aby to pomogło Robertowi w rychłym powrocie na tor do wyścigowej stawki. Ruskie pieniądze i kontrakt w tym przypadku rzecz święta. Płacisz = wymagasz i masz. Jedyna szansa dla Polaka to kontuzja któregoś z kierowców lub choroba (odpukuję w niemalowane drewno bo tego nikomu nie życzę) a i sam Robert zapewne nie chciałby wracać w takich dramatycznych okolicznościach.
agentwrogiegoukladu
16.01.2018 05:13
kilka kłótni Sirotkin vs. Stroll na torze w sezonie i Robert na jesieni wchodzi do gry z finansowym wsparciem Lotosu, Azotów, Atlasu i Biedronki ;)
Masio
16.01.2018 05:01
Cóż, mam nadzieję, że po roku spędzonym w Williamsie jako kierowca rezerwowy, Robert będzie już ścigał się w 2019 roku. Szczerze mówiąc, myślałem, że Robert odrzuci tą propozycję bycia testowym. Ale z drugiej strony, zawsze jakieś pieniądze zarobi no i może będzie mu jeszcze łatwiej wrócić. Choć tak jak mówiłem, gdyby nie Sirotkin, to Kubica byłby kierowcą wyścigowym, a nie tylko testowym.
tommy123
16.01.2018 04:08
Nie tego oczekiwaliśmy...., wiadomo że wiliam$ poleciał na kase bo bardziej rozsądne byłoby zatrudnienie Kubicy jako drugiego keierowcy a Sirotkina jako rezerwowego (to chłopak zdobywałby doświadczenie) ale z drugiej strony trzeba na sprawę spojrzeć optymistycznie, że "szklanka jest do połowy pełna" Robert wszedł do gry, jest szansa by sie pokazał, a jak już nie raz się przekonaliśmy w F1 że można wymienić kierowce w trakcie sezonu...i nie koniecznie musi być to wiliam$, oczywiście muszą być sprzyjające okoliczności no i warto wówczas "być w grze" bo to zwiększa szanse... Więc mimo wszystko cieszmy się z tego co mamy (gratulacje dla Roberta) i trzymajmy kciuki aby zrobił jeszcze ten jeden krok...oby to było jeszcze w tym sezonie...
Tetracampeon
16.01.2018 02:20
Lepsze to niż nic. Jednak cały czas wierzyłem w to, że Robert zostanie drugim kierowcą Williamsa, że w marcu zobaczę go na polach startowych w Melbourne, a pewnego pięknego dnia usłyszę Mazurka Dąbrowskiego i to nie raz. Williams zatrudnił jednak Sirotkina, który ma lepsze zaplecze finansowe niż Kubica. Mimo, że Robert nie zasiądzie w drugim fotelu Williamsa w wyścigach, to pokazał wszystkim, że po wypadku, w którym stracił życie, po którym jego ręka nie jest sprawna w 100%, udało mu się z powrotem zasiąść w samochodzie F1. Jestem pod wielkim wrażeniem determinacji Roberta. Na zawsze zostanie mi w pamięci jego ambicja i poświęcenie. My ludzie nigdy nie powinniśmy rezygnować w życiu z tego, na czym tak bardzo nam zależy.
villy
16.01.2018 01:24
@Lolek Bez przesady, że Stroll ma czystą kartę, ok może zaskoczyć, ale jednak 1 nieudany jak dla mnie sezon ma za sobą i jest to już jakaś podstawa do jego oceniania, pojedyncze dobre występy pokazują, że teoretycznie może jeździć regularnie co najmniej dobre wyścigi. Piquet jr też w 2008 roku miał pojedyncze dobre wyścigi, a sezon 2009 lepiej nie skomentować, ok był o 4 lata starszy od Strolla, ale jakoś ten przykład mocno mi utkwił w pamięci. Co do Kubicy zgoda, ale warto zauważyć, jedna rzecz przemawia na jego korzyść: po 6 latach niebytu wsiadł do bolidu i zrobił na tyle duże wrażenie, że 2 zespoły brały go pod uwagę w tworzeniu składu na kolejny sezon, w tym jeden bardzo poważnie. Sirotkin rzeczywiście dopiero pokaże na co go stać.
Lolek
16.01.2018 01:12
@Pavlos Le Paul @villy Tylko zwróćcie uwagę, że on nawet dwudziestu lat nie ma, a w takim wieku rozwój może być bardzo szybki. Natomiast na jakiej podstawie można uwierzyć w nadzwyczajne tempo Kubicy? Na podstawie tego, że siedem lat temu był szybki? Dla mnie cała trójka to jest biała, niezapisana kartka i wszyscy mogą zaskoczyć. @rno2 Poniekąd prawda, ale doświadczenie Kubicy z obecnymi bolidami jest jeszcze mniejsze od Strolla i Sirotkina, więc uznawanie go jako doświadczonego kierowcę jest mocno naciągane.
rno2
16.01.2018 01:10
@Lolek Raczej nikt nie rzuca się na Williamsa za to, że zatrudnili akurat Sirotkina, tylko wytka się brak sensu w zatrudnianiu 2 młodzików: jednego debiutanta i jednego młodzika z rocznym doświadczeniem, który jeszcze a Abu Dhabi miał problemy z ogarnięciem się.
villy
16.01.2018 01:07
Ja powiem szczerze: ja Strolla tak wierzę jak w to, że Japonia wyjdzie z naszej grupy, albo Panama. Przez cały sezon 2017 niewiele pokazał (nie napiszę, że nic bo to by było kłamstwo) i nie mogę w to uwierzyć, że nagle w kolejnym sezonie zacznie jakoś super jeździć. Co do Sirotkina, to też racja, że ciężko cokolwiek o nim wyrokować, sezon pokaże.
teambuktu
16.01.2018 01:06
@danilo olej trola :)
Pavlos Le Paul
16.01.2018 01:05
@Lolek Wiesz, mając na uwadze Strolla 2k17, trudno będzie uwierzyć w jego nadzwyczajne tempo na przestrzeni całego sezonu.
