Carey: Cały czas bierzemy pod uwagę limity budżetowe
Dyrektor generalny uważa, iż zespoły F1 już od dawna wydają zbyt dużo pieniędzy na rozwój
06.03.1808:53
1270wyświetlenia
Embed from Getty Images
Chase Carey zapewnia, że wprowadzenie w Formule 1 limitów budżetowych cały czas jest brane pod uwagę.
Amerykanin, który został wyznaczony na stanowisko dyrektora generalnego z ramienia Liberty Media, wraz ze swoimi współpracownikami zaproponował modyfikację przepisów dotyczących jednostek napędowych, nowy system nagród finansowych, a także wprowadzenie limitów budżetowych.
Projekt zmian nowych władz Formuły 1 spotkał się z dezaprobatą Ferrari oraz Mercedesa, a także groźbami o wycofaniu swoich ekip z dalszych startów. Mimo to Chase Carey twardo pozostaje przy swoim stanowisku i uważa, iż należy podjąć kroki, by powstrzymać rosnące z każdym rokiem wydatki na rozwój.
Spekuluje się, iż celem jest ustanowienie limitu na poziomie 150 milionów dolarów, co dla części ekip byłoby drastyczną zmianą.
Dyrektor generalny F1 przyznał również, iż obecność Ferrari oraz Mercedesa jest
Chase Carey zapewnia, że wprowadzenie w Formule 1 limitów budżetowych cały czas jest brane pod uwagę.
Amerykanin, który został wyznaczony na stanowisko dyrektora generalnego z ramienia Liberty Media, wraz ze swoimi współpracownikami zaproponował modyfikację przepisów dotyczących jednostek napędowych, nowy system nagród finansowych, a także wprowadzenie limitów budżetowych.
Projekt zmian nowych władz Formuły 1 spotkał się z dezaprobatą Ferrari oraz Mercedesa, a także groźbami o wycofaniu swoich ekip z dalszych startów. Mimo to Chase Carey twardo pozostaje przy swoim stanowisku i uważa, iż należy podjąć kroki, by powstrzymać rosnące z każdym rokiem wydatki na rozwój.
Wszyscy się zgadzają, że nie ma sensu wydawać tyle pieniędzy co pewne ekipy- powiedział Amerykanin w rozmowie z Auto Bild.
Nie oznacza to, że chcemy, by sport oraz technologia stały się gorsze, lecz musimy przyjrzeć się temu jak zespoły wydają pieniądze, a także ile.
Spekuluje się, iż celem jest ustanowienie limitu na poziomie 150 milionów dolarów, co dla części ekip byłoby drastyczną zmianą.
Nie chcę rozmawiać o liczbach, ale w kontekście limitów budżetowych potrzebujesz przepisów oraz konsekwencji dla tych, którzy próbują oszukiwać. Poprzedni właściciele wykonali świetną pracę, ale świat się zmienia i w poprzednich latach został zatracony wielki potencjał- dodał Carey.
Dyrektor generalny F1 przyznał również, iż obecność Ferrari oraz Mercedesa jest
ekstremalnie ważnadla sportu, lecz jeszcze bardziej istotne jest zadowolenie kibiców.
Cała reszta jest drugorzędna. Chcę zdrowego sportu dla kibiców, ale i również dla zespołów. Moim celem są nowe ekipy w Formule 1, zarówno prywatne jak i dużych koncernów. Fakt jest taki, że nikt nie chciał kupić Manora, nawet za jednego dolara. Nie może tak być. Nie może być sytuacji, w której nikt nie chce przejąć zespołu.
KOMENTARZE