Marko: Grand Prix Bahrajnu zrobiło z Gasly'ego mężczyznę

Embed from Getty Images

Doradca Red Bulla - Helmut Marko, wyraził swoje zadowolenie z postawy Pierre'a Gasly oraz ekipy Toro Rosso podczas Grand Prix Bahrajnu.

Francuz podczas wczorajszych kwalifikacji uzyskał szósty rezultat, natomiast po karze cofnięcia dla Lewisa Hamiltona wystartował w Bahrajnie z piątego pola. Z kolei w wyścigu 22-latek popisał się świetną jazdą na pierwszym okrążeniu, a na mecie zameldował się czwarty. Dla Gasly'ego był to pierwszy finisz w punktach, natomiast dla dostawcy jednostek napędowych - Hondy, najwyższa pozycja po powrocie do Formuły 1 w 2015 roku.

To zrobiło z niego mężczyznę - powiedział Helmut Marko, odnosząc się do występu Pierre'a Gasly na torze Sakhir. Jego nagrodą jest czwarte miejsce. Wszyscy nasi kierowcy mają bardzo dobry system bonusów. To go bardziej niż zadowoli. Nie spodziewałem się tak wcześnie czwartego miejsca, ale to pozytywny rozwój. Naszym celem był środek stawki z tym silnikiem. Jeszcze nie tutaj, ale podczas pierwszej połowy sezonu.

Z kolei szef Toro Rosso - Franz Tost, określił jazdę Francuza jako bezbłędną. Pierre wykonał niesamowicie dobrą pracę. Podobnie było wczoraj w kwalifikacjach, kiedy wszystko złączył w całość. Dzisiaj miał udany start. Fantastyczne było to jak walczył z Magnussenem, a także jak bardzo ostro się przed nim bronił. Dowiózł ten wynik do mety bez jakichkolwiek błędów. Bardzo dobra robota.

Austriak zapytany, czy spodziewał się tak dobrych osiągów po kierowcy, który przystąpił dopiero do siódmego Grand Prix, odpowiedział: Oczekiwałem tego. W innym wypadku nie byłby w juniorskim programie Red Bulla, a także w Toro Rosso.

Z kolei sam Gasly dodał, że Grand Prix Bahrajnu było dla niego bardzo emocjonującym wyścigiem. To było niesamowite uczucie mogąc sobie to uświadomić, ponieważ wkładasz w to mnóstwo uwagi oraz energii. Mentalnie jest to bardzo męczące, musisz zadbać o wiele rzeczy: opony, paliwo, baterie oraz przewagę nad kierowcą za tobą. Po prostu troszczysz się o to wszystko i składasz dobre okrążenia. Później to wszystko się kończy i wychodzą emocje. Podchodzę bardzo emocjonalnie do tego typu sytuacji, więc jestem super szczęśliwy - powiedział 22-latek.