Toro Rosso rozważy przyjęcie kar za taktyczne wymiany silników

Zdaniem Franza Tosta ograniczenie regulaminowej puli jednostek jest szalonym posunięciem.
12.03.1818:59
Nataniel Piórkowski
2906wyświetlenia
Embed from Getty Images

Szef Toro Rosso - Franz Tost uważa, że na pewnym etapie sezonu jego zespół będzie musiał przedyskutować z Hondą opcję przyjęcia kar za taktyczne wymiany jednostek napędowych.

Od tego roku każdy z kierowców F1 będzie mógł bezkarnie skorzystać z trzech silników spalinowych. Pula MGU-K, układu magazynowania energii i elektroniki sterującej zostanie ograniczona do dwóch na sezon. Chociaż producenci pracowali nad poprawą niezawodności swych jednostek, Tost ujawnił, że w dalszej fazie sezonu trzeba będzie poruszyć temat taktycznych wymian kluczowych komponentów.

Nadejdzie okres, gdy będziemy musieli określić, czy lepiej jest wyruszyć do wyścigu z końca stawki, ale z nową jednostką napędową, czy też korzystać z silnika, który ma przebieg rzędu 3000-4000 kilometrów i po kolejnych dwustu lub trzystu zacznie tracić moc. Zobaczymy. Mogę już jednak powiedzieć, że odbędą się rozmowy na ten temat. Nie wiem kiedy, ale na pewno do nich dojdzie - wyjaśniał Austriak.

Według Tosta Formuła 1 dokonała szalonego posunięcia pozostając przy limicie trzech silników na sezon. W ubiegłym roku producenci próbowali przejechać sezon z czterema silnikami, a było mniej wyścigów. W tym roku mamy więcej Grand Prix i mniejszą pulę silników. To szaleństwo. Ferrari było jednak przeciwne wprowadzaniu zmian w przepisach, bo inni producenci chcieli utrzymania limitu czterech silników na sezon. Ferrari sądzi, że ma przewagę z trzema jednostkami. Takie są przepisy i nic na to nie poradzimy. Musimy to zaakceptować, ale nie wiem ile silników będziemy ostatecznie potrzebować.

KOMENTARZE

14
marcelo92
13.03.2018 07:19
Toro Rosso potwierdziło, że drugi tydzien testów uzywany był tylko jeden silnik. Wiec tak jak pisałem te "niusy" AS-a to można w między bajki włożyć. Teraz hiszpanie pewnie beda puszczać takie wiadomości jak ich kochany Alonso dalej nie posiada maszyny gotowej na zwycięstwa.
marios76
13.03.2018 11:32
@sneer Sporo wzrosla też skutecznosc najlepszych ekip. Wiele sie zmieniło. Powoduje to trudności, zmienia statystyki... Pamietam sezony, gdzie jeden silnik byl na kwalifikacje, drugi na wyscig, a budzety ekip stanowily 10-20% obecnej kasy. Zasoby ludzkie tez byly kilkukrotnie mniejsze. A bolidy F1 i tak najszybsze na świecie ;)
sneer
13.03.2018 07:52
Cóż, dawniej było tak, że bolidy stawały w trakcie wyścigu. Teraz "awarie" silnika powodują cofnięcie na starcie. Można i tak.
bartoszcze
13.03.2018 07:08
@fitipaldi666 Jeżeli producent i tak musiałby dostarczyć dodatkowy silnik, bo stary nie wytrzymał siedmiu wyścigów, to kosztuje tyle samo. A patrząc na to ile silników Honda dostarczała McLarenowi...
marios76
13.03.2018 06:00
@fitipaldi666 Dużo mniej, niż praca nad tym, by wytrzymał o połowę większy przebieg bez straty mocy i ryzyka awarii. Gdyby utrzymane obecny limit, lub nieco go zwiększono- to zespoły skupiły by się bardziej na zwiększaniu mocy, a nie ciągle poprawiły jakość by nie zawodzily.
fitipaldi666
13.03.2018 05:28
A ile kosztuje 1 dodatkowy silnik?
bartoszcze
12.03.2018 08:37
Jeśli mają się kwalifikować w drugiej połowie stawki, to nawet kar nie zauważą, a możliwość ciśnięcia w wyścigu, kiedy inni będą szanować silniki...
MoNsTeR
12.03.2018 07:58
Blownjob Honda we ya watin' fo ya
Falarek
12.03.2018 07:11
Ferrari który jest piewcą "prawdziwej" F1 był za wprowadzeniem takich absurdalnych limitów.
michu94
12.03.2018 07:07
Podobno zmieniała, bo testowali różne specyfikacje, ale tylko w pierwsze turze.
marcelo92
12.03.2018 07:01
Podobno zmieniala, taka informacje podala hiszpanska gazeta AS. Patrzac na rewelacje tej gazety odnosnie tematow pilki noznej mozna powiedzie, ze ta gazeta to poziom polskiego faktu.
michal132
12.03.2018 06:46
@Gzehoo92 Honda zmieniała na testach silnik codziennie ;)
marvin
12.03.2018 06:33
@Gzehoo92 to też, ale trzeba też zaplanować, kiedy wprowadzić poprawki do silnika, bo regulaminowo są do tego tylko 2 okazje w roku.
Gzehoo92
12.03.2018 06:31
Czy ja dobrze rozumiem że TR się obawia, że Honda nagle się popsuje?