Szef Paul Ricard broni decyzji o skorzystaniu z szykany na długiej prostej

Zdaniem Stephane'a Claira zapewniła ona kierowcom dobre miejsce do wyprzedzania.
27.06.1809:12
Nataniel Piórkowski
872wyświetlenia
Embed from Getty Images

Szef toru Paul Ricard - Stephane Clair nie jest przekonany, czy przed przyszłorocznym wyścigiem o GP Francji F1 powinna rezygnować z wykorzystywania szykany na prostej Mistral.

Już w piątek wielu kierowców przekonywało FIA do usunięcia krętej sekcji w połowie długiej prostej. Czterokrotny mistrz świata - Alain Prost stwierdził nawet, że szykana nie pasuje do charakterystyki toru.

Clair powiedział jednak: Ktokolwiek wpadł na pomysł skorzystania z szykany nie popełnił błędu, biorąc pod uwagę liczbę manewrów wyprzedzania. Dodatkowo fani na trybunach mówili nam, że dobrze to rozegraliśmy, bo szykana była jednym z najważniejszych miejsc w trakcie wyścigu. Patrząc wstecz uważam, że mieliśmy rację podążając za naszymi przekonaniami i wnioskami z analiz.

W trakcie ostatniego weekendu poważnym problemem były olbrzymie korki, jakie utrudniały dojazd na tor. Clair podkreśla jednak, że władze obiektu w Le Castellet nie są odpowiedzialne za zarządzanie drogami publicznymi. Czekamy na zakończenie trwającego tournée trzech wyścigów z rzędu. Później dojdzie do spotkań i dyskusji. Wysłuchamy wszystkich opinii.

KOMENTARZE

2
marios76
27.06.2018 03:26
@rno2 I w moim odczuciu tor sie nadaje i do walki i do wyprzedzania.
rno2
27.06.2018 07:50
Mam nadzieję, że po wyścigu kierowcy którzy chcieli likwidacji szykany, a w wyścigu z łatwością ,,wyprzedzali" z pomocą drs-u, zweryfikują swoje zdanie. Ja liczę, że w przyszłym roku szykana zostanie, a strefa drs przed nią zostanie zlikwidowana.