Władze toru Catalunya pracują nad przedłużeniem umowy z FOM
W mediach pojawiają się plotki o tym, że GP Hiszpanii może zostać przeniesione do Madrytu.
14.05.1814:00
1524wyświetlenia
Embed from Getty Images
Szef Circuit de Barcelona Catalunya zapewnia, że zrobi wszystko, aby na jego obiekcie było w dalszym ciągu organizowane Grand Prix Hiszpanii Formuły 1.
W ubiegłym roku w Katalonii zorganizowano referendum, w którym zdecydowana większość uprawnionych do głosowania opowiedziała się za odłączeniem od Hiszpanii. W efekcie władze Katalonii ogłosił niepodległość regionu. Rząd w Madrycie nie uznał tej deklaracji, a co więcej odebrał Katalonii autonomię i przejął kompetencje tamtejszych ministrów.
Obecna umowa toru w Montmelo z Formula One Management obowiązuje do 2019 roku. W mediach pojawiają się spekulacje, że w ramach politycznych reperkusji wyścig o Grand Prix Hiszpanii może zostać przeniesiony w przyszłości na uliczny tor w Madrycie.
Szef Circuit de Catalunya - Vicenç Aguilera, przyznał:
Sceptycyzm wobec organizacji ulicznego wyścigu Grand Prix w Madrycie wyraziła burmistrz hiszpańskiej stolicy - Mnuela Carmena. Aguilera wyjaśniał:
Szef Circuit de Barcelona Catalunya zapewnia, że zrobi wszystko, aby na jego obiekcie było w dalszym ciągu organizowane Grand Prix Hiszpanii Formuły 1.
W ubiegłym roku w Katalonii zorganizowano referendum, w którym zdecydowana większość uprawnionych do głosowania opowiedziała się za odłączeniem od Hiszpanii. W efekcie władze Katalonii ogłosił niepodległość regionu. Rząd w Madrycie nie uznał tej deklaracji, a co więcej odebrał Katalonii autonomię i przejął kompetencje tamtejszych ministrów.
Obecna umowa toru w Montmelo z Formula One Management obowiązuje do 2019 roku. W mediach pojawiają się spekulacje, że w ramach politycznych reperkusji wyścig o Grand Prix Hiszpanii może zostać przeniesiony w przyszłości na uliczny tor w Madrycie.
Szef Circuit de Catalunya - Vicenç Aguilera, przyznał:
Nie mogę uniezależnić toru od rządu, bo jego właścicielem jest w 76% Generalitat [zdelegalizowany rząd Katalonii, którego obowiązki sprawują teraz władze w Madrycie]. Nie widzę jednak problemu w udaniu się do Madrytu, aby wyjaśnić sytuację.
Mamy Carlosa Sainza, Fernando Alonso, mamy długą tradycję. Hiszpania organizowała wiele wyścigów F1 na torach takich jak Jarama, Jerez, Walencja czy Barcelona. Nie mam szczególnych obaw. Na przestrzeni ostatnich 20 lat Formuła 1 zyskała w Hiszpanii dużą popularność. Nie powinniśmy tego zaprzepaszczać- dodał Aguilera zaznaczając, że prowadzi rozmowy z Liberty Media.
Sceptycyzm wobec organizacji ulicznego wyścigu Grand Prix w Madrycie wyraziła burmistrz hiszpańskiej stolicy - Mnuela Carmena. Aguilera wyjaśniał:
Mają problemy w mieście, pani burmistrz nie podoba się ten plan. To nie takie proste. Wiem, że w Madrycie są ludzie, którzy mówią, że chcieliby mieć u siebie Formułę 1, ale jeśli będziemy kierować się logiką, to zasadnym jest utrzymanie wyścigu w Barcelonie. Będę walczył tak mocno, jak tylko się da, aby Formuła 1 pozostała w Barcelonie.
KOMENTARZE