Lolek
16.01.2018 01:02
@danilo Oto, że jeszcze nikt z tej trójki nie przejechał okrążenia bolidem na sezon 2018, a już się stawia Kubicę kilka klas ponad pozostałymi, z góry zakładając, że tamci nic nie mają prawa pokazać, a jak pokażą, to tylko dzięki ustawieniom Kubicy.
danilo
16.01.2018 12:54
Lolek, nie rozumiem do końca o co ci człowieku chodzi. :)
---
16.01.2018 12:54
To DIR traci stołek?
Lolek
16.01.2018 12:51
@Gszegosz @Tkaczens @enstone Zobaczcie, już nawet teraz nie możecie do siebie dopuścić myśli, że Stroll ze Sirotkinem mogą być szybcy(każdy sezon to nowe rozdanie, niczego nie można wykluczać, może bolid im podpasuje, a zresztą Sirotkina to nawet nigdy na torze praktycznie nie widzieliście, więc nie ma podstaw do ferowania wyroków), więc jestem prawie pewien, że każdy jakikolwiek ich dobry wynik przypiszecie Kubicy, bo wasz umysł nie dopuści do siebie myśli, że jednak oni mogli jakiś talent sami z siebie zaprezentować. Zresztą kolega @enstone poszedł na całość i już na dwa miesiące z góry, zanim jeszcze nowe bolidy na tor wyjechały, wytłumaczył co będzie genezą jakiegokolwiek sukcesu Rosjanina z Kanadyjczykiem. Ten sezon zapowiada się niezłym kabaretem, gdyż przeciętne komentarze w przypadku wyników wyścigu: 13. pozycja Stroll 14. pozycja Sirotkin, będą brzmiały ~ "Niesamowite jak te dwie ofermy marnują mozolną pracę Roberta, on jakby jeździł tym autem, to byłyby podia , pie*yć Williamsa!. Wyniki wyścigu: 5. pozycja Stroll 6. pozycja Sirotkin ~ Niesamowite, jakie kapitalne, genialne auto im przygotował Robert! Byle kto by wsiadł do tego wozu, to by solidnie punktował. To jest niesprawiedliwe, że Robert nie może korzystać z efektów własnej pracy, tylko dwie ofermy sobie nabijają punkty nic nie robiąc, pie*yć Williamsa!
marios76
16.01.2018 12:37
No coz, nigdy zle nie zycze zadnemu kierowcy, ale milo by bylo gdyby Stroll lub Sirotkin dostali konkretnej sraczki przed weekendem GP :) Jak dla mnie moze juz w Australii ;) Trzymam kciuki...
enstone
16.01.2018 12:33
Pozostaje duży niedosyt, bo apetyty były spore i jest to niezaprzeczalny fakt ile Kubica osiągnął w tamtym roku starając się wrócić do F1. Jestem ciekaw czy za posadę tego rezerwowego/testowego musiał zapłacić te ok. 7-10 mln euro, i jakie ma zapisy w kontrakcie tzn. - ile tych piątków, bo gdyby naprawdę zlał młodych to i tak nie ma szans na wskoczenie jako etatowy kierownik, gdyż Sirotkin podpisał "wieloletni" kontrakt, a Williams połasił się na pieniądze i zapewne nie będzie ich oddawał. Mam tylko nadzieję, że Kubica za kulisami nie będzie im ustawiał bolidów, bo pójdzie fama, że są lepsi od niego ...
villy
16.01.2018 12:19
Z jednej strony człowiek liczył na coś więcej, ale z drugiej strony to i tak dużo, poza tym wciąż nie zamyka Kubicy drzwi do powrotu do regularnego ścigania. W sumie rok temu przyjęlibyśmy to z pocałowaniem ręki. A tak swoją drogą małe deja vu z przed 12 lat: test z Renault i bycie rezerwowym w innym zespole z piątkowymi treningami, miejmy nadzieję, że na tym podobieństwa się nie skończą.
Gszegosz
16.01.2018 12:12
[quote]Stroll ze Sirotkinem będą wymiatać[/quote]odstaw leki.
danilo
16.01.2018 12:07
Czuję, że to będzie sezon podobny do tego w roku w 2006. ;) Najpierw testowy, a ciągu sezonu normalny... :P
Lolek
16.01.2018 12:07
Najśmieszniejsze jest to, że jak Stroll ze Sirotkinem będą wymiatać, to będzie pisane, że to tylko i wyłącznie dzięki Kubicy, który im przygotował samochody.
JuJu_Hound
16.01.2018 11:58
Ta wiadomosc mnie uspokoiła bo jestem przekonany że skoro wzięli Roberta na rezerwy tzn że wpływ na decyzję miały pieniądze. A tak poza tym jestem tak dumny z Roberta że aż chce mi się krzyczeć patrząc na to gdzie był rok temu. Uwielbiam dewizę Czy wygrałeś czy przegrałeś, ważne że dałeś z siebie wszystko. Dzięki Robertowi za ostatnie miesiące emocji. Mam nadzieję że jeszcze coś przed nami bo ta decyzja daje szanse na przyszłość.
Mexi
16.01.2018 11:47
Dwie pieczenie na jednym ogniu, jeżeli chodzi o finanse. Czy podobnie będzie z wynikami?