Vandoorne: McLaren nie spisuje na straty obecnego sezonu
Belg wierzy, że jego zespół dokona postępów, jakie pomogą w rozwoju przyszłorocznego bolidu.
12.07.1811:56
2700wyświetlenia
Embed from Getty Images
Stoffel Vandoorne zapewnia, że pomimo ostatnich zmian w kadrze zarządzającej McLaren nie zamierza spisywać na straty obecnego sezonu.
Brytyjskiej ekipie nie udało się zrealizować przedsezonowych celów, jakie zakładały znaczące zbliżenie sie do trzech czołowych zespołów i rywalizację o miejsca na podium.
Po fatalnych występach we Francji i Austrii w zespole doszło do zmian kadrowych. Z funkcji dyrektora wyścigowego ustąpił Eric Boullier. Dyrektorem sportowym został Gil de Ferran.
Vandoorne zaznacza jednak, że nie spodziewa się natychmiastowego progresu.
Stoffel Vandoorne zapewnia, że pomimo ostatnich zmian w kadrze zarządzającej McLaren nie zamierza spisywać na straty obecnego sezonu.
Brytyjskiej ekipie nie udało się zrealizować przedsezonowych celów, jakie zakładały znaczące zbliżenie sie do trzech czołowych zespołów i rywalizację o miejsca na podium.
Po fatalnych występach we Francji i Austrii w zespole doszło do zmian kadrowych. Z funkcji dyrektora wyścigowego ustąpił Eric Boullier. Dyrektorem sportowym został Gil de Ferran.
Nie powiedziałbym, że spisujemy ten sezon na straty- stwierdził Vandoorne.
Nadal będziemy wprowadzać nowe części i próbować zrozumieć, w których obszarach brakuje nam osiągów.
Musimy to robić, aby lepiej przygotować się do kolejnego sezonu. Nie ma mowy o rezygnacji. Oczywiście nikt nie jest zadowolony z dotychczasowych rezultatów, ale patrząc na to, gdzie znajdowaliśmy się w ubiegłym roku, możemy mówić o postępie- dodał mistrz GP2 z sezonu 2015.
Vandoorne zaznacza jednak, że nie spodziewa się natychmiastowego progresu.
Nie ma określonych konkretnych ram czasowych. Nie jest tak, że postępy pojawią się z dnia na dzień. To będzie wymagało czasu. Określenie terminów jest niesamowicie trudne. Nie wiem ile czasu zajmie nam powrót do walki o zwycięstwa. Mam nadzieję, że stanie się to wcześniej niż później. Zdajemy sobie sprawę z tego, że pewne rzeczy wymagają zmian. To pierwszy krok w kierunku lepszej przyszłości.
KOMENTARZE