Yamaha rozważa powrót do Formuły 1 od 2021 roku? (prima aprilis)

Według doniesień z Niemiec, przedstawiciele koncernu mają pojawić się podczas GP Bahrajnu
01.04.1816:00
Redakcja
3738wyświetlenia
Embed from Getty Images

Według doniesień z Niemiec, koncern Yamaha Motors rozważa przywrócenie swojego zaangażowania w Formułę 1.

Producent motocykli z Iwaty w latach 1989 oraz 1991-1997 pełnił funkcję dostawcy silników dla takich ekip jak Zakspeed, Brabham, Jordan, Tyrrell oraz Arrows. Do sukcesów koncernu należą dwa miejsca na podium zdobyte w 1994 oraz 1997 roku, odpowiednio z Markiem Blundellem z Tyrrella i Damonem Hillem z Arrowsa.

Sensacyjne spekulacje głoszą, iż uproszczona formuła hybrydowych silników V6 zaproponowana przez Liberty Media oraz FIA pod koniec 2017 roku, jest atrakcyjna z perspektywy koncernu zaangażowanego w MotoGP. Według propozycji, od sezonu 2021 obecnie stosowany generator energii cieplnej (MGU-H) zostanie porzucony, natomiast generator energii kinetycznej (MGU-K) ma dysponować większą mocą. Z kolei w kontekście silników spalinowych zdecydowano się na zwiększenie zakresu obrotów.

Jak podaje źródło z Niemiec, podczas najbliższego Grand Prix Bahrajnu mają pojawić się przedstawiciele Yamahy, którzy zamierzają odbyć dyskusję z władzami Formuły 1 na temat nowych porozumień komercyjnych oraz przepisów technicznych. Ponadto niewykluczone, iż japoński koncern usiądzie do rozmów z kilkoma ekipami odnośnie potencjalnej współpracy.

Informator podkreśla, iż w grę może wchodzić bardzo bliskie partnerstwo z Williamsem, którego porozumienie z Mercedesem wygasa po sezonie 2020, lub nawet przejęcie Force India borykającego się z kłopotami finansowymi. W przypadku stajni z Silverstone brane jest pod uwagę utworzenie fabrycznego zespołu, a okres 2019-2020 zostałby potraktowany jako przejściowy do rozbudowy skromnej fabryki. Doniesienia te potwierdzałyby niedawne słowa Boba Fernley'a, który ujawnił, iż w najbliższym miesiącu czeka go ciężka praca nad zabezpieczeniem przyszłości ekipy.

Yamaha poproszona o odniesienie się do tych spekulacji odmówiła jakiegokolwiek komentarza.

Aktualizacja: Po około pięcioletniej przerwie zdecydowaliśmy się powrócić do tradycji prima aprilis, szykując dla Was absolutnie bzdurną informację. Wśród redakcji było wiele pomysłów i jednym z nich był żart związany z Robertem Kubicą, ale chwilowe szybsze bicie serca mogłoby u niektórych zakończyć się zbyt dużym rozczarowaniem ;)

KOMENTARZE

7
marios76
02.04.2018 06:57
@MairJ23 Wierzyc w bajki, a nabrac sie na dobry żart, to dwie różne rzeczy; choc przyznam, ze na niektore trzeba byc szczególnie naiwnym. ;)
MairJ23
01.04.2018 11:29
jak dorosla osoba moze wierzyc w jakiekolwiek bajki ?
marios76
01.04.2018 06:03
Fajnie, ze wracacie do tradycji. Tak w czasie zadumy w święta Wielkanocne, wspomnijcie też kolegę i w rocznicę jego śmierci, uczcijcie chocby wspomnieniem. Kiedys to nie bylo problemem. Takie mam życzenie świąteczne.
Pavlos Le Paul
01.04.2018 02:20
Powrót śmieszków na pierwszy kwietnia? Szanuję w opór.
kibic sribic
01.04.2018 01:58
Jaja dopiero będą, jak się okaże, że to prawda :D
Falarek
01.04.2018 10:43
Podobno Kubica zastąpi Sirotkina w Bahrajnie. To byłby news godny 1 kwietnia
Masio
01.04.2018 10:38
Prima Aprilis.