Toro Rosso oficjalnie odsłoniło bolid STR13

Ekipa już kilka dni temu pokazała pierwsze zdjęcie tegorocznej konstrukcji
26.02.1808:13
Mateusz Szymkiewicz
4606wyświetlenia


Zespół Toro Rosso oficjalnie zaprezentował tegoroczny model oznaczony kodem STR13.

Przed stajnią z Faenzy jeden z najważniejszych sezonów w trzynastoletniej historii startów w Formule 1. Ekipa we wrześniu 2017 roku zdołała pozyskać na wyłączność dostawcę układów napędowych - Hondę. Japoński producent po nieudanym trzyletnim partnerstwie z McLarenem, upatruje w Toro Rosso szansę na nowy start.

Centrala Hondy przed oficjalnym zainaugurowaniem współpracy z włoskim zespołem zdecydowała się zrestrukturyzować oddział odpowiedzialny za projekt w F1. Stanowisko szefa utracił Yusuke Hasegawa, którego obowiązki zostały rozdzielone między dwie osoby. Rozwój jednostki w Sakurze będzie od tego roku nadzorował Yasuaki Asaki, natomiast podczas testów oraz weekendów Grand Prix osobą decyzyjną na torze będzie Toyoharu Tanabe.

Z kolei Toro Rosso, które ma być „poligonem doświadczalnym” przed potencjalnym partnerstwem Hondy z Red Bull Racing, zdecydowało się postawić w całym sezonie na Pierre'a Gasly oraz Brendona Hartley'a. Francuz dołączył do zespołu podczas zeszłorocznego Grand Prix Malezji, natomiast Nowozelandczyk otrzymał szansę debiutu w Formule 1 w trakcie rundy rozgrywanej w Austin.

W ich ręce zostanie powierzony model STR13, który przejechał pierwsze kilometry już kilka dni temu podczas dnia filmowego na włoskim obiekcie Misano. Tuż po jego zakończeniu ekipa zdecydowała się opublikować pierwszą fotografię nowego bolidu, w związku z czym zaplanowana na dziś prezentacja jest zwykłą formalnością.

W porównaniu do poprzednika tegoroczny model dysponuje zupełnie nową konstrukcją nosa, która do złudzenia przypomina rozwiązanie stosowane przez McLarena. Inne rzucające się w oczy modyfikacje znajdują się za kokpitem, co rzecz jasna jest związane z nowym dostawcą jednostek. Inżynierowie Toro Rosso zdecydowali się m.in. na przeprojektowanie wlotu powietrza nad głową kierowcy, a także sekcji bocznych.

Prace nad rozwojem STR13 rozpocznie Hartley, który został wyznaczony przez zespół na testy w Barcelonie również na środę. Z kolei we wtorek oraz czwartek za kierownicą bolidu powinniśmy zobaczyć Pierre'a Gasly.

^galeria,828